Warszawa, 31.03.2023 (ISBnews) - Getin Holding (WA:GTN) nie spodziewa się, by pozbawienie prawa głosu w Idea Banku Ukraina miało znaczący wpływ na wyniki finansowe, zapowiedział wiceprezes spółki Piotr Miałkowski.
"Z perspektywy wyników spółki poprzez odpisy [na Idea Bank Ukraina], które zrobiliśmy w 2022 roku ujęliśmy już w naszych sprawozdania stratę związaną z wojną. Nie należy się zatem spodziewać skokowego wzrostu strat czy odpisów. Ze względu na ograniczenia wojenne nie spodziewaliśmy się zysków, ani dywidend. Ten wpływ będzie ograniczony, jeśli w ogóle. Nawet utrata kontroli niewiele zmieni z perspektywy holdingu jako takiego" - powiedział Miałkowski podczas telekonferencji z dziennikarzami.
Getin Holding poinformował w tym tygodniu o wydanej 27 marca 2023 r. przez Komitet do spraw nadzoru i regulacji działalności banków, nadzoru nad systemami płatniczymi Narodowego Bank Ukrainy (NBU) w sprawie uznania reputacji biznesowej właścicieli znacznego pakietu akcji Idea Banku Ukraina - Leszka Czarneckiego oraz Getin Holding - za naruszoną i zastosowania wobec nich środków wywierania wpływu w postaci czasowego zakazu wykonywania prawa głosu do czasu usunięcia naruszenia.
Jak tłumaczył prezes Getin Holding Piotr Kaczmarek, powodem takiej decyzji jest przymusowa restrukturyzacja Getin Noble Banku.
„'Dokonanie przymusowej restrukturyzacji na Getin Noble Banku, w którym kontrolny pakiet pośredni i bezpośredni miał pan Czarnecki spowodowało wprost - zgodnie z przepisami ukraińskiego prawa bankowego - utratę przesłanki nienagannej reputacji biznesowej" - powiedział Kaczmarek.
"To nie jest nacjonalizacja, to nie jest utrata prawa własności. To czasowa niemożność wykonywania prawa głosu. To nie oznacza utraty możliwości wpływania na bank, organy banku będą cały czas działać. Z punktu widzenia działalności operacyjnej, nie powinno być to dużą przeszkodą" - podkreślił prezes.
NBU wyznaczył termin na usuniecie przez Leszka Czarneckiego i Getin Holding naruszenia ustawodawstwa bankowego - 1 rok od daty decyzji. W tym czasie prawo głosu z posiadanych przezeń udziałów będzie sprawować powiernik. Getin Holding ma wskazać kandydatów na powiernika do 14 kwietnia.
Jak poinformował Kaczmarek, powiernik ma być osobą fizyczną o nienagannej reputacji, a także bez konfliktu interesów, co oznacza, że w ciągu ostatnich trzech lat nie powinien mieć żadnych relacji, ani z Leszkiem Czarneckim i Getin Holdingiem, ani z Idea Bank Ukraina, a nie też ukraińskim bankiem centralnym.
W czasie obowiązywania zakazu wykonywanie prawa głosu przechodzi na powiernika powołanego przez Narodowy Bank Ukrainy. Getin Holding powziął informację, że Idea Bank Ukraina został wezwany, stosownie do przepisów bankowego prawa Ukrainy, do wskazania niezależnych kandydatów na powiernika do dnia 14 kwietnia 2023 r, wyjaśniono.
Członkowie zarządu Getin Holding podkreślali, że decyzja ukraińskiego banku centralnego jest sprawą świeżą i trwają analizy co do jej efektów.
"Analizujemy, czy ta decyzja oznacza z perspektywy norm rachunkowości utratę kontroli nad podmiotem. Gdyby tak było, to perspektywy naszej sprawozdawczości oznaczałoby to tyle, że Ukrainę pokazywalibyśmy tylko w sprawozdaniach jednostkowych jako inwestycje. Nie mielibyśmy już podstaw, by robić sprawozdanie skonsolidowane" - powiedział Miałkowski.
Według prezesa, rozwiązaniem byłoby korzystne orzeczenia w sprawie zażalenia Gatin Holdingu na przymusową restrukturyzację Getin Noble Banku. Zaznaczył jednak, że w tej sprawie zostały skierowane zapytania prejudycalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) jest zatem mało prawdopodobne, by rozstrzygnięcie zapadło w ciągu roku.
"Jeśli uzyskanie takiego orzeczenia jest mało możliwe, to zostają rozwiązania obracające się wokół jakiegoś zadysponowania akcjami. To pewnie będzie modus operandi naszego rozwiązania" - powiedział Kaczmarek.
Akcje Getin Holding są notowane na GPW od 2001 roku.
(ISBnews)