Molecure SA znów budzi emocje
Molecure SA, wcześniej znane jako OncoArendi, to spółka biotechnologiczna specjalizująca się w opracowywaniu innowacyjnych terapii opartych na molekularnych mechanizmach. Swego czasu nazywana była jedną z najlepszych spółek biotechnologicznych notowanych na GPW, a jej akcje kosztowały ponad 80 za sztukę.
Podobnie wygląda obecna sytuacja. Jeszcze wczoraj kurs MOC testował historyczne minima w rejonie 8,36 zł za akcję, aby dziś wybić w okolice blisko 12 zł. Powodem tak dużej zmienności wydaje się ogłoszona wczoraj emisja prywatna do 3,37 mln akcji. Co ważne, Michał Sołowow, będący największy akcjonariuszem spółki poprzez MS Galleon, zadeklarował udział w ofercie.
Budowa księgi popytu na akcje nowej emisji prywatnej (bez prawa poboru) potrwa do 27 listopada 2024 r., po czym w tym samym dniu nastąpi ustalenie ceny emisyjnej oraz listy uprawnionych inwestorów.
Z dotychczasowej komunikacji spółki wynika, że Molerure potrzebuje około 100 mln zł na sfinansowanie badań klinicznych przede wszystkim dwóch opracowywanych kandydatów na leki. Chodzi o cząsteczki OATD-01 (do leczenia sarkoidozy) oraz MASH, a także OATD-02, które mogłyby potencjalnie służyć do terapii immunoonkologicznej w guzach litych, z możliwością rozszerzenia wskazań o nowotwory hematologiczne.
Spółka twierdzi, że jest u progu przełomowych osiągnięć, które w przyszłości mogą zrewolucjonizować terapie chorób, w których chroniczne zapalenie prowadzi do patologicznych zmian wielu organów takich jak płuca, wątroba czy jelita.
Warto jednak jeszcze raz podkreślić, że sektor biotechnologiczny jest niezwykle zmienny oraz ryzykowny. Z tego względu warto obserwować kolejne komunikaty spółki oraz jej postępy, uważając na nagłe wahania cen akcji.