Podczas środowej sesji uwaga będzie koncentrować się na kolejnych publikacjach z gospodarki amerykańskiej. Dzisiaj w szczególności rynki będą zainteresowane wstępnym odczytem indeksu PMI dla sektora usług w październiku, gdzie konsensus rynkowy zakłada niewielki wzrost tego wskaźnika do 52,5 pkt. z 52,3 pkt. Przypomnę, że wskaźnik PMI dla przemysłu w tym miesiącu zanotował silny wzrost do 53,2 pkt. z 51,5 pkt. Ponadto poznamy dane o sprzedaży nowych domów we wrześniu. Rynek nieruchomości pozostaje także silnym sektorem gospodarki amerykańskiej i kilka ostatnich lat pokazuje tendencję wzrostową. Wzrost liczby sprzedanych domów na rynku pierwotnym powinien stanowić czynnik prowzrostowy dla dolara.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę na dolara australijskiego, który silnie zyskuje na wartości w zestawieniu do innych walut. Impulsem do wzrostu wartości AUDa stały się dane o inflacji w Australii w trzecim kwartale tego roku. Inflacja CPI wzrosła o 0,7% w ujęciu kwartalnym oraz przyśpieszyła do 1,3% w skali roku z 1,0% r/r, podczas gdy konsensus rynkowy zakładał wzrost do 1,1%r/r. Z kolei inflacja bazowa CPI ustabilizowała się na poziomie 1,7% rok do roku. Powyższe dane powinny sprzyjać zmniejszeniu oczekiwań na kolejne obniżki stóp procentowych w Australii. W skali dziennej parze AUDUSD udało wyhamować się spadki w rejonie 50-okresowej średniej EMA, która obecnie wyznacza istotne wsparcie. Notowania tej pary natomiast ponownie zbliżyły się rejon lokalnych szczytów w rejonie 0,7690-0,7750.
Wczorajsze przemówienie Mario Draghi’ego nie okazało się przełomowe dla rynku. Szef EBC zwrócił uwagę, że działania banku centralnego uchroniły strefę euro od deflacji, jednak nie dał wskazówek co do dalszych ewentualnych zmian w polityce monetarnej. Z kolei Mark Carney podczas swojego wystąpienia przed Komitetem Ekonomicznym w Londynie zwracał uwagę na niepewność wiążącą się z negocjacjami odnośnie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Zaznaczył także, że wyprzedaż funta zastała zauważona przez BoE i najprawdopodobniej przyczyni się do wzrostu inflacji. Carney jednak jednocześnie dodał, że Bank Anglii może pozwolić sobie tylko na chwilowe przestrzelenie celu inflacyjnego. Notowania GBPUSD stabilizują się po ostatnich silnych spadkach utrzymując się w dalszym ciągu poniżej minimum lokalnego z 7.X.2016 r.
EURGBP w ostatnim czasie korygował silne wzrosty, które aktualnie wyhamowały w rejonie 0,8880, nieco poniżej 38,2% zniesienia Fibo całości ostatniego impulsu wzrostowego z poziomu 0,8333. W skali H1 notowaniom udało się powrócić powyżej 50-,100- i 200-okresowej średniej EMA, które aktualnie wyznaczają najbliższą strefę wsparcia w okolicy 0,8927/32. W dłuższych interwałach czasowych zauważalny jest silny trend wzrostowy na tej parze, co powinno sprzyjać dalszym zwyżkom w sytuacji udanej próby wyjścia powyżej poziomu 0,8980.
Notowania USDPLN znajdują się w fazie odreagowania ostatnich silnych wzrostów, który zatrzymały się na poziomie geometrycznym wynikającym ze zniesienia zewnętrznego 141,4% całości impulsu spadkowego z poziomu 3,9297 na 3,7984 oraz tuż poniżej 61,8% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z poziomu 4,1327. Najbliższe wsparcie wyznaczają okolice 3,9297-3,9300, które niegdyś stanowiły istotną barierę dla strony popytowej na tej parze. Notowania utrzymują się powyżej istotnych średnich EMA w skali dziennej (50-,100-,200-okresowej), co powinno jak na razie ograniczać potencjał spadkowy na tej parze.