Investing.com -- Długo zapowiadany skok inflacji zaczyna się, co widać coraz wyraźniej wraz z napływającymi danymi o cenach za marzec. Produkcja przemysłowa w Europie w marcu niepokojąco spadła. Wygląda na to, że Amazonowi (NASDAQ:AMZN) uda się wygrać konflikt i uniknąć powstania związków zawodowych, a członkowie OPEC+ pompują więcej ropy niż powinni. Oto co warto wiedzieć o rynkach finansowych w piątek, 9 kwietnia.
1. Nadchodzi skok inflacji
Marcowe dane o inflacji z Chin potwierdziły początek szeroko oczekiwanego wzrostu cen, mierzonego w ujęciu rocznym.
Inflacja cen dóbr produkcyjnych wzrosła o 4,4% w skali roku, co stanowi najszybszy wzrost od lipca 2018 r. i znacznie wyprzedza oczekiwania, natomiast inflacja cen konsumpcyjnych odbiła się do 0,4% w skali roku z -0,2% w lutym.
Odbicie to wynikało w dużej mierze z efektów bazowych spowodowanych załamaniem cen ropy naftowej rok temu. Te same efekty będą prawdopodobnie widoczne w danych o inflacji PPI w USA. Oczekuje się, że ceny wzrosły o 0,5% w ujęciu miesięcznym i 3,8% w ujęciu rocznym.
Rezerwa Federalna powiedziała, że zamierza "przeanalizować" to, co uważa za jedynie tymczasowy okres wyższych niż zwykle wskaźników inflacji, skupiając się na tempie odbudowy rynku pracy.
2. Europejska kampania szczepień nabiera tempa, czego nie można powiedzieć o produkcji przemysłowej
Opóźniająca się kampania szczepień w Europie wykazuje wreszcie oznaki ożywienia. Niemiecki minister zdrowia Jens Spahn poinformował na Twitterze, że tylko w ciągu ostatnich dwóch dni największa gospodarka Europy podała 1,375 mln szczepionek, co odzwierciedla fakt, że Niemcy dopiero w tym tygodniu zaczęły zezwalać lekarzom pierwszego kontaktu na szczepienia przeciwko Covid-19.
Wszystkie cztery duże gospodarki strefy euro zaszczepiły od 13% do 15% swoich dorosłych mieszkańców - wciąż o wiele mniej niż USA i Wielka Brytania, ale różnica ta sukcesywnie się zmniejsza. Włochy, jeden z najbardziej dotkniętych pandemią krajów, prawdopodobnie złagodzą nieco swoje restrykcje w biznesie i życiu społecznym na mocy piątkowego dekretu, w odpowiedzi na spadek wskaźników nowych infekcji, jak donosi Bloomberg. Niemcy, dla kontrastu, nadal przebąkują o kolejnym "krótkim, ścisłym lockdownie".
Dane gospodarcze z Europy pozostają jednak w najlepszym wypadku mieszane. W marcu niemiecka, francuska i hiszpańska produkcja przemysłowa spadła, a niemiecka rozminęła się z prognozami w największym stopniu od dekady.
3. Pracownicy Amazona nie utworzą związku zawodowego
Pracownicy znaczącego magazynu Amazona w Alabamie odrzucili plany utworzenia związku zawodowego, jak wynika ze wstępnych wyników głosowania.
Jak wynika z różnych raportów, po podliczeniu około połowy głosów, głosujący przeciwko związkom zawodowym mieli przewagę ponad 2:1.
Głosowanie przyciągnęło uwagę ze względu na możliwość stworzenia precedensu dla zakładów Amazona w całych Stanach Zjednoczonych oraz dla ogółu pracowników sektora usług, których niepewna sytuacja ekonomiczna została mocno wyeksponowana w czasie pandemii.
4. Ropa dryfuje, bo OPEC+ traci dyscyplinę
Ceny ropy naftowej nadal dryfują na tle rosnącej podaży i niepewności, czy popyt odbudowuje się wystarczająco szybko, by ją wchłonąć.
Badanie przeprowadzone przez S&P Global (NYSE:SPGI) Platts sugeruje, że produkcja członków OPEC+ wzrosła w marcu o 450.000 baryłek dziennie, przy czym Rosja i Irak, drugi i trzeci największy eksporter w grupie, pompują powyżej uzgodnionych limitów.
Dwa kraje nieobjęte porozumieniem, Libia i Iran, również zwiększyły wydobycie: produkcja Iranu wzrosła o 130 tys. baryłek dziennie do najwyższego od dwóch lat poziomu 2,3 mln b/d, podczas gdy Libia pompowała 1,19 mln, co jest ośmioletnim rekordem. Do końca roku Libia planuje wydobycie na poziomie 1,45 mln b/d.
O 12.30 cena amerykańskiej ropy wzrastała o 0,2% do 59,69 dol. za baryłkę. Cena ropy Brent pozostała na stabilnym poziomie i wynosiła 63,20 dol.