Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Gabinet cieni Glapińskiego - NBP wydaje miliony złotych na doradców prezesa. Kim są i ilu ich jest?

Opublikowano 27.11.2023, 14:08
Zaktualizowano 27.11.2023, 13:40
© Reuters Gabinet cieni Glapińskiego - NBP wydaje miliony złotych na doradców prezesa. Kim są i ilu ich jest?

W ostatnim czasie prezes NBP Adam Glapiński wielokrotnie powtarzał, że nasz bank centralny jest najbardziej transparentną instytucją tego typu w UE, działającą w zgodzie z najwyższymi standardami. Transparentność nie sięga jednak do doradców samego prezesa NBP - ma on ich bowiem co najmniej kilkunastu i nie wiadomo kim dokładnie są. Wiadomo natomiast, że w zeszłym roku zarobili łącznie ponad 4,6 mln złotych.

Tajemniczy doradcy prezesa

pensje doradców prezesa Adama Glapińskiego łącznie rekordowe 4,6 mln złotychniecałych 30 tys. PLN miesięcznietrend wzrostowy liczby etatów doradców prezesa NBP

Jeszcze bardziej zaskakujący jest fakt, że Narodowy Bank Polski nie widzi potrzeby ujawniania tego, kto jest zatrudniany na stanowisku doradcy prezesa NBP. Zdaniem biura prasowego NBP „Osoby zatrudnione na stanowisku doradcy prezesa NBP nie pełnią funkcji publicznych w rozumieniu przepisów ustawy (…) o dostępie do informacji publicznej”.

Co więcej, w ustawie o NBP nie ma precyzyjnych wytycznych, które określałyby na jak długo doradcy prezesa mogą być zatrudnieni, ile maksymalnie etatów mogą zajmować, a przede wszystkim - jakie kryteria na to stanowisko powinni spełniać kandydaci wybierani przez prezesa NBP.

W praktyce więc prezes banku centralnego ma bardzo dużą swobodę w kwestii tego kogo zatrudni na tym stanowisku i ile etatów doradców obsadzi.

Jak twierdzi Rzeczpospolita "Stanowisko doradcy prezesa NBP to nieomal słownikowy przykład synekury. Jest dobrze płatne, ukryte przed oczyma opinii publicznej, a ustawa o NBP nie precyzuje, jakie są kryteria zatrudnienia w tej roli”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NBP tłumaczy się z drukowania pieniędzy i broni prezesa Glapińskiego  

Były członek Rady Polityki Pieniężnej, który wypowiedział się anonimowo dla Rzeczpospolitej, twierdzi że stanowisko doradcy prezesa NBP jest swego rodzaju „nagrodą za lojalność wobec prezesa dla członków Rady, którym zakończyła się kadencja”.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Do obecnego składu doradców prezesa NBP należą byli członkowie Rady, tacy jak Grażyna Ancyparowicz, Jerzy Kropiwnicki i Jerzy Żyżyński.

Na początku listopada pojawiły się pogłoski, wg których obecny prezes Orlenu (WA:PKN) Daniel Obajtek trafi do zarządu NBP, po tym jak zostanie zdymisjonowany przez przyszłą koalicję rządzącą. Jak donosi Onet, miejsce w zarządzie NBP ma już mieć zapewnione inny prominentny polityk PiS - obecny wiceminister finansów Artur Soboń. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jego kandydaturę zatwierdzi prezydent Andrzej Duda.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Daniel Obajtek u boku Adama Glapińskiego - to możliwe. Prezes Orlenu blisko NBP

Najnowsze komentarze

HGW zatrudniala nawet kilka kancelarii prawnych, które ją i tylko ją broniły w komisji weryfikacyjnej dzikiej reprywatyzacji
a ilu doradców mieli belka lub hgw?
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.