Boeing Co (NYSE: NYSE:BA) rozszerza swoje dochodzenie w sprawie autentyczności tytanowych części używanych w swoich komercyjnych odrzutowcach, prosząc dostawców o dostarczenie dziesięcioletniego papierowego śladu zakupów chińskiego tytanu. Posunięcie giganta lotniczego ma miejsce w ramach szerszego dochodzenia branżowego w sprawie wykorzystania potencjalnie sfałszowanej dokumentacji potwierdzającej autentyczność metalu.
Dochodzenie, które organy regulacyjne ogłosiły w czerwcu, początkowo wzbudziło obawy co do integralności strukturalnej niektórych samolotów. Jednak zarówno Boeing, jak i jego dostawcy stwierdzili, że zastosowano właściwy stop tytanu, a ich produkty są bezpieczne. Dokumentacja jest niezbędna w przemyśle lotniczym, aby zapewnić, że wszystkie części spełniają rygorystyczne przepisy bezpieczeństwa.
W liście wysłanym do dostawców w połowie lipca, Boeing poprosił o szczegółową dokumentację do 9 sierpnia, rozszerzając kontrolę na transakcje sięgające 2014 roku. Powód tego konkretnego terminu nie został ujawniony przez firmę. Boeing podkreślił ograniczony wpływ tej kwestii na swoją działalność, ale powtórzył swoje zobowiązanie do zapewnienia odpowiedniej dokumentacji dla wszystkich części tytanowych.
Zapotrzebowanie na tytan klasy lotniczej jest wysokie, częściowo ze względu na poszukiwanie alternatywy dla dostaw z Rosji i Chin. Kontrola łańcucha dostaw Boeinga nasiliła się po incydencie w nowym 737 MAX 9 na początku tego roku, w którym panel drzwi wybuchł w połowie lotu 5 stycznia, a niezbędnych dokumentów naprawczych nie można było znaleźć, co wywołało pytania o praktyki dokumentacyjne.
W 2023 r. CFM International, producent silników odrzutowych, ujawnił, że brytyjski dystrybutor mógł sprzedać tysiące komponentów silnika ze sfałszowaną dokumentacją.
Spirit AeroSystems (NYSE: SPR), dostawca Boeinga, potwierdził otrzymanie listu, a rzecznik Joe Buccino oświadczył, że firma zamierza przestrzegać przepisów, podkreślając znaczenie zgodności dokumentacji w branży.
Airbus, konkurent Boeinga, również prowadzi własne dochodzenie w sprawie problemów z identyfikowalnością tytanu, które wpłynęły na niewielką liczbę części w różnych programach lotniczych, w tym A220, A320 i A350.
Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) nie skomentowała jeszcze tej kwestii, a Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego Unii Europejskiej (EASA) nie była od razu dostępna w celu uzyskania odpowiedzi.
Na początku roku, w lutym, Boeing zapytał dostawców o ich relacje z Titanium International Group (TIG) od stycznia 2019 roku. Nastąpiło to po czerwcowym raporcie New York Timesa, w którym stwierdzono, że TIG zidentyfikował rozbieżności w wyglądzie tytanu i towarzyszącej mu dokumentacji, która wydawała się nieautentyczna.
Od tego czasu Boeing dokonuje przeglądu certyfikatów zgodności z Chin i poprosił swój łańcuch dostaw o zweryfikowanie legalności ich dokumentacji, po odkryciu certyfikatów nieuznanych za autentyczne przez oryginalnego chińskiego producenta.
Reuters przyczynił się do powstania tego artykułu.Artykuł został przetłumaczony przy pomocy sztucznej inteligencji. Zapoznaj się z Warunkami Użytkowania, aby uzyskać więcej informacji.