Zdobądź dane Premium z okazji Cyber Monday: do 55% zniżki InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Analiza techniczna i kryptowaluty - Ichimoku jest wręcz stworzone dla bitcoina

Opublikowano 27.12.2022, 17:00
Analiza techniczna i kryptowaluty - Ichimoku jest wręcz stworzone dla bitcoina
USD/JPY
-
DE40
-
BTC/USD
-
XTB
-
BTC/USD
-

Gościem Dawida Augustyna jest Grzegorz Moskwa, trader wykorzystujący metodę analizy technicznej Ichimoku. Rozmowa dotyczy skuteczności japońskiej techniki Ichimoku na tradycyjnych rynkach i na rynku bitcoina oraz tego w jaki sposób rozpocząć swoją przygodę z tą techniką analizowania wykresów. Wywiad został zarejestrowany na konferencji XTB (WA:XTB) Investing Masterclass, która odbyła się w Warszawie 26 października.

 

 

 

Chcesz otrzymać darmowy dostęp do wszystkich nagrań z konferencji XTB Masterclass 2022?

KLIKNIJ

 

Dawid Augustyn: Czy techniki Ichimoku sprawdziły się na rynkach w okresie od pandemii? Czy trzeba było je jakoś modyfikować i zmieniać podejście do otrzymywanych sygnałów?

Grzegorz Moskwa: Nie, nic się nie zmieniło. Tak jak Ichimoku sprawdzało się wcześniej, tak też sprawdza się teraz. Jedyne, co mogło ulec zmianie, to akcenty na techniki, które są bardziej przydatne w danym okresie i na te, które sprawdzają się rzadziej. Powtarzam zawsze, że Ichimoku jest zbiorem luźnych technik, a mistrzostwo tradera, który z nich korzysta polega na tym, by dostosować je do odpowiedniego czasu, do tego, co dzieje się na wykresie. Inaczej będziemy handlować na instrumencie, który ma bardzo mały zakres cenowy i porusza się od osiemdziesięciu tygodni w ruchu bocznym, a zupełnie inaczej  na bitcoinie, który potrafi zmienić wartość nawet o kilkanaście procent w ciągu tygodnia.

Porozmawiajmy o tym bitcoinie. Czy w jego przypadku analiza techniczna ma jakikolwiek sens? Wiemy, że dyskusja na ten temat jest bardzo emocjonalna i przyprawia o ciarki.

Zostawmy poziom dyskusji na temat skuteczności analizy technicznej, bo niestety w Polsce jest on bardzo niski, jeśli chodzi o merytoryczność rozmów traderów. Jeżeli bitcoina nie możemy w żaden sposób przeć o jakiekolwiek fundamenty, nie mamy żadnych danych, pozwalających na przeprowadzenie jego wyceny, to co może być naszym punktem odniesienia przy analizie bitcoina? Okazuje się, że techniki Ichimoku wyśmienicie sprawdzają się właśnie na rynku kryptowalut.

Ja nie chciałem się zajmować tym rynkiem przez bardzom długi czas, bo było to dla mnie zbyt ryzykowne. Mówiłem o tym w 2018 roku - bitcoin jutro może kosztować milion dolarów albo też może spaść do zera. Wielu młodych traderów, którzy rozpoczynali swoją rynkową przygodę właśnie od bitcoina, pytało o to czy można zrobić analizę rynku kryptowalut w oparciu o strategię Ichimoku. I nagle okazało się, że to działa wręcz cudownie - to jest tak precyzyjne, tak dopasowane do dynamiki tego rynku, że szkoda byłoby z tego nie korzystać.

Mamy swego rodzaju konsolidację ceny bitcoina w bessie - czy to jest faza akumulacji i wybijemy się z niej w górę czy może jednak to jeszcze nie jest ten moment i będziemy dalej spadać?

Jeżeli chodzi o bitcoina, to jesteśmy w bardzo ciekawej sytuacji na wykresie tygodniowym. Za nami jedenaście tygodni spadków i dziesięć tygodni korekty, a potem powrotna tego schematu, gdzie ta druga korekta była o połowę niższa niż poprzednia. Jesteśmy w dziesiątym tygodniu bez przebicia ostatniego minimum.

By zrozumieć czy cena będzie spadała, czy będzie rosła po tak długim okresie ruchu bocznego, możemy zastosować „sześć wtajemniczeń Hosody”, które są opisane w piątym tomie jego tekstów. Hosoda, który jest twórcą technik Ichimoku, szyderczo mówił, że „wszyscy młodzi traderzy biegają za ceną jak kot za cieniem”, natomiast gdy kot nie chce się bawić, tylko chce się najeść, to wtedy leży i czuje przez skórę gdzie jest ofiara. I tak samo powinien robić doświadczony trader - nie biegać za ceną, tylko umieć dzięki odpowiednim technikom i punktom odniesienia zdefiniować czy cena będzie rosła czy będzie spadała.

 

OGLĄDAJ RÓWNIEŻ: Czy długoterminowe inwestowanie dywidendowe w Polsce ma w ogóle jakiś sens?

 

 

Bitcoin nie jest jedynym instrumentem, na którym handlujesz. Jeżeli chodzi o instrumenty i rynki, na których Ichimoku się sprawdza, to co jest Twoim faworytem?

To są przede wszystkim pary walutowe, bo te instrumenty są w stanie pomóc mi określić silną i słabą stronę rynku. Dzięki pomocy Krzysztofa Hossy, który lata temu zajmował się też tradingiem i bardzo przysłużył się wspólnocie Ichimoku w Polsce, stworzył wiele indykatorów do obliczania fal i zasięgów, które w genialny sposób pokazują słabość lub moc danej waluty w parze. I wtedy narzucenie na tak bardzo proste spojrzenie technik Ichimoku, gdy już jestem w stanie odnaleźć tę mocną i słabą walutę, na której się koncentruję, to później następne techniki już jako konsekwencja przynoszą samą przyjemność. Rynek walutowy to swego rodzaju podstawa dla technik Ichimoku.

