KNF wycofał się z kary finansowej nałożonej na prezesa jednej ze spółek, które wówczas były notowane na głównym parkiecie GPW. Problem w tym, że Komisja nie ujawniła… o kogo chodzi i za co otrzymał karę. A wszystko to w zgodzie z obowiązującymi przepisami.
Tajemnicza osoba fizyczna z wycofana karą od KNF
W poniedziałek 9 października na stronie Komisji Nadzoru Finansowego pojawił się komunikat dotyczący ostatecznej decyzji Urzędu w sprawie osoby fizycznej. Możemy przeczytać w nim, że KNF uchylił swoją decyzję z 20 lutego 2018 roku w sprawie ukaranej osoby fizycznej, która notabene była wówczas członkiem zarządu (a później również prezesem) spółki notowanej na głównym parkiecie GPW. Najciekawsze w samym lakonicznym komunikacie jest jednak to, że… nie dowiadujemy się z niego kto i za co otrzymał karę od KNF. A wszystko to dlatego, że od wydania decyzji z lutego 2018 roku minęło już ponad pięć lat, co sprawia że zgodnie z art. 96 ust. 10c ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej Komisja nie może podać danych osoby fizycznej w sprawie której zapadła decyzja, ani szczegółów samego naruszenia.
W lutym 2018 r. KNF na podstawie błędnych założeń nałożyła karę pieniężną na wymienionego z imienia i nazwiska członka zarządu spółki giełdowej. Po 5,5 roku decyzja zostaje uchylona, ale po takim czasie prawo zabrania podania personaliów (do odszukania). https://t.co/P7OuPbAQGvBrzmi to dość tajemniczo i jeśli ktoś poczuł się zaintrygowany, to mógł poszukać na stronie Komisji Nadzoru Finansowego wspomnianego komunikatu z 20 lutego 2018 roku, który kryje się pod sprawozdaniem z przebiegu 382. posiedzenia Komisji. KNF jest jednak sprytniejszy niż mogłoby się wydawać, bo komunikat sprzed ponad pięciu lat został edytowany w taki sposób, że w punkcie 7., czyli dotyczącym kary nałożonej na interesującą nas osobę fizyczną, tekst został usunięty. Zostało to wyjaśnione przypisem: „Komunikat zaktualizowany zgodnie z art. 96 ust. 10 c ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych”.— Michał Sadrak (@msadrak) October 10, 2023
Żeby rozwiązać tajemnicę uchylonej kary nałożonej przez KNF na osobę fizyczną trzeba się trochę bardziej postarać. W internecie na szczęście nic nie ginie, więc bez większego wysiłku można dotrzeć do artykułów z portali internetowych, które w tamtym dniu informowały o decyzjach KNF, w tym także o nałożeniu kary na niewymienioną z nazwiska osobę fizyczną.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Manipulacje kursem spółki z GPW - KNF zawiadamia prokuraturę 6 miesięcy po zawieszeniu obrotu
Z oryginalnej wersji komunikatu KNF z 20 lutego 2018 roku dowiemy się więc, że Komisja jednogłośnie nałożyła karę pieniężną w wysokości 300 000 złotych za rażące naruszenie obowiązków informacyjnych przez spółkę publiczną (notowaną na głównym parkiecie GPW) w okresie pełnienia przez ukaraną osobę fizyczną funkcji członka zarządu w związku z brakiem publikacji raportów okresowych. Konkretnie chodziło o nieprzekazanie sprawozdań finansowych za pierwsze półrocze 2016 roku i trzeci kwartał 2016 roku.
I to właśnie ta decyzja i kara finansowa zostały uchylone przez KNF, o czym w poniedziałek dowiedzieliśmy się od Komisji.
W tym artykule nie ujawnię o członka zarządu jakiej spółki chodzi, aby nie narażać się na potencjalne konsekwencje prawne.
Dodam tylko, że spółka nie jest już notowana na GPW - jej akcje zostały wycofane z obrotu na głównym rynku na wniosek KNF 3 marca 2020 roku.
Spółka otrzymała też trzy kary pieniężne o łącznej wysokości 1 mln złotych 3 grudnia 2019 roku za naruszenia w zakresie skonsolidowanego raportu rocznego za 2016 r. i raportu rocznego za 2016 r. oraz nieterminowe przekazanie ośmiu raportów okresowych i nieprzekazanie pięciu raportów okresowych.