Prezes spółki gamingowej Big Cheese Studio, należącej do grupy PlayWay, niespodziewanie zrezygnował ze stanowiska. W odpowiedzi na tę informację kurs akcji spada o niemal 15%, zbliżając się do historycznych minimów.
Prezes rezygnuje, kurs spada
Spółka gamingowa Big Cheese Studio, notowana na głównym parkiecie GPW, po zakończeniu poniedziałkowej sesji opublikowała komunikat informujący o rezygnacji dotychczasowego prezesa zarządu, Łukasza Dębskiego. Złożył on rezygnację ze swojego stanowiska jeszcze w zeszłym tygodniu, 8 września. Powodem rezygnacji Łukasza Dębskiego z fotela prezesa Big Cheese Studio miały być „różnice w poglądach co do dalszego rozwoju spółki”, jak można przeczytać we wczorajszym komunikacie spółki. Dębski pełnił swoją funkcję od połowy 2021 roku, czyli jeszcze zanim spółka zadebiutowała na głównym parkiecie GPW, w grudniu tego samego roku.Nowym prezesem Big Cheese Studio został Jakub Rafał, który w latach 2010-20 pełnił funkcję analityka rynku akcji w Wood Company, Noble Securities, Vestor DM i Ipopema TFI. Z Big Cheese Studio współpracował od 2020 roku jako doradca.
Niespodziewana rezygnacja Łukasza Dębskiego ze stanowiska prezesa spółki została bardzo negatywnie odebrana przez akcjonariuszy - na wtorkowej sesji akcje Big Cheese Studio tracą niemal 15%, spadając poniżej poziomu 32 PLN. Oficjalny powód rezygnacji to wspomniana już, enigmatyczna „różnica w poglądach”, choć nieoficjalnie mówi się o tym, że Dębski zrezygnował ze względu na rosnącą presję związaną z obietnicami, których nie udało się spełnić i kolejnymi opóźnieniami w realizowanych projektach gier. Trudno nie odnieść wrażenia, że Dębski miał dość chłodne relacje z Krzysztofem Kostowskim, prezesem zarządu grupy PlayWay, która jest większościowym akcjonariuszem Big Cheese Studio (ponad 53% głosów na WZA). Sam Kostowski na swoim profilu na portalu X opublikował lekko żartobliwy tweet, w którym zasugerował, że były już prezes miał spore problemy z dotrzymywaniem terminów zaplanowanych wcześniej premier.
a chciałem tylko się dowiedzieć czy dobrze wypełniłem tabelkę ... nigdy nie odpisał . #PoglądyRozwoju pic.twitter.com/IumzD7mgGS— Krzysztof Kostowski (@kriswawa) September 11, 2023
O tym, że opóźnienia i zmiany terminów w branży gamingowej są czymś na porządku dziennym nie trzeba przypominać nikomu, kto ma choćby niewielką styczność z gamedevem. Spore obsunięcia zdarzają się zarówno producentom wysokobudżetowych produkcji AAA (o problemach z premierą Cyberpunka 2077 nie trzeba chyba przypominać), jak i niewielkim spółkom z NewConnect, które dopiero zaczynają budować swoje portfolio.
W przypadku Big Cheese Studio niemal każda z dotychczasowych zapowiedzi została przesunięta w czasie - w sierpniu spółka przesunęła premierę sequela flagowej produkcji Cooking Simulator 2 na pierwszą połowę przyszłego roku, choć początkowo gra miała ukazać się jeszcze w 2023 roku.
Sam Cooking Simulator miał debiutować na rynku chińskim w pierwszym kwartale tego roku, jednak finalnie premiera opóźniła się o kilka miesięcy i gra trafiła na chiński rynek dopiero na początku sierpnia.
Do końca 2023 roku miały ukazać się także 3-4 produkcje własne Big Cheese Studio, co również będzie trudne do realizacji (a po przesunięciu premiery Cooking Simulator 2 wręcz nierealne). Obecnie spółka pracuje nad trzema tytułami: Underdose, Pizza Emipre oraz właśnie Cooking Simulator 2. Najprawdopodobniej na każdą z tych gier trzeba będzie poczekać do 2024 roku.
Spółka na sesji 28 września opublikuje sprawozdanie finansowe za pierwsze półrocze 2023.