Investing.com -- Amerykańskie rynki akcji otworzyły się nieco niżej we wtorek, konsolidując się po poniedziałkowym wzroście na nowe ATH, spowodowanym optymizmem co do ożywienia gospodarczego.
Rynek wciąż pozostaje pod wpływem piątkowego raportu o zatrudnieniu w marcu, który pokazał, że zatrudnienie w kluczowym sektorze usług wzrosło, ponieważ stany w całym kraju zaczęły rozluźniać restrykcje dotyczące przedsiębiorstw i spotkań towarzyskich. Badanie wykazało, że do połowy marca powstało 916 tys. miejsc pracy, przy czym lutowa liczba została zrewidowana w górę o prawie 80 tys. We wtorek z rynku pracy napłynęło więcej dobrych wiadomości, gdyż ankieta dotycząca liczby wolnych miejsc pracy JOLTS pokazała najwyższą liczbę wakatów od maja, wynoszącą ponad 7,36 mln.
O 9:40 ET (15:40 czasu polskiego), Dow Jones Industrial Average spadł o 49 punktów, czyli 0,2%, do 33.478 punktów. Indeks S&P 500 spadł o 0,1%, a Nasdaq Composite pozostawał w zasadzie na niezmienionym poziomie.
Nastroje wspierał mocny rynek obligacji, który został uspokojony w kwestii potencjalnego zagrożenia inflacyjnego przez wyraźne spowolnienie wzrostu średnich tygodniowych wynagrodzeń w raporcie. Spowolnienie to wynikało w dużej mierze z przewagi słabiej opłacanych pracowników usług, którzy powrócili do pracy. Rentowność 10-letnich obligacji Skarbu Państwa USA pozostała w reakcji na to zdecydowanie poniżej 1,70%, osiągając w ostatnich tygodniach nawet 1,77%. Obawy inflacyjne zmniejszył również gwałtowny spadek cen ropy naftowej, po tym jak OPEC i jego sojusznicy nakreślili plany zwiększenia wydobycia nawet o 2 mln baryłek dziennie do końca kwartału.
Zwyżka cen ropy w ostatnich miesiącach miała zbawienny wpływ na bilans spółek naftowych: ADRy BP (NYSE:BP) wzrosły o 4,8% po tym, jak spółka ogłosiła, że wznowi skup akcji własnych i po tym jak rok wcześniej niż oczekiwano osiągnęła swój cel w zakresie długu netto. Poprawa perspektyw pozwoliła na realizację pakietu sprzedaży aktywów w odpowiednim czasie.
Wśród pojedynczych akcji nie było zbyt wielu spektakularnych ruchów. Wyjątkiem był Snap (NYSE:SNAP), spółka matka Snapchata, który wzrósł o 6,8% do trzytygodniowego maksimum, po tym jak Atlantic Securities podniósł rekomendację do "przeważaj". Atlantic przekonała strategia spółki, która ma przekształcić się w szerszego dostawcę treści.
Akcje Tesli (NASDAQ:TSLA) spadły o 1,2% po tym, jak entuzjazm rynku ostudził się nieco po publikacji danych o dostawach kwartalnych. Tesla poinformowała w weekend o lepszej niż oczekiwano wielkości sprzedaży za trzy miesiące do marca, ale niektórzy obawiali się, że miks sprzedaży był przechylony w kierunku jej niżej marżowego produktu Modelu 3.
Akcje Amazon (NASDAQ:AMZN) wzrosły o 0,5% po tym, jak nowe dane pokazały, że Amazon nadal zwiększa przewagę nad Facebookiem (NASDAQ:FB) i Google (NASDAQ:GOOGL) na rynku reklamy internetowej.