Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Program Wsparcia Pokrycia Analitycznego GPW rozwija rynek akcji, ale potrzebne jego modyfikacje – Asyngier, UMCS (wywiad)

Opublikowano 05.11.2019, 14:00
Zaktualizowano 05.11.2019, 14:01
© Reuters.  Program Wsparcia Pokrycia Analitycznego GPW rozwija rynek akcji, ale potrzebne jego modyfikacje – Asyngier, UMCS (wywiad)

(PAP) Pilotażowy Program Wsparcia Pokrycia Analitycznego (PWPA) zapoczątkowany w tym roku przez GPW w Warszawie jest cenny, lecz dla lepszych efektów mógłby zostać zmodyfikowany – ocenia ekonomista UMCS w Lublinie, Roman Asyngier.

„Program wsparcia pokrycia, zaproponowany przez GPW w Warszawie jest jedną z ciekawszych inicjatyw podjętych w ostatnich latach przez organizatora obrotu. Sam pomysł należy ocenić pozytywnie, gdyż zapewnia szerokiej rzeszy inwestorów dostęp do opracowań na temat spółek giełdowych, które do tej pory miały znikomy lub nawet nie miały żadnego pokrycia analitycznego” – powiedział PAP Biznes Roman Asyngier z Katedry Ubezpieczeń i Inwestycji UMCS w Lublinie.

Według eksperta rynku kapitałowego, jeżeli weźmie się pod uwagę ofertę dowolnego biura maklerskiego, to okazuje się, że dostęp do rekomendacji przed ich odtajnieniem jest bardzo ograniczony, szczególnie gdy inwestor nie wygeneruje na swoim rachunku odpowiednio wysokiego obrotu. Koszt analiz pochodzących od kilku brokerów, jest dla graczy indywidualnych nie do przeskoczenia. W efekcie na polskim rynku rekomendacje są jedynie dla wybranych, głównie inwestorów instytucjonalnych.

„I właśnie choćby już z tego powodu program GPW w Warszawie jest cenny, gdyż prowadzi do upowszechnienia dostępu do researchu dla wszystkich inwestorów w tym samym czasie, niezależnie od zasobności ich portfeli” – podkreślił ekonomista.

POMYSŁY NA MODYFIKACJE PWPA

Roman Asyngier zakłada, że obecna formuła PWPA nie jest docelową, o czym świadczy choćby nazwanie go mianem pilotażowego.

W jego ocenie, uczestnicy PWPA zostali dobrani według prostych kryteriów – przynależności do indeksu mWIG40 lub sWIG80 oraz co najmniej 20 proc. free-float, bez zbadania faktycznego pokrycia emitentów przez specjalistów rynkowych.

„Jakkolwiek rozumiem i podzielam ideę, przyświecającą twórcom inicjatywy, to wydaje mi się, że przyjęte zasady wyłaniania uczestników programu nie sprzyjają optymalizacji efektów i po okresie pilotażowym ustalonym przez GPW w Warszawie warto, aby formuła programu uległa pewnej modyfikacji” – wyjaśnił ekonomista.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Zdaniem Romana Asyngiera, większe korzyści dla inwestorów, zwłaszcza detalicznych, przyniosłoby poszerzenie spektrum pokrywanych spółek poza indeksy mWIG40 i sWIG80. Według niego, lepsze byłoby skierowanie PWPA do spółek należących do indeksu WIG z precyzyjnie zakreślonymi regułami, żeby oddzielić spółki zupełnie nienadające się do programu od pozostałych.

Nie jest do tego potrzebne dodatkowo określanie płynności walorów, bo sama konstrukcja indeksu WIG taki warunek posiada (free-float powyżej 10 proc. i wartość akcji w wolnym obrocie ponad milion EUR).

„Wyselekcjonowane spółki z indeksów mWIG40 i sWIG80 w wielu przypadkach miały odpowiednio zabezpieczone pokrycie – jedynie około 1/4 uczestników programu nie było analizowanych przez biura maklerskie. W kolejnym etapie programu lepiej skupić się wyłącznie na spółkach, które nie posiadały żadnego pokrycia analitycznego lub były analizowane przez co najwyżej jeden, ewentualnie dwa podmioty” – wskazał ekspert.

Ekonomista dla uzasadnienia swojej opinii powołał się na badanie PAP Biznes opublikowane 5 lisopada o godz. 9.00.

