🔥 Akcje wybrane przez AI w strategii Tytani technologiczni zyskały jak dotąd +7,1% w maju.
Przyłącz się, póki akcje są GORĄCE.
Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Obejdźmy się bez dolara, mamy alternatywy – prezydent Kenii ponownie o walutach

Opublikowano 18.06.2023, 00:00
Obejdźmy się bez dolara, mamy alternatywy – prezydent Kenii ponownie o walutach
USD/CNY
-

BitHub.pl - William Ruto, prezydent Kenii, po raz kolejny zaapelował do bliższych i dalszych sąsiadów z Afryki o porzucenie rozliczeń w dolarach. Według niego, kraje afrykańskie mają możliwość prowadzenia transgranicznego handlu bez użycia amerykańskiego pieniądza – za to z wykorzystaniem lokalnej platformy PAPSS i miejscowych walut. Deklaracja Ruto, już kolejna w tym temacie, z pewnością jest wyrazem woli politycznej – pytaniem otwartym pozostaje natomiast, czy za wolą idą polityczne i ekonomiczne realia.

Prezydent Kenii wygłosił swoje tezy w czasie wizyty w Dżibuti, przed parlamentem tego kraju. Jego zdaniem, transakcje dwustronne, zwłaszcza te wewnątrzafrykańskie, mogą i powinny być dokonywane z wykorzystaniem walut stron transakcji. Narzędziem do tego, zdaniem kenijskiego przywódcy, mógłby być system wymiany pieniądza prowadzony przez Afreximbank (właść. African Export–Import Bank), panafrykańską instytucję finansową zorientowaną na wspieranie handlu i eksportu krajów tego kontynentu.

Bank ten, wespół z sekretariatem Afrykańskiej Kontynentalnej Strefy Wolnego Handlu (African Continental Free Trade Area, AfCFTA), od początku 2022 r. rozwija w tym celu platformę PAPSS (Pan-African Payments and Settlement System). Nie jest to pierwsze tego typu wezwanie kenijskiego prezydenta. Poprzednio w maju, na konferencji AfCFTA w Nairobi, William Ruto wzywał inne kraje regionu do dołączenia do wspomnianego systemu, wywodząc, że obniży to koszty prowadzenia handlu w Afryce – nie wspominając oczywiście o wyeliminowaniu nie-zawsze-bezproblemowego pośrednictwa w transakcjach.

Pieniążki kto ma

Tłem wypowiedzi Ruto, o której nie wspomina on explicité, jest fakt, że z punktu widzenia krajów Afryki, nawet tych względnie dobrze rozwiniętych i zamożnych na tle reszty regionu (jak właśnie Kenia), dolar w dalszym ciągu pozostaje walutą trudno dostępną. Cierpią one na jego niedobory, co oczywiście przekłada się na wysoki koszt. Oczywiście dolar trapiony jest szeregiem problemów, jednak i tak cieszy się większą wiarygodnością niż waluty lokalne, uważane za jeszcze bardziej podatne na dewaluację oraz wahania kursów.

Zobacz też: Wkrótce koniec petro w Wenezueli – czyli miało być krypto oparte na ropie, ale nie mamy ropy

Dlatego też można mieć odrobinę wątpliwości, czy system transakcyjny używający walut lokalnych okaże się działać tak, jak w przewidywaniach. Problemem politycznym (i to niezależnym od kwestii gospodarczo-monetarnej) może się tu okazać kwestia wyboru tego, pieniądza której ze stron transakcji uznać za punkt odniesienia – choć to kwestia partykularna, to żadna ze stron może nie chcieć ustępować i godzić się na walutę partnera, szczególnie że miałoby to znaczenie nie tylko prestiżowe, ale też finansowe.

Tak źle, i tak niedobrze

Co ciekawe, ani Kenia, ani William Ruto personalnie nie uchodzą za aktorów nastawionych antyamerykańsko (co poniekąd – biorąc pod uwagę, że postawa taka jest ze względów ideologicznych dość często spotykana w Afryce – stanowi pewne zaskoczenie). Nawet przeciwnie, kenijskie władze uchodzą za sojuszników USA w kwestiach bezpieczeństwa. Tym niemniej z interesem ekonomicznym ciężko dyskutować – dolar, od dekad światowy standard w roli pieniądza rezerwowego, jest w Afryce tyleż ceniony (i to nawet przez reżimy wrogie USA), co kłopotliwy i trudno dostępny.

Zobacz też: Nabój jako nośnik wartości? Na rynek wchodzi bank amunicji

Z pewnością w miejsce światowego standardu pragnęłyby przy tym wejść Chiny, stręcząc różnym krajom juana jako walutę rezerwową. Ich atutem z pewnością może być nacisk finansowy, jaki potrafią wywierać poprzez swoją politykę kredytową, szeroko oferując pożyczki państwom (zazwyczaj) Trzeciego Świata. Czynią to jednak na lichwiarskich warunkach, co wraz z doświadczeniami różnych krajów afrykańskich z chińskimi inwestycjami oraz całkowitą zależnością juana od woli politycznej komunistycznych władz w Pekinie (nie zaś od realiów rynkowych) czynią tę opcję nieco kontrowersyjną – jako podatną na wszystkie wady dolara, i dorzucającą jeszcze trochę własnych na dodatek.

Można zatem podejrzewać, że – pomimo zwiększonego zainteresowania chińskim pieniądzem (analogicznie zresztą jak w przypadku euro, które także coraz częściej bywa wykorzystywane w kontaktach handlowych krajów afrykańskich) – dolar będzie pojawiał się w rozliczeniach międzynarodowych na Czarnym Lądzie, w jakimś, mniejszym lub większym zakresie. Pytanie tylko – w jakim.

Może Cię zainteresować:

Hongkong do Coinbase’a: przenieście się do nas!
Artykuł Obejdźmy się bez dolara, mamy alternatywy – prezydent Kenii ponownie o walutach pochodzi z serwisu BitHub.pl.

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany przez BitHub.pl

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.