Emocje po środowej decyzji RPP jeszcze nie opadły, do czego przyczyniła się również wczorajsza konferencja prezesa NBP Adama Glapińskiego. W piątek głos zabrała Joanna Tyrowicz z RPP, która - wbrew słowom prezesa NBP - twierdzi, że inflacja w Polsce wcale nie jest pod kontrolą.
Inflacja w Polsce będzie już tylko spadać?
Joanna Tyrowicz, członkini Rady Polityki Pieniężnej znana ze swoich jastrzębich poglądów, opublikowała na portalu LinkedIn swój komentarz do wrześniowej decyzji RPP. Po raz kolejny jej opinia dość mocno rozmija się z tym, co mogliśmy usłyszeć od prezesa NBP Adama Glapińskiego na czwartkowej konferencji prasowej. Komentarz rozpoczyna się od mocnych słów, wskazujących na to, że nie mamy żadnych przesłanek, że inflacja jest pod kontrolą w Polsce.Mamy za to mnóstwo dowodów na to, że nie jest pod kontrolą w gospodarkach o niższej inflacji, w fazie niższej koniunktury i o oczekiwaniach inflacyjnych zakotwiczonych w celu inflacyjnym tych krajów. Lista zaczyna się od strefy euro, UK, Kanada. Podobnie niepokojąco uporczywa jest inflacja w USA, piszę o nich osobno, bo są w fazie wyższej koniunktury - pisze Tyrowicz w swoim poście.
Wg Tyrowicz osłabienie koniunktury gospodarczej na świecie ma charakter systemowy i wiąże się z przesunięciem konsumpcji w kierunku usług oraz transformacji energetycznej w stronę bezemisyjności. To zaś oznacza, że wg członkini RPP do osłabienia dynamiki wzrostu gospodarczego doszłoby niezależnie od zacieśniania polityki monetarnej przez banki centralne.
W środę RPP przegłosowała zaskakująco mocną obniżkę stóp procentowych, aż o 75 punktów bazowych i niemal pewnym jest, że Joanna Tyrowicz oraz dwaj pozostali członkowie RPP nominowani przez Senat byli jej przeciwni (o tym dowiemy się z protokołu wrześniowego posiedzenia, które będzie opublikowane za miesiąc).
Słuchajcie, jest GRUBO. Takiej kiełbasy wyborczej chyba nikt się jednak nie spodziewał:Na czwartkowej konferencji po posiedzeniu RPP prezes NBP przekonywał, że zostały spełnione warunki do obniżenia stóp i nie ma mowy o zaskoczeniu. Obserwujemy sytuację. Uważamy, że wczorajsza obniżka to było dostosowanie, które było niezbędne. Podejmujemy decyzje ociężale, bardzo konserwatywnie. Gdybyśmy chcieli ryzyka, to już 3 miesiące temu byśmy obniżali stopy (…)▶️https://t.co/OpnNDZ704A pic.twitter.com/KRbZwGNvG5
— FXMAG (@FXMAGpl) September 6, 2023
Pamiętajmy, że polityka pieniężna działa z opóźnieniem. Utrzymywanie zbyt wysokich stóp szkodziłoby gospodarce. Inflacja spada szybciej, niż się spodziewaliśmy, a koniunktura zwalnia bardziej, niż się spodziewaliśmy - mówił na konferencji Glapiński.
Joanna Tyrowicz słynie z tego, że nie zgadza się z poglądami dominującymi w obecnym składzie Rady. W październiku zeszłego roku, niedługo po dołączeniu do RPP, napisała na LinkedIn osobisty raport po październikowym posiedzeniu, na którym wówczas po raz pierwszy nie doszło do podwyżki stóp. W swoim komentarzu, który oburzył prezesa Glapińskiego, pisała m.in., że RPP nie podejmuje działań niezbędnych dla zapewnienia stabilności makroekonomicznej i finansowej, w tym przede wszystkim w celu ograniczenia ryzyka utrwalenia się podwyższonej inflacji, jednocześnie określając komunikat NBP drwiną z obywateli.