(PAP) PZ Cormay (WA:CRM) i Orphee powinny się połączyć, a fuzja mogłaby zostać przeprowadzona bezgotówkowo już na przełomie 2015/2016 r.- uważa Konrad Łapiński, zarządzający Total FIZ, który jest największym akcjonariuszem PZ Cormay i Orphee.
„W mojej opinii PZ Cormay i Orphee powinny zostać połączone. Utrzymywanie dwóch spółek na giełdzie nie ma sensu” - powiedział Łapiński w rozmowie z PAP.
„Fuzja mogłaby nastąpić bezgotówkowo. W mojej ocenie jest to perspektywa przełomu 2015 i 2016 r. lub początku 2016 r.” - dodał.
Akcjonariusze PZ Cormay na początku kwietnia uchwalili przeprowadzenie emisji do 31,9 mln akcji serii K z zachowaniem prawa poboru. Jednocześnie zrezygnowali z uchwalonej w lutym 2014 r. emisji 10,6 mln akcji po 3,4 zł za walor.
Prezes PZ Cormay Janusz Płocica poinformował, że celem emisji jest dokończenie programów inwestycyjnych, czyli prac nad analizatorami Hermes, Equisse i Blue Box oraz budowy fabryki. Łączne potrzeby spółki wynoszą ok. 60 mln zł, prezes nie chciał jednak określić, jaka część ma być sfinansowana z emisji.
Płocica podał również, że grupa Cormay, która jest właścicielem 50 proc. udziałów w spółce Diesse, nie chce już przejmować pozostałych udziałów, ale wraz z właścicielami włoskiej firmy będzie pracować nad sprzedażą całości pakietu. W lutym 2013 r. Orphee kupiło udziały w Diesse za 15 mln euro.
„Łączna wartość środków, jakie Cormay będzie chciał pozyskać z uchwalonej emisji jest zależna od wielu czynników. W grupie jest sporo gotówki, ale większość z niej znajduje się w Orphee. Dodatkowo jest jeszcze pakiet Diesse do sprzedania – to kolejne kilkadziesiąt milionów złotych. Jeśli wiosną zarząd Cormay odzyska kontrolę nad spółką zależną, to potrzeby finansowania zewnętrznego będą niższe” - powiedział Łapiński.
Na koniec 2014 r. Orphee miało 14,3 mln CHF środków pieniężnych, czyli ok. 50 mln zł. W I kwartale 2015 r. spółka przeprowadziła skup akcji własnych, na który przeznaczyła 34,4 mln zł.
Pod koniec sierpnia 2014 r. akcjonariusze PZ Cormay odwołali ze stanowiska prezesa spółki Tomasza Tuorę, a powołali na jego miejsce Janusza Płocicę. Tuora kieruje jednak nadal spółką Orphee.
W listopadzie Płocica informował, że zarząd grupy nie ma kontroli operacyjnej nad swoją spółką zależną. Orphee nie zwołało NWZ, które miało dokonać zmian w jej radzie dyrektorów, choć zażądali tego jej akcjonariusze (PZ Cormay wraz z ING OFE, PKO BP (WA:PKO) Bankowy OFE i Total FIZ). Cormay skierował sprawę do sądu.
„Gdyby przejęcie kontroli nad grupą nastąpiło bez problemów, to obecnej emisji mogłoby w ogóle nie być” - powiedział Łapiński.
Total FIZ ma ok. 25 proc. akcji PZ Cormay i 31 proc. akcji Orphee.