-
Historyczny wzorzec sugeruje, że w latach z negatywnymi wynikami w sierpniu, wrześniu i październiku, silne wzrosty na giełdzie są często odnotowywane w listopadzie i grudniu.
-
Jednakże, geopolityczne zawirowania na Bliskim Wschodzie doprowadziły ceny złota do poziomu 2000 USD i zawsze istnieje możliwość, że apetyt na ryzyko może wzrosnąć w miarę zaostrzania się konfliktu.
-
Dlatego też, listopad będzie miesiącem pełnym wydarzeń na rynkach finansowych i dowiemy się, czy złoto, czy też giełda wyjdą z niego zwycięsko.
Mamy początek listopada i w powietrzu unosi się atmosfera niepewności. Z perspektywy historycznej, miesiąc ten był zwyżkowy, zwłaszcza w przypadku S&P 500 i Dow Jones Industrial Average. Inwestorzy zwracają, więc uwagę na wzorzec, który w przeszłości powodował wzrost tych indeksów w omawianym okresie.
-----------------------------------
Czy wiesz, że aktualne portfolio Buffetta znajdziesz na InvestingPro? TYLKO DO DZIŚ z 15% kodem rabatowym: PROMOCT.
-----------------------------------
Jeśli jednak konflikt na Bliskim Wschodzie przybierze na sile, ludzie mogą zacząć uciekać w bezpieczne rejony, co zwiększy popyt na złoto.
Chociaż nadal nie jest jasne, czy złoto, czy też rynek akcji zdobędzie przewagę w listopadzie. Przyjrzyjmy się, zatem obu klasom aktywów, aby ocenić główne zalety i wady inwestowania w jedną z nich już teraz.
Akcje, czyli magia listopada
Listopad był historycznie wyjątkowym miesiącem dla Dow Jones, konsekwentnie przynosząc pozytywne wyniki. W ciągu ostatnich 100, 50 i 20 lat, Dow średnio zyskiwał w tym miesiącu ponad 1%.
W rzeczywistości, w ciągu ostatnich 20 lat listopad odnotował imponujący wzrost wynoszący 1,99%, ustępując jedynie kwietniowi. Dane historyczne potwierdzają ten pozytywny trend, czyniąc listopad ekscytującym miesiącem dla inwestorów.
S&P 500 podąża podobnym torem, czyniąc listopad najlepszym miesiącem pod względem wyników od 1950 roku. Trend ten utrzymuje się nawet w ostatnich latach, czyniąc listopad drugim najlepszym miesiącem od 2001 roku.
Miesiąc zwykle zaczyna się z przytupem od wzrostów w ciągu pierwszych pięciu dni, po czym następuje stały wzrost aż do okresu tuż przed Świętem Dziękczynienia. Listopad ma, zatem dwa kolejne okresy wzrostów, od 1 do 5 (+1,38%) i od 23 do 30 (+1,48%).
Co więcej, w ciągu ostatnich 95 lat było tylko 9 lat, w których S&P 500 zamknął się ujemnie w sierpniu, wrześniu i październiku.
Intrygujące jest to, jak rynek historycznie zachowywał się w kolejnych miesiącach, zwłaszcza w listopadzie i grudniu.
W latach następujących po ujemnych okresach sierpień-wrzesień-październik, rynek często odnotowywał dobre wyniki w listopadzie i grudniu.
Na przykład w 1952 r. rynek odnotował wzrost o 4,65% w listopadzie i 3,5% w grudniu. Podobne trendy zaobserwowano w latach 1957, 1977, 1990 i 2016.
Chociaż historia nie zawsze gwarantuje przyszłe wyniki, często się rymuje (jak mawiał Mark Twain). Magiczne wzorce listopada i grudnia konsekwentnie dostarczały inwestorom okazji w przeszłości.
Gdy wkraczamy w listopad 2023 r., scena jest gotowa, a wszystkie oczy skierowane są na rynek akcji i każdy chce się przekonać, czy historia ponownie się zrymuje i przyniesie radość inwestorom w nadchodzących miesiącach.
