Investing.com - Akcje Nikola Corp (NASDAQ:NKLA) spadły w czwartek do najniższego poziomu od czasu publicznego debiutu spółki na początku czerwca po tym, jak Wedbush obniżył rating akcji producenta ciężarówek elektrycznych z "neutralnych" do "nierentownych".
Akcje straciły prawie 10%, po spadku o ponad 25% dzień wcześniej. Kurs akcji spółki zaczął gwałtownie spadać w związku z zarzutami o oszustwo, które pojawiły się dwa tygodnie temu w raporcie Hindenburg Research. Zarzuty te zyskały następnie na wiarygodności, gdy SEC stwierdziła, że bada oskarżenia Hindeburga, ale nie wszczęła oficjalnego dochodzenia.
Przypomnijmy, że Hindenburg Research oskarżył Miltona, założyciela Nikola, o składanie fałszywych oświadczeń na temat technologii firmy w celu przyciągnięcia inwestorów i umów z innymi producentami samochodów.
Krótko przed tym, 8 września, po ogłoszeniu, że General Motors (NYSE:GM) nabył udziały w firmie, a akcje wzrosły o ponad 40%. Zaowocowało to wzrostem kursu akcji do 55 USD podczas sesji. Przy wczorajszym kursie zamknięcia 19,10 USD, akcje straciły tym samym ponad 65% od szczytu 8 września na przestrzeni 12 sesji handlowych.
Wracając do powodów wczorajszego spadku.
Wedbush zacytował kontrowersje wokół firmy i rezygnację założyciela Nikola Trevora Miltona, jako źródło wysokiego ryzyka dla akcji. Wedbush jako przyczynę obniżenia ratingu podała również potencjalne innowacje Tesli (NASDAQ:TSLA) w zakresie baterii. W rezultacie obniżyła cenę docelową z 45 USD do 15 USD za akcję.
"Historia Nikoli zmienia się wraz z odejściem Trevora Miltona", napisał analityk Wedbush Dan Ives w notatce do inwestorów w czwartek rano.
"Pomimo kontrowersji i zamieszania wokół Miltona, był on wizjonerem, architektem i wewnętrzną oraz zewnętrzną siłą, która napędzała Nikolę w nadchodzących latach i uważamy, że pozostawia on ogromną pustkę, którą trudno jest zastąpić.
Raport Hindenburga, zatytułowany "Nikola: Jak przekształcić ocean kłamstw w partnerstwo z największym koncernem motoryzacyjnym w USA", ukazał się dwa dni po tym, jak firma ogłosiła umowę z GM, która skokowo podniosła ceny akcji obu firm. Raport ocenił spółkę jako "pokrętnego oszusta bazującego na dziesiątkach kłamstw".
Autor: David Wagner