DZIEŃ NA FX/FI: Eurozłoty w konsolidacji; krzywa rentowności może się wypłaszczać

(PAP) Złoty będzie kontynuować trend boczny w przedziale 4,2850-4,3000, a EUR/USD może się osłabić - oceniają ekonomiści. Ich zdaniem, krajowa krzywa rentowności może się wypłaszczać.

„Uważamy, iż kurs EUR/PLN będzie kontynuował trend boczny z ograniczeniami na poziomie 4,2850 i 4,3000. W przypadku rynków bazowych liczymy się z możliwością korekcyjnego ruchu w notowaniach eurodolara, po ostatnich okresie dość dynamicznych spadków” – napisali w komentarzu porannym ekonomiści Banku Millennium.

O 11.00 w strefie euro zostanie podany indeks nastrojów w gospodarce strefy euro w kwietniu.

O 14.30 zostanie opublikowana informacja o dochodach i wydatkach Amerykanów w marcu, a także deflator PCE w marcu.

W środę, 1 maja, wieczorem o 20.00, odbędzie się kolejne posiedzenie amerykańskiego FOMC. Konsensus rynkowy zakłada, że nie dojdzie podczas niego do jakichkolwiek zmian w zakresie stóp procentowych.

„Pozytywne dane z gospodarki realnej oraz rekordy na giełdach mogą zdominować majowe posiedzenie FOMC (środa). Z jednej strony oddalają one perspektywę obniżek stóp, z drugiej jednak, nie wystarczają, aby pozwolić jastrzębiom na uzyskanie większości w Komitecie” – napisali w porannym Dzienniku Ekonomicznym ekonomiści PKO Banku Polskiego.

Eksperci PKO Banku Polskiego dodali, że „silny rynek pracy i łapiąca (kolejny) oddech gospodarka wspierają jastrzębich członków FOMC. Dopóki jednak nie dojdzie do wyraźnego przyspieszenia dynamiki wynagrodzeń (w kierunku 4 proc. rdr), dopóty nie zyskają oni przewagi w FOMC”.

Uwaga rynków będzie też zwrócona na stosunki między Waszyngtonem a Pekinem po tym, jak prezydent USA Donald Trump powiedział w piątek, że rozmowy handlowe z Chinami przebiegają bardzo dobrze.

Trump ogłosił, że wkrótce będzie gościł w Białym Domu prezydenta Chin Xi Jinpinga, ale konkretnej daty spotkania jeszcze nie podał. Prezydent USA spodziewa się sfinalizowania podczas tej wizyty porozumienia z Chinami, kończącego konflikt handlowy między dwiema największymi gospodarkami świata.

Natomiast w przypadku krajowego rynku, premier Mateusz Morawiecki w poniedziałkowym wywiadzie dla „Polska Times” powiedział, że na koniec 2020 r. spodziewa się w Polsce deficytu w okolicach 1,5 proc. do 2 proc.

„Nowa piątka naszych propozycji doprowadzi do pewnego wzrostu deficytu budżetowego; na koniec 2020 r. spodziewamy się deficytu w okolicach 1,5 proc., może 2 proc.” - powiedział premier.

RYNEK DŁUGU

„W najbliższych dniach spodziewać się można lekkiego wypłaszczenia krzywej dochodowości. Spread 2Y10Y powinien zawęzić się z obecnych 130 pb. w okolice 120 pb.” – napisali stratedzy PKO Banku Polskiego w porannych Analizach Rynkowych.

Ich zdaniem, „pozytywny wpływ na wyceny papierów, głównie tych z dłuższego końca krzywej, mogą mieć informacje nt. podaży obligacji skarbowych w maju. W przyszłym miesiącu spodziewać się można dwóch aukcji (w tym jednej zamiany) 9 i 23 maja o łącznej wartości 9 mld PLN wobec 10,5 mld PLN w kwietniu. Dodatkowo warto pamiętać, że pod koniec kwietnia doszło do wykupu obligacji i wypłaty odsetek, co będzie wspierać popyt. Przy sprzyjających nastrojach na świecie powinno to skutkować spadkiem dochodowości papierów 10-letnich w pobliże 2,80 proc.".

Na rynkach bazowych niewielkie zmiany. Rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji rośnie o 1 pb do 2,514 proc., a niemieckich pozostaje na poziomie 0 proc.