(PAP) Konsorcjum Rafako (WA:RFK) i Polimeksu (WA:PXMP) analizuje dokumentację otrzymaną w sprawie przetargu na budowę bloku w Ostrołęce – poinformowała prezes Rafako Agnieszka Wasilewska-Semail. Oceniła, że konsorcjum „nadal jest w grze”.
"Cały czas jesteśmy w grze, nie została podpisana umowa z wykonawcą, o której mówił zamawiający. Postępowanie nie zakończyło się finalnym rozstrzygnięciem” - powiedziała prezes Wasilewska-Semail na konferencji.
Powtórzyła, że w ocenie spółki oferta konsorcjum została dobrze skalkulowana.
"W tej chwili analizujemy otrzymaną dokumentację od zamawiającego wspólnie z konsorcjantem” - powiedziała prezes Rafako, pytana, czy konsorcjum planuje odwołanie od wyników przetargu.
Poinformowała, że strategia grupy Rafako nie opiera się na Ostrołęce.
"Jeśli mówimy o Ostrołęce, to myślimy o pewnym upsidzie, który możemy zrealizować” - powiedziała Wasilewska-Semail.
Zgromadzenie wspólników Elektrowni Ostrołęka zgodziło się kilka dni temu na wybór konsorcjum GE Power i Alstrom Power System na generalnego wykonawcę bloku energetycznego Ostrołęka C o mocy około 1000 MW.
W przetargu na budowę bloku energetycznego Ostrołęka C o mocy 1.000 MW zostały złożone trzy oferty. Najniższą ofertę o wartości 4,849 mld zł złożyła China Power Engineering, najwyższą konsorcjum Polimeksu Mostostalu i Rafako za 9,591 mld zł. Oferta konsorcjum GE Power oraz Alstom (PA:ALSO) Power Systems ma wartość 5,05 mld zł netto, czyli 6,023 mld zł brutto.
Postępowanie prowadzi spółka Elektrownia Ostrołęka, której udziałowcami są Energa i Enea. Bezpośrednio przed otwarciem ofert zamawiający podał kwotę 4,803 mld zł, którą zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. (PAP Biznes)