(PAP) W środę najważniejszym wydarzeniem dla inwestorów będzie konferencja i projekcje makroekonomiczne amerykańskiej Rezerwy Federalnej - oceniają eksperci. Ich zdaniem, niskie poziomy rentowności polskiego długu znacznie ograniczają pole do dalszych spadków.
"Dziś poznamy wyniki produkcji przemysłowej i cen producenckich. Oczekujemy, że będą one niższe od konsensusu co teoretycznie powinno osłabiać złotego. Wziąwszy jednak pod uwagę ostatni mały wpływ krajowych danych na zachowanie EUR/PLN, można oczekiwać, że i w tym przypadku efekt kursowy będzie niewielki, a głównym czynnikiem kształtującym relacje złotego do euro będą globalne nastroje po konferencji Fed" - napisali analitycy mBanku.
O godz. 10.00 GUS poda dane o produkcji. Z konsensusu opracowanego przez PAP Biznes wynika, że ekonomiści szacują, że produkcja przemysłowa w listopadzie 2018 r. wzrosła o 4,3 proc. rdr, a mdm spadła o 3,8 proc.
Dużej zmienności do czasu konferencji Jerome'a Powella nie spodziewają się analitycy Banku Pekao (WA:PEO).
"Złoty konsoliduje wokół 4,2850/EUR na początku sesji i taka sytuacja powinna utrzymać się do końca dnia. Jeśli Fed zaskoczy inwestorów, podbijając tym samym zmienność na rynku walutowym, przedział wahań PLN może rozszerzyć się do 4,27-4,30/EUR" - napisali w raporcie.
Ewentualna przerwa w cyklu podwyżek stóp w 2019 roku powinna w średnim terminie umocnić dolara.
"Jeśli potwierdzą się przypuszczenia, iż Fed podniesie dziś stopy procentowe, lecz obniży skalę ich podwyżek w przyszłym roku (...), to spodziewamy się przeceny dolara i łagodnego umocnienia złotego. Prawdopodobna przyszłoroczna przerwa w zacieśnianiu polityki pieniężnej w USA zadecydować może także o wzrostowym scenariuszu dla kursu EUR/USD w średnim terminie tj. 2019 roku" - uważają analitycy Banku Millennium.
RYNEK DŁUGU
"Zainteresowanie inwestorów obligacjami skarbowymi nie słabnie, choć naszym zdaniem solidny spadek rentowności w ostatnich kilku tygodniach ogranicza przestrzeń do kontynuacji tendencji" - oceniają ekonomiści Banku Pekao.
Zdaniem Mirosława Budzickiego ewentualna presja na wzrost rentowności SPW będzie łagodzona przez korzystne uwarunkowania na lokalnym rynku.
"Rentowności obligacji w kraju spadały, mimo, że na środowym posiedzeniu Fed prawdopodobnie podwyższy stopy o 25 pb. Inwestorzy oczekują jednak złagodzenia tonu komentarza. Za takim scenariuszem przemawiają m.in. rozczarowujące wskaźniki wyprzedzające na świecie i wypowiedzi członków FOMC. Rynek wycenia zaostrzenie polityki pieniężnej w USA w grudniu i kolejną podwyżkę o 25 pb w 2019 roku" - napisał strateg rynku długu.
"Jest to umiarkowany scenariusz w relacji do tego prezentowanego przez bank centralny, który zakłada wzrost podstawowej stopy funduszy federalnych do 3,10 proc. w 2019 roku. Patrząc z tej perspektywy, widać asymetryczne ryzyko po stronie możliwej negatywnej reakcji rynku i wzrostu rentowności UST. W przypadku polskiego rynku ten potencjalnie negatywny efekt powinien być jednak neutralizowany poprzez korzystne uwarunkowania na lokalnym rynku" - dodał.
środa | wtorek | wtorek | |
9.30 | 15.40 | 9.37 | |
EUR/PLN | 4,2823 | 4,2858 | 4,285 |
USD/PLN | 3,7573 | 3,7684 | 3,7683 |
CHF/PLN | 3,7877 | 3,799 | 3,799 |
EUR/USD | 1,1397 | 1,1373 | 1,1371 |
DS1020 | 1,4 | 1,38 | 1,39 |
PS0424 | 2,32 | 2,31 | 2,34 |
WS0428 | 2,89 | 2,86 | 2,92 |
(PAP Biznes)