Ostatnio jednak też delektuje się rozgrywaniem indeksu DAX na interwale pięciominutowym. Nagle odkryłem, przygotowując prezentację na jedno z wystąpień, że jedna z najstarszych technik świetnia sprawdza się właśnie na bardzo niskich interwałach na głównym niemieckim indeksie giełdowym. Okazuje się, że to co Japończycy wymyślili już bardzo dawno temu, nie tylko zresztą na bitcoinie, ale i na bardzo krótkich interwałach daje niesamowitą satysfakcję.

Muszę też zapytać o sytuację japońskiego jena - kapitał do tej waluty nie za bardzo chce napływać, w rezultacie mamy bardzo mocny trend osłabiania się jena. Jak na takim rynku sprawdza się analiza techniczna, skoro mamy tu do czynienia z zaskakującymi wydarzeniami, jak chociażby z interwencjami japońskiego banku centralnego?

Wbrew wszelkim pozorom jest to o wiele prostsze niż się wydaje. Wciąż jesteśmy w trendzie wzrostowym na USD/JPY i dopóki nie pojawią się bardzo jasne sygnały, że trend się zmienia, to reszta mnie nie interesuje. Nieraz miałem już przyjemność robienia analiz przeróżnymi technikami i spotykałem się z opiniami, że „tak wysoko to już nie wolno wchodzić”, „tylko wariaci jeszcze kupują po tak mocnych wzrostach” lub też ze starym giełdowym porzekadłem, że „sprzedaję, kiedy jest drogo, a kupuję kiedy jest tanio”. Co to w ogóle znaczy?

Sprzedaję, bo jest drogo? No ale na jakiej podstawie twierdzisz, że właśnie teraz jest drogo, skoro wcześniej, gdy było dużo taniej, też pojawiały się opinie, że to koniec wzrostów, bo cena jest za wysoko. Dopiero, gdy zostaną spełnione pewne warunki, gdy cena zachowa się tak jak powinna zachować się przy zmianie trendu, będę brał pod uwagę to, że cena będzie spadać i zakończy się trend wzrostowy.

Do tej pory, gdy robiłem analizy na dolarze do jena, mówiłem o tym, że do tego poziomu cena powinna dojść bez większego problemu, ale to nie oznacza, że od tego miejsca ma się odbić, bo przecież może dalej rosnąć.

Wejdę tylko na krótko w pewien kontekst historyczny - Japończycy uczyli się spekulacji w czasach szogunatu, gdy to szogun określał maksymalne i minimalne ceny ryżu na rynku. Gdy ktoś nie stosował się do tych zasad, czyli kupował powyżej ceny maksymalnej albo też sprzedawał niżej niż ustalona cena minimalna, to mógł zostać nawet skrócony o głowę. Tak przyzwyczajeni Japończycy, gdy tylko skończył się szogunat, byli zszokowani, że cena może pójść wyżej niż z góry ustalony poziom albo też spaść niżej. Zdarzało się, że przyjeżdżali Chińczycy i kupowali ryż po każdej cenie, bo brakowało go u nich w kraju.

Japończycy stworzyli później techniki, które mówią jasno: cena zaczyna spadać dopiero wtedy, gdy zostaną spełnione określone kryteria. I wtedy wiemy, że trend wzrostowy się wyczerpał, ale dopóki to nie wystąpi, to rozgrywanie pozycji na spadki jest mało rozsądne.

Co trzeba zrobić, oprócz nauki języka japońskiego, aby opanować techniki Ichimoku? Jak ktoś, kto chciałby rozpocząć przygodę z tą techniką może się za to zabrać?

Zapraszam do obejrzenia mojego kursu, który jest dostępny za darmo na platformie xStation 5 dla zarejestrowanych użytkowników XTB. Opisałem w nim najważniejsze, choć oczywiście nie wszystkie, techniki Ichimoku, które pozwolą wystartować na rynku, stosując to podejście. Starałem się ułożyć to w jakiś logiczny ciąg, tak by te opisane przeze mnie techniki pasowały do jak największej liczby traderów, handlujących na różnych rynkach, w różnym horyzoncie.

Nie znaczy to oczywiście, że jest to system doskonały, bo taki w zasadzie nie istnieje. Zapraszam też do poszukiwać w książkach samego Hosody. Jesteśmy jedynym krajem, poza samą Japonią, skróty może cieszyć się w pełni przetłumaczonymi książkami Hosody, które przywiozłem z Japonii. Są one nadal dostępne w sieci, można je kupić. Co ciekawe, techniki Ichimoku są też modne w wielu azjatyckich krajach, takich jak Wietnam, Iran i oni wydali niesamowite pieniądze na to, co my już mamy. Oczywiście to nie są łatwe lektury, są to książki, które trzeba interpretować i skupić się na ich treści. Staram się niemal codziennie, co najmniej przez kwadrans przed snem poczytać książki Hosody. Czasami są to mało istotne informacje, takie jak na przykład ta, że twórca Ichimoku lubił piwo. No świetnie, a kto nie lubi? Czasami są to jednak takie momenty, że pojawia się wręcz olśnienie - „to o to chodziło!” Mamy na przykład siedem świec wzrostowych i warto patrzeć w takim przypadku na ceny zamknięcia. Taki moment, który może całkowicie zmienić Twoje postrzeganie wykresu.

Dziękuję za rozmowę.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.