Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Rezygnują z lotniska, a waluta pikuje (Centrum Prasowe)

Opublikowano 29.10.2018, 18:40
Rezygnują z lotniska, a waluta pikuje (Centrum Prasowe)

(PAP) Meksyk zamierza przerwać budowę gigantycznego lotniska, mimo że koszty zaniechania inwestycji prawdopodobnie przekroczą 10 mld dolarów. Po tej decyzji peso traci aż 3 proc. wartości, ale problemy gospodarcze latynoskiego kraju mogą być znacznie dotkliwsze niż tylko te związane z transportem lotniczym - pisze Marcin Lipka, główny analityk Cinkciarz.pl.

Na północny wschód od meksykańskiej stolicy od trzech lat trwa budowa lotniska o docelowej przepustowości 120 mln pasażerów rocznie. Chociaż jedna trzecia wycenionej na 13 mld dolarów inwestycji została już zrealizowana, to w przeprowadzonym 25-28 października referendum Meksykanie zdecydowali, że nie chcą kontynuacji tej budowy.

Polityczne przepychanki i miliardy dolarów strat

Skąd w ogóle wziął się pomysł, by przeprowadzić referendum w sprawie lotniska podczas zaawansowanego już procesu budowy? W Meksyku doszło do poważnych zmian politycznych w lipcu br. Władzę przejęły ugrupowania o populistyczno-lewicowej retoryce. Jednym z elementów kampanii prezydenckiej oraz do Kongresu była właśnie kwestia lotniska.

Andres Manuel Lopez Obrador (AMLO), prezydent elekt, wielokrotnie sugerował, że lotniskowa inwestycja nosi znamiona korupcji i obiecał, że jeśli dojdzie do władzy, to przeprowadzi w tej sprawie referendum. Chociaż jego faktycznie zaprzysiężenie nastąpi dopiero 1 grudnia, głosowanie (nieformalne, opłacone ze środków partyjnych) odbyło się u schyłku października i z ok. miliona biorących w nim udział obywateli aż 70 proc. opowiedziało się przeciwko największej meksykańskiej inwestycji.

AMLO nie chce zostawić stolicy, której w latach 2000-2005 był burmistrzem, z niewydolnym lotniskiem. Alternatywą ma być budowa portu na terenach wojskowych, gdzie inwestycja, według szacunków prezydenta, pochłonie 3,6 mld dolarów.

Ta decyzja generuje jednak całą serię innych kosztów. Po pierwsze obecna budowa już jest poważnie zaawansowana, co oznacza, że utopionych pieniędzy nie da się odzyskać. Pod drugie w prace zaangażowało się w wiele instytucji prywatnych, które liczyły, że skorzystają z przychodów generowanych przez nowy transportowy hub Meksyku.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Analitycy BBVA (MC:BBVA) Bancomer cytowani przez agencję Bloomberg twierdzą, że koszty anulowania budowy mogą sięgnąć 10,5 mld dolarów. Wiąże się to m.in. z warunkami wyemitowanych obligacji (na 6 mld dolarów), które mają być wykupione wraz z odsetkami, jeżeli rząd będzie ingerował np. w przychody opłat lotniskowych.

Znaki zapytania nad przemysłem wydobywczym

Przerwanie gigantycznej inwestycji infrastrukturalnej to nie tylko bezpośrednie negatywne konsekwencje dla firm budujących czy finansujących lotnisko. Meksyk stoi obecnie przed bardzo poważnym zadaniem przeobrażenia swojego przemysłu wydobywczego.

Wyzwania tego procesu idealnie opisuje opracowanie Międzynarodowej Agencji Energetycznej „Mexico Energy Outlook”. Kończą się łatwo dostępne złoża ropy, a inwestycje z dna morskiego czy z łupków wymagają znacznych środków. Według szacunków „Financial Times” dzięki liberalizacji dostępu do meksykańskiego rynku w ostatnich latach zagraniczne firmy zainwestowały w projekty wydobywcze ponad 35 mld dolarów.

Obecne władze sugerują jednak, że wolą prowadzić inwestycje z udziałem firm skarbu państwa, a także chcą wstrzymać na dwa lata aukcje na eksploatację roponośnych terenów, o czym pisał „The Wall Street Journal” pod koniec sierpnia.

Napływ kapitału do Meksyku może więc być mniejszy, niż oczekiwano, zwłaszcza że wiele firm zagranicznych ostatnio sparzyło się na nacjonalizacji ich aktywów przez władze Wenezueli. I to właśnie prawdopodobnie jest główny powód silnego osłabienia się meksykańskiego peso w relacji do większości walut na początku tygodnia, a nie jedynie absurdalne wydarzenia związane z lotniskiem.

INFORMACJE O MARCE

Portal finansowy Cinkciarz.pl udostępnia różne usługi finansowe: wymianę walut, przekazy pieniężne, płatności oraz transakcje na rynku Forex.

Dostawcami usług dla biznesowych oraz indywidualnych klientów portalu są spółki należące do grupy Conotoxia Holding. Ich biura znajdują się w Zielonej Górze, Warszawie, Chicago i Limassol.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Aktualnie w spółkach grupy pracuje blisko 300 wysokiej klasy specjalistów. Liczba pracowników systematycznie rośnie, co wiąże się m.in. z ekspansją grupy na rynki międzynarodowe.

Analitycy Cinkciarz.pl, autorzy udostępnianych bezpłatnie publikacji prasowych, regularnie zdobywają wyróżnienia wiodących agencji informacyjnych za trafność prognoz walutowych.

Firma jest partnerem Chicago Bulls, piłkarskich reprezentacji Walii i Czech, koszykarskich reprezentacji Polski kobiet i mężczyzn oraz wybranych klubów piłkarskiej ekstraklasy.

------

Polska Agencja Prasowa S.A. nie ponosi odpowiedzialności za treści zlecone przekazane do publikacji i oznaczone w serwisie jako "Centrum Prasowe”

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.