Czy ma sens kupowanie akcji Apple (NASDAQ:AAPL), w momencie gdy kształtują się w pobliżu poziomu historycznego maksimum? Odpowiedź na to proste pytanie zależy od tego, jak bardzo wierzysz w historię długoterminowego rozwoju firmy.
Zanim 31 lipca firma opublikowała najnowsze wyniki finansowe, wokół przyszłości producenta iPhone'a panował szeroko zakrojony pesymizm. Sprzedaż iPhone'ów, która stanowi ponad 55% łącznych przychodów, spadała, a analitycy zapowiadali koniec tego imponującego cyklu wzrostowego, który uczynił Apple najcenniejszym przedsiębiorstwem na świecie.
Jednak ten ponury okres zakończył się po tym, jak Apple opublikował raport z wynikami finansowymi za trzeci kwartał. Ten technologiczny gigant z Cupertino, w Kalifornii, przewyższył szacunki analityków dotyczące wielu kluczowych wskaźników i przedstawił optymistyczną prognozę na czwarty kwartał.
Od tego czasu, cena jego akcji zyskała o 9%, powiększając jeszcze 20% wzrost zarejestrowany od początku roku, w tym samym czasie, kiedy pozostali potentaci sektora technologicznego, tacy jak Facebook (NASDAQ:FB) i Netflix (NASDAQ:NFLX), odnotowywali gwałtowne spadki. Najjaśniejszym punktem w raporcie finansowym za trzeci kwartał było to, że pomimo spadku sprzedaży iPhone'a, Apple zdołał utrzymać dynamikę wzrostu.
Sprzedaż w trzecim kwartale, który zakończył się 30 czerwca, wzrosła o 17% do poziomu 53,3 mld USD, przewyższając prognozy analityków na 52,3 mld USD, podczas gdy zysk na akcję wyniósł 2,34 USD, powyżej oczekiwanego 2,26 USD.
Zróżnicowanie kluczowym czynnikiem
Zatem co robi dyrektor generalny - Tim Cook, aby udowodnić niedźwiedziom Apple, że nie mają racji? Uważamy, że najważniejszym czynnikiem, który przemawia za przyszłymi wzrostami akcji Apple, jest sukces firmy w dywersyfikacji bazy przychodów. I to wcale nie jest tak małe osiągnięcie, ponieważ uzależnienie Apple od iPhone'ów było głównym czynnikiem wpływającym na ceny jego akcji w obliczu spadku sprzedaży.
Apple odnotował rekordowe przychody z usług w wysokości 9,55 mld USD, co stanowi wzrost o 31% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Kategoria, która obejmuje App Store, Apple Music, iCloud oraz Apple Pay, obejmuje aktualnie ponad 300 mln płatnych subskrybentów. Jak twierdzi Cook, firma jest na dobrej drodze do zrealizowania planu, jakim jest podwojenie przychodów z usług do 2020 roku.
Pozostałe produkty Apple, w tym słuchawki AirPods, Apple Watch, Apple TV i HomePod, również odnotowały oszałamiający wzrost, gdzie ich przychody zwiększyły się o 37% do 3,7 mld USD.
Wciąż rekomendacja na zakup i utrzymanie
Jeśli jesteś inwestorem długoterminowym i myślisz o kupnie i utrzymaniu akcji Apple, najważniejszym pytaniem, jakie musisz zadać brzmi, czy akcje Apple mają dalszy potencjał wzrostowy, po tak potężnym rajdzie?
Nie jestem w stanie przewidzieć, jaki poziom osiągną akcji Apple jutro, ale z fundamentalnego punktu widzenia, firma posiada wiele katalizatorów, które sprawiają, że jest to świetna okazja na zakup i utrzymanie.
W zamieszaniu wokół kapitalizacji rynkowej Apple, która przekroczyła pułap 1 bln USD, umknął nam fakt, że główną zaletą zakupu akcji Apple w perspektywie długoterminowej nie jest ich cykl wzrostowy, ale stale rosnący przychód z dywidend i planu masowego wykupu akcji własnych.
Na tym froncie, Apple posiada godną pozazdroszczenia historię. Od roku 2012, firma wypłaciła dywidendy w kwocie 71 mld USD, 220 mld USD w wykupach akcji własnych oraz 9,6 mld USD w rozliczeniach udziałów netto. Sumując te liczby widzimy, że całkowity zwrot dla akcjonariuszy Apple wyniósł 300 mld USD, do czerwca 2018 roku.
To, co sprawia, że akcje Apple są silnym, długoterminowym generatorem przychodów dla swoich akcjonariuszy, to fakt, że nawet po wszystkich podwyżkach dywidend i wykupach akcji własnych, Apple wciąż posiada spore zapasy środków pieniężnych, aby nagrodzić swoich inwestorów. Do końca trzeciego kwartału Apple miał ponad 243,7 mld USD w gotówce.
Ta kombinacja znaczących wolnych przepływów pieniężnych, przyśpieszenia jego wzrostu i intensywnego program wykupu akcji, będzie nadal wpływać na wzrosty akcji Apple.
Jednocześnie, na Apple nadal będzie oddziaływać cykliczny charakter biznesu związanego z iPhonem. Ale jeśli twoim celem inwestycyjnym jest uzyskanie stabilnie rosnących przychodów i przyzwoitych zysków kapitałowych w okresie średnioterminowym, nadal masz swoją szansę, pomimo tego, że jego akcje wahają się na rekordowych szczytach.