W poniedziałek Szwedzki Urząd Statystyczny opublikował grudniowe dane na temat inflacji konsumenckiej oraz bazowej. Inflacja CPI wyniosła 4,4 proc. w skali roku i 0,7 proc. w ujęciu miesięcznym, natomiast inflacja bazowa CPIF (bez uwzględnienia cen żywności i energii, przy stałych stopach procentowych) wyniosła 5,3 proc. w skali roku oraz 0,7 proc. mdm.
Analitycy spodziewali się spadku dynamiki cen do poziomu 4,3 proc. w skali roku oraz 0,6 proc. w porównaniu do listopada ubiegłego roku. Jeśli chodzi zaś o inflację bazową (CPIF), to analitycy zakładali odczyt na poziomie 5,2 proc. w ujęciu rocznym i 0,7 proc. w skali mięsiąca.
Inflacja w Szwecji znajduje się w trendzie spadkowym od początku ubiegłego roku - szczytowy odczyt CPI na poziomie 12,3 proc. w skali roku został wyznaczony w grudniu 2022 roku. Walka z wysoką dynamiką cen konsumpcyjnych w Szwecji była jednak uciążliwa, bo dopiero kilka miesięcy później, w maju ubiegłego, udało się zejść z inflacją poniżej psychologicznego poziomu 10 proc. w ujęciu rocznym (9,7 proc. rdr).
Inflacja CPI w Szwecji wyniosła w listopadzie ubiegłego roku 5,8 proc. w skali roku oraz 0,3 proc. w ujęciu miesięcznym. O ile grudniowy odczyt - ze względu na najwyższą bazę statystyczną z ostatniego miesiąca 2022 roku - zanotował spory spadek dynamiki (rdr), o tyle w kolejnych miesiącach 2024 roku inflacja w Szwecji będzie hamować w wolniejszym tempie, przede wszystkim ze względu na obniżającą się bazę statystyczną.
Jeśli chodzi zaś o inflację bazową CPIF (bez uwzględnienia cen żywności i energii, przy stałych stopach procentowych), to jej zeszłoroczny szczyt na poziomie 9,3 proc. w skali roku został wyznaczony w lutym, zaś poprzednio (w listopadzie 2023 roku) wyniosła ona 5,4 proc. rdr oraz zanotowała spadek o -0,5 proc. w porównaniu do października.