BitHub.pl - Od tygodnia tematem numer jeden w świecie showbiznesu i branży filmowej są dwa filmy, które przyciągają do kin, od dawana niewidziane tłumy. Chodzi oczywiście o filmy opowiadające historię najsłynniejszej lalki na świecie oraz twórcy bomby atomowej. Sukces Barbenheimer (Barbie i Oppenheimer) to tylko chwilowe odciągnięcie uwagi od codziennych problemów branży.
Barbenheimer powyżej oczekiwań
Promocja i szum medialny, szczególnie wokół filmu Barbie, były dość sporych rozmiarów. Jednak pierwsze wyniki spływające z kin przerosły najśmielsze oczekiwania analityków. „Barbenheimer” osiągnął 235 milionów dolarów w debiucie na rynku amerykańskim. Pod tym względem to drugi najlepszy weekend kasowy w historii. „Barbie” (Warner Bros) zarobiła około 155 milionów dolarów podczas pierwszych trzech dni w kinach, co było najwyższym otwarciem w 2023 roku. Natomiast „Oppenheimer” (Universal) zarobił podczas swojego debiutu 82,4 miliona dolarów. Analitycy spodziewają się, że ten weekend będzie najbardziej dochodowym weekendem w roku w kasie krajowej. Choć przed wypuszczeniem filmów do kin, nikt tego nie prognozował. Shawn Robbins, główny analityk w BoxOffice.com, stwierdził, że nikt nie mógł przewidzieć, że te dwa filmy spowodują ruch, jaki generowały wspólnie Gwiezdne Wojny i produkcje Marvela.
'Barbenheimer's' $246 million weekend joins 'Star Wars' and 'Avengers' as one of the biggest openings ever https://t.co/Oxv3bCYmZo— CNBC (@CNBC) July 24, 2023
Zobacz też: 14-latek będzie mógł nalewać piwo jako barman. To coraz bardziej powszechna praktyka
Chwilowy sukces przykrywką dla kryzysu?
Uwagę wszystkich przykuwa teraz niewątpliwy sukces kasowy Barbenheimera. W ten sposób na chwilę zapomnieliśmy, że branża kinowa od czasów pandemii przeżywa kryzys. Najpierw lockdowny a potem obostrzenia związane z COVID-19 drastycznie zmniejszył liczbę widzów. Dodatkowo coraz popularniejsze stały sięplatformy streamingowe jak np. Netflix (NASDAQ:NFLX). Po zakończeniu pandemii wyczekiwano odbicia, ale nie wszystkich może ono zadowolić. Duży spadek zainteresowania odnotowały polskie produkcje. Jak się trzyma Hollywood? Kilka dni przed premierą Barbie i Oppenheimera media informowały o strajkach w Hollywood, których autorami są aktorzy i scenarzyści. Obie grupy żądają podwyżek stawek podstawowych, a także gwarancji, że nie zostaną zastąpieni przez AI. Strajk są na tyle poważne, że możliwe jest wstrzymanie produkcji i prac nad powstającymi filmami. Tak podwójny strajk ostatni raz miał miejsce 60 lat temu.
Może Cię zainteresować:
Wyjątkowo rozczarowujące wakacje. „Nikogo tam nie było”. Co jest przyczyną spadku popularności Disneylandów?Artykuł Barbenheimer wyciągnie branżę kinową z kryzysu? Sukces Barbie i Oppenheimera tylko na moment przykrył lawinę problemów pochodzi z serwisu BitHub.pl.