DZIEŃ NA FX/FI: Eurozłoty w konsolidacji; SPW mogą tanieć po wypowiedzi Kropiwnickiego

(PAP) EUR/PLN pozostanie w konsolidacji w przedziale 4,27-4,29, a wpływ na notowania pary będą mieć raczej impulsy ze świata niż krajowe dane - oceniają ekonomiści. Dodają, że rentowności polskich obligacji mogą rosnąć po "nieoczekiwanie jastrzębich" wypowiedziach członka RPP Jerzego Kropiwnickiego.

"W najbliższych dniach spodziewamy się dalszej konsolidacji złotego w przedziale 4,27-4,29/EUR w oczekiwaniu na nowe impulsy z rynków bazowych" - napisano w porannym raporcie Pekao.

Główny Urząd Statystyczny poda we wtorek o 10.00 dane o sprzedaży detalicznej. Konsensus PAP Biznes zakłada, że dynamika sprzedaży spadła do 4,2 proc. rdr z 6,5 proc. w lutym.

W środę rynek pozna dane o marcowej produkcji budowlano-montażowej. Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes szacują, że wzrosła ona o 11,7 proc. rdr wobec 15,1 proc. w lutym. Tego dnia GUS opublikuje także biuletyn statystyczny zawierający m.in. stopę bezrobocia na koniec marca. Szacunki MRPiPS wskazują, że wskaźnik spadł do 5,9 proc. z 6,1 proc. w lutym.

"Nie spodziewamy się, że dane o sprzedaży detalicznej, produkcji budowlano-montażowej czy stopie bezrobocia poruszą złotym" - napisali ekonomiści mBanku.

"Ciekawy natomiast może być świeży temat wzrostów cen ropy naftowej (od 1 maja USA będą nakładać sankcje na importerów tego surowca z Iranu), który może napędzać oczekiwania na jeszcze wyższą inflację w tym roku. RPP będzie mogła się w temacie wypowiedzieć dopiero 15 maja, a i wtedy uważamy, że podstawową linią rozumowania będzie pozostawanie inflacji poniżej celu oraz możliwe negatywne skutki wyższych cen surowców dla konsumentów. Rynek może mieć odmienne zdanie" - dodali.

W poniedziałek Biały Dom podał, że administracja poinformowała pięć krajów, w tym Japonię, Koreę Południową i Turcję, iż nie będą już wyłączone z amerykańskich sankcji, jeśli będą nadal kupowały irańską ropę.

Ceny ropy naftowej znajdują się na najwyższych poziomach o 6 miesięcy. Baryłka WTI podrożała w tym roku o ok. 45 proc.

Najbliższe posiedzenie RPP odbędzie się 14-15 maja.

RYNEK DŁUGU

"Spodziewamy się presji na osłabienie cen obligacji skarbowych po tym, gdy Jerzy Kropiwnicki z RPP nie wykluczył wniosku o podwyżkę stóp procentowych na początku 2020 roku, co nie jest wyceniane przez rynki. Nieoczekiwanie +jastrzębie+ w tonie wypowiedzi mogą przesunąć rentowności powyżej 1,60 proc. (2Y) oraz 2,90 proc. (10Y)" - napisano w raporcie Pekao.

Jerzy Kropiwnicki, członek Rady Polityki Pieniężnej ocenił w opublikowanym we wtorek wywiadzie dla PAP Biznes, że żądania płacowe, wzrost cen energii w kraju oraz wysokie ceny ropy naftowej mogą skutkować wzrostem inflacji w Polsce powyżej 3,5 proc. w połowie 2020 roku. Jego zdaniem na początku przyszłego roku możliwe byłoby więc złożenie wniosku o podwyżkę stóp proc.

"W najbliższych dniach najważniejszym wydarzeniem na rynku długu będzie regularna aukcja obligacji skarbowych" - napisali stratedzy rynkowi PKO BP (LON:BP).

Na czwartek Ministerstwo Finansów zaplanowało przetarg sprzedaży obligacji, którego szczegóły zostaną przedstawione we wtorek. W planie podaży na kwiecień MF przewidywał, że na aukcji 25 kwietnia mogą zostać wyemitowane obligacje za 4-8 mld zł.

"Ta relatywnie wysoka podaż może krótkoterminowo lekko ciążyć rynkowi długu, ograniczając potencjał do ewentualnego spadku rentowności obligacji. Negatywny efekt dodatkowej podaży będzie jednak neutralizowany poprzez zbliżający się wykup papierów OK0419 i wypłatę odsetek. Jeśli aukcja będzie miała wpływ na notowania rynkowe, to jedynie krótkoterminowo" - napisano w raporcie PKO BP.

Na rynkach bazowych niewielkie zmiany. Rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji spada o 1 pb do 2,58 proc., a niemieckich rośnie o 1 pb do 0,03 proc.