Odblokuj dane Premium: aż 50% rabatu na InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Ebury: Najbardziej prawdopodobną ścieżką dla USD w krótkim terminie może być spadek

Opublikowano 14.11.2022, 17:22
© Reuters Ebury: Najbardziej prawdopodobną ścieżką dla USD w krótkim terminie może być spadek
USD/PLN
-

Warszawa, 14.11.2022 (ISBnews) - Inflacja w USA okazała się niższa od oczekiwań, w wyniku czego rentowności amerykańskich obligacji spadły najsilniej od czasu pandemii, zaś aktywa ryzykowne na całym świecie gwałtownie zyskały. Dolar doświadczył jednego z największych w historii spadków w ciągu dwóch dni. Kurs USD/PLN obniżył się do ok. 4,55. Wydaje się, że nieustanne umocnienie dolara dobiegło końca, a najbardziej prawdopodobną ścieżką dla waluty w krótkim terminie może być spadek, uważają Ebury Enrique Diaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk, Itsaso Apezteguia.

Poniżej komentarz Ebury:

Wieści, na które desperacko liczyły rynki, w zeszłym tygodniu w końcu się pojawiły. Inflacja w USA okazała się niższa od oczekiwań, w wyniku czego rentowności amerykańskich obligacji spadły najsilniej od czasu pandemii, zaś aktywa ryzykowne na całym świecie gwałtownie zyskały. Dolar doświadczył jednego z największych w historii spadków w ciągu dwóch dni. Kurs USD/PLN obniżył się do ok. 4,55.

Straty dolara wynosiły od niecałych 2% (względem dolara kanadyjskiego, który był w zeszłym tygodniu drugą najgorzej radzącą sobie walutą G10) do niemal 6% (względem jena japońskiego). Waluty rynków wschodzących również zyskały.

W tym tygodniu uwaga skupi się na szeregu raportów inflacyjnych za październik z wielu krajów emitujących waluty G10, m.in. Szwecji, Kanady, Wielkiej Brytanii i Japonii. Będą one analizowane pod kątem tego, czy widać oznaki szczytu inflacji, my jednak uważamy, że zeszłotygodniowego pozytywnego zaskoczenia z USA nie należy ekstrapolować na inne obszary gospodarcze.

Istotne będą również dwa zaplanowane przemówienia prezeski Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde. Wydaje się, że nieustanne umocnienie dolara dobiegło końca, a najbardziej prawdopodobną ścieżką dla waluty w krótkim terminie może być spadek.

Mimo niesprzyjających okoliczności krajowych złoty zakończył tydzień na niemal niezmienionym poziomie w parze z euro. Para USD/PLN z kolei wyraźnie spadła i zakończyła tydzień nieznacznie poniżej poziomu 4,55. Ostatni raz w tej okolicy znajdowała się trzy miesiące temu. Poprawa globalnego sentymentu z drugiej części tygodnia była dla kursu USD/PLN znacznie istotniejsza niż gołębie sygnały z Rady Polityki Pieniężnej.

RPP zgodnie z naszymi oczekiwaniami utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie ze stopą referencyjną 6,75%. Co ciekawe, NBP wydłużył horyzont projekcji do 2025 r. – dopiero wówczas inflacja ma znaleźć się w zakresie celu inflacyjnego (2,5% ± 1 pp.). O ile nie można w pełni wykluczyć, że w pierwszej części przyszłego roku Rada zdecyduje się na ruch w górę, o tyle coraz więcej wskazuje na to, że cykl podwyżek w Polsce się zakończył. Obecnie RPP sygnalizuje, że skupia się na ryzyku recesji i chce, by obniżanie inflacji do celu następowało stopniowo, bez dużych dodatkowych kosztów dla gospodarki.

W poniedziałek 14.11 uwaga koncentruje się na publikacji raportu o inflacji NBP, zaś we wtorek 15.11 będzie skupiona na odczycie PKB za III kwartał, który prawdopodobnie pokaże dalsze obniżenie dynamiki PKB w ujęciu rocznym. Tego dnia poznamy też zrewidowane dane o inflacji CPI w październiku, a następnego – odczyt inflacji bazowej. Podobnie jak przed weekendem, złoty najpewniej będzie dalej reagował na zmiany sentymentu.

W zeszłym tygodniu nie pojawiły się żadne istotne wieści ze strefy euro, więc losy waluty zależały w większości od informacji z zewnątrz, w szczególności od raportu inflacyjnego z USA. Doniesienia o łagodzeniu obostrzeń w Chinach, co może zwiększyć apetyt na europejski eksport, również wsparły wspólną walutę, która zyskała niemal 4% względem dolara.

Niezmiennie uważamy, że wyceny rynkowe dotyczące docelowej stopy procentowej w strefie euro są zdecydowanie za niskie i nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością gospodarczą i nieustającym wzrostem inflacji. Lagarde ma w tym tygodniu dwukrotnie szansę na wpłynięcie na te oczekiwania dzięki przemówieniom w środę 16.11 i piątek 18.11. Kalendarz nie obfituje w inne istotne wieści ze strefy euro, które mogłyby poruszyć rynkami.

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, niemniej październikowy raport inflacyjny z USA był dobrym sygnałem i jako taki był słusznie celebrowany przez rynki. Ceny dóbr były niższe niż oczekiwano, ściągając w dół inflację: główną miarę CPI (wyniosła 7,7% wobec 8,2% we wrześniu) i bazową (6,3% wobec 6,6% we wrześniu). Pierwsza z nich spada już od kilku miesięcy, zaś istotniejsza bazowa jeszcze nie pokazuje trwałego spadku, ale też nie rośnie.

W tym tygodniu nie poznamy wielu danych z USA, czeka nas jednak co najmniej siedem przemówień członków Fedu. Rynki będą ich uważnie słuchać, szukając wskazówek, jak zeszłotygodniowy raport inflacyjny wpłynął na oczekiwania Fedu dotyczące podwyżki stóp procentowych w grudniu i docelowej wysokości stopy fed funds.

(ISBnews)

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.