Anita Komuves i Jason Hovet
BUDAPESZT/PRAGA, 24 czerwca (Reuters) - W środę forint kontynuował zniżki i radził sobie gorzej niż inne waluty w regionie, po tym jak Bank Węgier nieoczekiwanie obniżył stopy procentowe. Obecnie uwaga rynku kieruje się ku środowemu posiedzeniu Banku Czech.
Bank Węgier poszedł w ślad za bankami centralnymi Polski, Rumunii i Czech, które obniżały stopy, by walczyć ze skutkami gospodarczymi epidemii koronawirusa.
Bank Czech obniżył koszt kredytu już o 200 punktów bazowych od marca, a przed posiedzeniem banku korona słabła o 0,23%.
Rynek oczekuje, że czeski bank centralny utrzyma stopy procentowe bez zmian co najmniej do drugiej połowy 2021 roku, wynika z ankiety Reutera. Pojawiają się jednak pytania, czy skorzysta z niestandardowych narzędzi polityki pieniężnej.
"Nie spodziewamy się, by Bank Czech użył niestandardowych narzędzi w przewidywalnej przyszłości" - głosi raport J&T Banka.
Forint EUR/HUF tracił 0,5% do 350,820 za euro, po tym jak we wtorek Bank Węgier nieoczekiwanie obniżył główną stopę o 15 punktów bazowych do 0,75%.
"Rynek walutowy zareagował łagodnie i krótkotrwale na obniżkę stóp" - ocenili analitycy Commerzbanku. "To jednak nie oznacza, że pozostanie ona bez wpływu na forinta w dłuższym terminie."
Bank zasygnalizował, że obniżka będzie jednorazowa, i że w ślad za nią może nastąpić obniżka oprocentowania jednotygodniowych depozytów.
W kwietniu bank centralny zaoferował bankom takie depozyty oprocentowane po 0,9% i rozpoczął zakupy aktywów, by obniżyć rentowności długu.
Giełdy w regionie zniżkowały, ponieważ inwestorów niepokoi wzrost liczby nowych zakażeń koronawirusem na świecie. Liderem zniżek był parkiet w Warszawie .WIG20 , który tracił 1%.
(Współpraca: Alan Charlish; Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)