„Wyniki tej analizy są jednoznaczne – najsilniej na wystawienie rekomendacji w ramach PWPA reagowały kurs, wolumen czy spread w przypadku +sierot+ (bez pokrycia jakiegokolwiek) czy +minimalsów+ (z jednym pokryciem analitycznym przed przystąpieniem do programu). O ile reakcja kursu jest istotna dla inwestorów, to wzrost wolumenu i ograniczenie spreadu na pewno cieszy organizatora, bo jest clou programu i dowodzi jego słuszności” – powiedział ekonomista z UMCS w Lublinie.

Jednocześnie zaznaczył, że odmienne rezultaty dotyczyły spółek, które miały wysokie pokrycie analityczne przed wejściem do PWPA.

„Jako nieporozumienie oceniam przyjęcie do programu Eurocashu, który przed akcesją do niego pokrywało aż 20 analityków. Czemu miała służyć dwudziesta pierwsza rekomendacja? Przykład Eurocashu to zaprzeczenie idei programu wspierania pokrycia analitycznego, wynikający z mało elastycznych, wręcz mechanicznych zasad doboru emitentów” – ocenia Asyngier.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Ekonomista z UMCS w Lublinie zastanawia się również nad faktem, że ok. 1/4 opracowań analitycznych nie zawiera precyzyjych zaleceń inwestycyjnych (pozytywne, neutralne lub negatywne).

„Jeżeli analityk wycenia w jakiejś perspektywie akcje na x złotych, ujawniając kurs z dnia sporządzenia opracowania, to powinien zaproponować zalecenie dla inwestora. Jako błąd oceniam dopuszczenie analiz bez jednoznacznej oceny inwestycyjnej. Nie tylko dla indywidualnego inwestora, ale także dla samej wartości marketingowej programu, jest to mniej cenna analiza. Opracowaniu bez jednoznacznej rekomendacji trudniej zaistnieć w mediach i utrwalić się w pamięci graczy” – wyjaśnił specjalista.

Ponadto, w jego ocenie, uzupełnieniem PWPA mógłby być program dla spółek, które przechodzą z NewConnect na rynek regulowany.

„Z moich badań wynika, że przejściu z NewConnect na GPW towarzyszą spadki cen akcji. Kursy zachowują się anormalnie słabo w odniesieniu do średniej rynkowej WIG, notując znaczne, nawet blisko 10 proc. spadki siły relatywnej w pierwszych kilkunastu dniach po debiucie na rynku głównym. Tendencja spadkowa, choć z mniejszą siłą, trwa także w kolejnych tygodniach, przyczyniając się do stopniowego zmniejszenia zainteresowania inwestorów i spadku wolumenu obrotu. A przecież wejście na rynek regulowany powinno zwiększać krąg inwestorów, którzy mogliby być zainteresowani nowym debiutantem – np. inwestorzy instytucjonalni” – uważa Roman Asyngier.

W związku z tym, aby wypełnić lukę poznawczą, w opinii ekonomisty, można byłoby uruchomić bliźniaczy program pokrycia dla spółek z NewConnect.

„Uważam, że taka inicjatywa byłaby potrzebna. Można sobie wyobrazić różne rozwiązania. Przykładowo, wszyscy emitenci przechodzący z NewConnect dostawaliby skrócone, a najlepiej pełne opracowania analityczne, finansowane w pierwszym roku po debiucie w całości przez organizatora obrotu. Gdyby byli zainteresowani długotrwałością pokrycia, jak to się dzieje w ramach PWPA, wówczas mogliby współfinansować koszty programu razem z GPW” – wyjaśnia ekspert.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Jego zdaniem, kluczowym wyzwaniem dla organizatora inicjatywy podczas analizy wniosków z pilotażowej edycji PWPA będzie odpowiedź na pytanie: do jakiej grupy inwestorów ma być skierowany program – czy ma mieć uniwersalny charakter jak dotychczas, czy jednak ma kłaść nacisk na potrzeby określonej grupy.

„W obrocie akcjami uczestniczą zasadniczo trzy grupy podmiotów: zagraniczne fundusze, krajowi inwestorzy instytucjonalni i inwestorzy detaliczni. O ile dwie pierwsze dysponują odpowiednimi zasobami finansowymi i ludzkimi do analiz spółek, o tyle o trzeciej grupie nie da się tego powiedzieć tak jednoznacznie. A warto przypomnieć, że obecnie tylko 13 proc. obrotów na rynku głównym giełdy warszawskiej generują inwestorzy indywidualni. Podjęte przez PAP Biznes badania nie wskazują jednak rozwiązania, bo wprost nie dotyczyły tego problemu” – zaznaczył Roman Asyngier. (PAP Biznes)

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.