Większościowy akcjonariusz notowanej na GPW spółki produkującej artykuły kosmetyczne miał zamiar wyprowadzić ją z giełdy, skupując wszystkie akcje. Wezwanie na sprzedaż akcji Harper Hygienics (WA:HRPP) zakończyło się jednak totalną porażką, bo odpowiedzieli na nie akcjonariusze posiadający… jedną setną procenta głosów na WZA.
Na skróty:
- Główny akcjonariusz Harper Hygienics nie zdoła wyprowadzić spółki z GPW w ramach zakończonego wezwania a sprzedaż akcji
- Cena 5,25 PLN okazała się za niska
- Gdyby wezwanie zostało ogłoszone kilka tygodni wcześniej iCotton miałby znacznie większe szanse na delisting Harper Hygienics
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Kompletna porażka głównego akcjonariusza
Pod koniec września główny akcjonariusz notowanej na GPW spółki Harper Hygienics (iCotton) rozpoczął wezwanie na sprzedaż akcji kontrolowanej przez siebie firmy, z zamiarem wycofania jej z warszawskiej giełdy. Zapisy na sprzedaż akcji Harper Hygienics zakończyły się 27 października, natomiast w czwartek koordynujące wezwanie BM mBanku podało informację na temat jego rozliczenia. Przypomnijmy, że iCotton ustalił cenę w wezwaniu na 5,25 PLN za akcję i planował odkupić od pozostałych akcjonariuszy 2 164 887 akcji Harper Hygienic, stanowiących 44 proc. ogólnej liczby głosów na WZA.
Oferowana cena okazała się jednak stanowczo za niska, aby zachęcić mniejszościowych akcjonariuszy do odpowiedzi na wezwanie - w ramach zapisów na sprzedaż iCotton odkupi zaledwie 6165 akcji Harper Hygienics, czyli odsetek stanowiący… ok. 0,1% liczby akcji spółki znajdujących się w obrocie giełdowym.
To zaś oznacza kompletną porażkę ogłoszonego przez iCotton wezwania na sprzedaż akcji - do tego, by móc ogłosić przymusowy wykup akcji i tym samym wyprowadzić spółkę z giełdowego parkietu konieczne jest odkupienie co najmniej 95 proc. wszystkich akcji znajdujących się w publicznym obrocie.
Mniejszościowi akcjonariusze całkowicie zignorowali wezwanie na sprzedaż akcji po cenie 5,25 PLN za sztukę i trudno im się dziwić - oferowana cena była bowiem zauważalnie niższa od rynkowego kursu Harper Hygienics. iCotton miał jednak sporego pecha, wybierając koniec września na początek zapisów w wezwaniu.
Cena na poziomie 5,25 PLN była bowiem ustalona w przedziale średniego kursu Harper Hygienics z ostatnich miesięcy - w momencie pierwszego ogłoszenia planów wyprowadzenia spółki z giełdy (30 sierpnia) średni kurs akcji Harper Hygienics z ostatnich 6 miesięcy wynosił lekko ponad 5 PLN, natomiast na przestrzeni ostatniego roku było to lekko poniżej 5 PLN (4,97 PLN). Można więc powiedzieć, że 5,25 PLN za akcję, oferowane przez iCotton było całkiem korzystne.
Pod koniec sierpnia Harper Hygienics Harper Hygenic opublikował wyniki finansowe za pięć ostatnich kwartałów. Spółka zanotowała w tym okresie ponad 1 mln złotych zysku netto, wobec 8,7 mln złotych straty netto w pięciu poprzednich kwartałach. Na kolejnej sesji, 30 sierpnia, akcje Harper Hygienics podrożały o prawie 40 proc., rosnąc do poziomu 7,3600 PLN. Już wtedy były więc znacznie wyższe ceny oferowanej w wezwaniu. Zbieg okoliczności sprawił zaś, że iCotton zapowiedział plany wyprowadzenia Harper Hygienics z giełdy i ogłoszenia wezwania po 5,25 PLN za akcję właśnie po zakończeniu sesji 30 sierpnia, gdy notowania poszły w górę o niemal 40 proc.
Gdyby iCotton zaoferował taką cenę (5,25 PLN) w wezwaniu kilka tygodni wcześniej, to z pewnością zainteresowanie wezwaniem byłoby większe, być może też udałoby się doprowadzić do przymusowego wykupu akcji.
Harper Hygienics jest producentem artykułów kosmetycznych i higienicznych, w tym przede wszystkim do oczyszczania skóry, oferowanych za pośrednictwem swojej marki Cleanic. Spółka zadebiutowała na głównym parkiecie GPW w lipcu 2010 roku, jak dotąd nigdy jeszcze nie wypłacała dywidendy.
Na czwartkowej sesji akcje zakończyły handel z kursem 7,4800 PLN.