Z pewnością warto obserwować potencjał pozytywnego trendu, dzięki czemu listopad będzie ekscytującym miesiącem dla inwestorów giełdowych.
Czy w mroku konfliktu złoto będzie lśniło jeszcze mocniej?
W ostatnim czasie rynek kierował się mieszanką pozytywnych danych makroekonomicznych i obaw związanych z trwającym konfliktem na Bliskim Wschodzie, tworząc interesującą dynamikę dla inwestorów.
Kluczowe pytanie nurtujące wszystkich brzmi: Czy Fed będzie nadal podnosiła stopy procentowe?
Najnowsze wskaźniki ekonomiczne wprawiły rynek w dobry nastrój; rosną nadzieje, że Fed może wstrzymać dalsze podwyżki stóp procentowych.
Jednak zbliżająca się groźba dalszego rozprzestrzeniania się konfliktu na Bliskim Wschodzie zepsuła apetyt inwestorów na ryzyko.
W tym złożonym scenariuszu jedno aktywo ponownie znalazło się w centrum uwagi, to złoto. Notowania złota przekroczyły niedawno poziom 2000 USD, po raz pierwszy od maja, odnotowując największy miesięczny wzrost od lipca 2020 roku.
Warto zauważyć, że od 7 października, kiedy nastąpiła eskalacja konfliktu, odnotowało ono niezwykły wzrost, bo aż o 9% (pamiętajmy, że w 2020 r. złoto osiągnęło rekordowy poziom 2 075,47 USD).
Konflikt na Bliskim Wschodzie nie wykazuje oznak słabnięcia, a sytuacja może się jeszcze pogorszyć. Nieulotny charakter złota, jako bezpiecznej przystani pozostaje nienaruszony, wspierając jego wzrostową trajektorię.
Należy zauważyć, że perspektywa rozszerzenia konfliktu na region kluczowy dla światowych dostaw energii wstrząsnęła rynkami finansowymi.
Obecnie kontrakty terminowe na złoto napotykają opór, nie mogąc przebić poziomu 2 013,50 USD. Zdecydowany przełom zapewniłby dodatkowy impet, potencjalnie napędzając złoto do osiągnięcia wyższych poziomów.
Podsumowanie
Choć sytuacja może wydawać się optymistyczna dla rynku akcji i złota, pozostaje pytanie: która klasa aktywów zakończy rajd w listopadzie?
Jedną z dróg wskazuje historyczny wzorzec, który sugeruje zwyżkowy trend, szczególnie w przypadku rynku akcji. Listopad był często magicznym miesiącem dla akcji, naznaczonym historycznymi tendencjami do wzrostów.
Z drugiej strony, napięcia geopolityczne, szczególnie na Bliskim Wschodzie, rzucają cień na apetyt inwestorów na ryzyko i podkreślają atrakcyjność złota. Ten metal szlachetny wzrósł ostatnio powyżej 2000 USD i niezachwianie utrzymuje pozycję najbardziej znanej bezpiecznej przystani.
Inwestorzy przyglądają się teraz uważnie, zastanawiając się, czy w wyniku zawirowań geopolitycznych wzrośnie rynek akcji, czy też złoto?
Nadchodzące tygodnie pokażą, które nastroje ostatecznie zwyciężą. Listopad, wbrew panującej pogodzie, zapowiada się na ekscytujący i pełen wrażeń na rynkach finansowych.
***
Zastrzeżenie: Niniejszy artykuł został napisany wyłącznie w celach informacyjnych; nie stanowi on zachęty, oferty, porady ani rekomendacji do inwestowania, jako takiego i nie ma na celu zachęcania do zakupu aktywów w jakikolwiek sposób. Chciałbym przypomnieć, że każdy rodzaj aktywów jest oceniany z wielu punktów widzenia i jest wysoce ryzykowny, a zatem wszelkie decyzje inwestycyjne i związane z nimi ryzyko pozostają w gestii inwestora.