Dzisiaj w nocy zostały opublikowane notatki z lipcowego posiedzenia Banku Rezerw Australii, na którym główna stopa procentowa została utrzymana na niezmienionym poziomie 2,0%. Zdaniem RBA wzrost w drugim kwartale tego roku nie będzie już tak silny jak wzrost w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Pomimo obserwowanej dalszej poprawy na rynku pracy, konsumpcja prywatna utrzymuje się poniżej trendu, a dynamika wzrost płac pozostaje słaba. Zwrócono uwagę na silne osłabienie się AUDa w stosunku do dolara amerykańskiego, jednak deprecjacja waluty australijskiej względem koszyka walut była umiarkowana, dlatego dalsze osłabienie AUDa jest konieczne do uzyskania zrównoważonego wzrostu gospodarczego. Wydaje się, że dalsza deprecjacja dolara australijskiego jest bardziej pożądana przez RBA niż ewentualne dalsze obniżki stóp procentowych, które mogą się przyczynić do zwiększenia bańki na rynku nieruchomości. AUD tracił lekko na wartości po publikacji minutek. Dziś w nocy zostaną opublikowane kolejne dane z Australii dotyczące indeksu wskaźników wyprzedzających oraz inflacji CPI.
Indeks dolarowy pozostaje w trendzie wzrostowym. Wzrost oczekiwań na podwyżki stóp procentowych w USA jeszcze w tym roku przyczynił się do poprawy sentyment wokół waluty amerykańskiej. Konsensus rynkowy zakłada, że Fed jako pierwszy z głównych banków centralnych zdecyduje się na zacieśnienia polityki monetarnej w sytuacji, kiedy na rynkach światowych utrzymuje się akomodacyjna polityka pieniężna. Wsparciem dla dolara okazały się także słowa prezesa Fed z St.Louis. Zdaniem Jamesa Bullarda szansa na to, że Fed podniesie stopy procentowe już we wrześniu jest większa niż 50/50. Tym samym jeśli dane za lipiec i sierpień będą wskazywały na dalszym wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, to może być to poważny argument dla Fed za normalizacją polityki pieniężnej pod koniec III kwartału.
Na rynku walutowym przy braku istotnych danych makroekonomicznych, większe znaczenie będzie miał dzisiaj techniczny obraz rynku. Brak nowych impulsów do umocnienia dolara, a także ustabilizowanie się sytuacji finansowej Grecji w krótki terminie może sprzyjać odreagowaniu.
Eurodolar tylko nieznacznie w dniu wczorajszym naruszył dole ograniczenie strefy wsparcia w zakresie 1,0818-1,0845 a stronie podażowej nie udało się przejąć inicjatywy. Dziś z kolei widzimy próbę odreagowania ostatnich silnych spadków. Z technicznego punktu widzenia wyjście powyżej okolic 1,0870 może stać się impulsem do rozszerzenia korekty wzrostowej w okolice 1,0904, gdzie opór wyznacza 23,6% zniesienia Fib całości impulsu spadkowego z poziomu 1,1215. Dopiero zdecydowane wyjście dołem z szerszego zakresu wahań otworzy drogę do pogłębienia spadków na tej parze.
Notowania AUDUSD pozostają w silnym trendzie spadkowym. Para chwilowo znalazła wsparcie w postaci linii poprowadzonej po minimach lokalnych na wykresie dziennym począwszy od dołka 3.II.2015 roku. Z technicznego punktu widzenia cienie pojawiające się w tym rejonie w interwale D1 mogą świadczyć o aktywności strony popytowej, co może sprzyjać niewielkiemu odreagowaniu. Należy pamiętać, że para ta pozostaje w silnym trendzie spadkowym a wszystkie korekty wzrostowe są dość płytkie. Najbliższy opór w postaci linii tenkan znajduje się na poziomie 0,7405. Przełamanie wspomnianej linii wsparcia w średnim terminie otworzy drogę do dalszych spadków notowań tej pary w okolice dolnego ograniczenia kanału spadkowego. Silnym oporem pozostają okolice 0,7530.
Komentarz przygotowała:
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.