Zgarnij zniżkę 40%

Polska stawia na auta elektryczne, by wspomóc branżę części motoryzacyjnych

Opublikowano 09.11.2020, 16:38
Zaktualizowano 09.11.2020, 16:42
© Reuters.

Alan Charlish i Michael Kahn

WARSZAWA/PRAGA, 9 listopada (Reuters) - W ocenie producenta filtrów PZL Sędziszów plany rządu, by produkować samochody elektryczne od podstaw, mogłyby dać polskiemu sektorowi motoryzacyjnemu szansę na dogonienie zachodnich sąsiadów.

Dwa lata temu spółka zaczęła produkować akumulatory i wierzy, że opiewający na 5 miliardów złotych plan rządu, by zbudować dwa modele samochodów elektrycznych, może przyciągnąć do Polski kolejnych globalnych producentów aut.

"Jedynie nowa mobilność może rzeczywiście zwiększyć produkcję samochodów w Polsce" - powiedział Reuterowi właściciel i prezes spółki Adam Sikorski.

"Jeśli producenci dostrzegą, że w Polsce jest wystarczająco dużo wiarygodnych dostawców, będą chętniej budować zakłady montażowe w Polsce" - dodał.

Produkcja części samochodowych odpowiada za 11% produkcji przemysłowej i 4% Produktu Krajowego Brutto (PKB) Polski, czyli znacznie mniej niż w przypadku Słowacji, Węgier i Czech, gdzie jest to ponad 1/3 produkcji.

Warszawa liczy jednak na to, że przejście z samochodów spalinowych na elektryczne stworzy szansę, by wypełnić tę lukę.

W lipcu państwowa spółka ElectroMobility Poland przedstawiła prototypy aut Izera SUV i hatchback, dwóch pojazdów dla klienta budżetowego, które zamierza wprowadzić do sprzedaży w 2023 roku.

Inwestycja nie jest pozbawiona ryzyka. Próby wsparcia branż przemysłu przez rządy mają długą i niezbyt chlubną historię.

Globalni producenci aut z wieloletnim doświadczeniem już produkują modele elektryczne, a presja na finanse publiczne związana z epidemią COVID-19 budzi pytania o dostępność środków finansowych.

Z drugiej strony informatyzacja obniżyła próg wejścia do sektora motoryzacyjnego, co pozwoliło na przykład niemieckiej Deutsche Post (DE:DPWGn) opracować od podstaw własną elektryczną ciężarówkę, Streetscooter.

By ograniczyć ryzyko, Polska chce stworzyć platformę produkcyjną na licencji zagranicznego partnera, powiedział Reuterowi prezes ElectroMobility Poland Piotr Zaremba.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Odmówił podania, kim będzie partner, ale wskazał, że to firma, która w ostatnich pięciu latach wprowadziła na rynek około 20 nowych modeli samochodów.

Między innymi niemiecki Volkswagen VOWG_p.DE sygnalizował, że chce udostępniać swoją platformę produkcyjną w ramach licencji i ma już w tej sprawie porozumienie z Fordem F.N .

Volkswagen odmówił komentarza w tej sprawie.

"Nie rozwijamy platform technologicznych od początku, bo to zbyt duże ryzyko techniczne i biznesowe" - powiedział Zaremba.

"Więc na każdym etapie staramy się ryzyka redukować poprzez to, że korzystamy ze sprawdzonych rozwiązań" - dodał.

Rozpoczęcie działalności na niedużą skalę pozwoli polskim dostawcom rozwijać się wraz z projektem, budować swoje przewagi konkurencyjne, co pomoże im także zdobywać zagraniczne rynki, ocenił.

NARODOWY SAMOCHÓD

Wysoko wykwalifikowana, a relatywnie tania siła robocza pozwoliła Czechom, Słowacji i Węgrom stać się zagłębiami produkcyjnymi dla globalnych producentów takich jak Volkswagen, Audi NSUG.DE , Daimler DAIGn.DE czy Kia 000270.KS .

Polska pozostaje za nimi w tyle, ale uważa, że przejście na elektromobilność otworzy przed nią nowe możliwości.

Kraj ściągnął już azjatyckie firmy zajmujące się produkcją baterii do samochodów takie jak LG Chem 051910.KS czy Guotai Huarong, by wzmocnić swoją pozycję w sektorze.

Chcąc zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych, rząd Polski deklarował w 2016 roku, że do 2025 chce mieć na drogach milion samochodów elektrycznych. Obecnie jest to około 15.000.

Przedstawiciele rządu liczą jednak, że zainteresowanie takimi samochodami będzie wspierało także popyt na Izerę.

Minister klimatu Michał Kurtyka oczekuje, że Polacy przyjmą z radością "narodowy samochód", a jego sukces poprawi status kraju w branży motoryzacyjnej.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

"Mamy szanse na to, żeby dołożyć dodatkowy impuls do tego już istniejącego ekosystemu" - powiedział Reuterowi Kurtyka.

Nawet gdyby projekt nie wypalił, może nadal pomóc sektorowi części motoryzacyjnych.

"Ciężko jest wyprodukować samochód od podstaw i równie ciężko jest to zrobić w dużych ilościach" - powiedział Jens Horning z PwC specjalizujący się w sektorze motoryzacyjnym Europy Środkowej.

"Lecz to przyciągnie innowacje i nowe technologie, jeśli chodzi o dostawców" - dodał. (Współpraca: Ed Taylor; Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.