🟢 Nie przegap rynkowej szansy! Ceny wciąż rosną? 120-tysięczna społeczność Investing.com wie, jak to wykorzystać.
Dołącz do nas!
Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

PGNiG w piśmie do KE domaga się kar dla Gazpromu i konkurencyjnych warunków na rynku gazu

Opublikowano 18.05.2017, 14:26
PGNiG w piśmie do KE domaga się kar dla Gazpromu i konkurencyjnych warunków na rynku gazu
PGN
-
NG
-
GAZP
-

(PAP) PGNiG (WA:PGN) w stanowisku, które przekaże Komisji Europejskiej badającej rynek w związku z postępowaniem antymonopolowym wobec Gazpromu, domaga się kar finansowych dla tej firmy i stworzenia konkurencyjnych warunków na europejskim rynku gazu - poinformował prezes spółki Piotr Woźniak.

"Wysyłamy ten dokument w odpowiedzi na zaproszenie do tzw. 'market testu'. Poprosiliśmy o wydłużenie terminu odpowiedzi do 19 maja i w terminie przekażemy dokument" - powiedział na konferencji prezes PGNiG.

Spółka wskazuje na wieloletnie naruszanie przepisów prawa antymonopolowego przez rosyjski koncern oraz proponuje nałożenie na niego kary finansowej i szeregu dodatkowych zobowiązań.

"Naruszenia, jakich dopuścił się Gazprom, mają charakter długotrwały i poważny. Doprowadziły do znacznych szkód na rynku gazu w Środkowej Europie. Dotyczy to zarówno konkurencji na rynku gazu, jak i strat finansowych ponoszonych przez odbiorców tego surowca" - powiedział prezes.

"Gazprom nie zaniechał naruszania prawa antymonopolowego i do dziś nie zastosował się do jego przepisów" - dodał.

PGNiG proponuje, by badanie praktyk monopolistycznych objęło okres od 2004 roku.

Spółka wskazuje na konieczność nałożenia kar finansowych na Gazprom.

"Nie proponujemy żadnej kwoty, bo to nie nasza sprawa. KE, stosownie do udowodnionej przewiny, powinna sama podjąć decyzję w tej sprawie" - powiedział Woźniak.

Wyjaśnił, że środki płacone w ramach ewentualnej kary trafiłyby do budżetu unijnego.

"Nie my będziemy beneficjentami tych kar" - powiedział.

Zapytany o szacunki dotyczące nadpłaconych od 2004 r. przez polską firmę kwot, odpowiedział: "Znamy co do centa nadpłacone kwoty, ale nie odpowiem na to pytanie ze względu na fakt, że jesteśmy w arbitrażu".

Spółka zaproponowała w piśmie do KE nałożenie szeregu zobowiązań dla Gazpromu, które zapobiegłyby łamaniu przez tę firmę przepisów antymonopolowych w przyszłości.

"Wskazujemy m.in. na potrzebę stosowania przeglądu cen w kontraktach średnio- i długoterminowych, by były oparte na realiach rynkowych regionu, czyli Unii Europejskiej (...), by nie było inaczej na zachodzie, a inaczej na wschodzie" - powiedział Woźniak.

"Przewidujemy zachowanie klauzul arbitrażu we wszystkich kontraktach" - dodał.

PGNiG opowiada się też za rewizją klauzuli "take or pay" poprzez obniżenie obecnego maksymalnego poziomu obowiązkowego odbioru gazu w kontraktach długoterminowych przez klientów z Europy Środkowej i Wschodniej do poziomu maksymalnie 75 proc.

Jak poinformowała firma, rozwiązanie to pozwoli przywrócić konkurencję pomiędzy przedsiębiorstwami energetycznymi z Europy Zachodniej, które dysponują elastycznymi kontraktami zawartymi z Gazpromem (MCX:GAZP), a przedsiębiorstwami, którym Gazprom narzucił sztywne warunki kontraktów długoterminowych.

"Proponujemy też zbycie przez Gazprom udziałów w niektórych przedsiębiorstwach będących właścicielami infrastruktury przesyłowej i magazynowej w UE. To spowodowałoby utratę nad nimi pełnej kontroli przez ten koncern" - powiedział prezes PGNiG.

Wskazał na gazociągi Opal i Jamał, a także na magazyn gazu Katharina.

Kolejna propozycja to zobowiązanie Gazpromu do wyrażenia zgody na wdrożenie kodeksów sieciowych i dwukierunkowego przepływu gazu na wszystkich punktach połączeń między systemami gazowymi środkowoeuropejskich państw członkowskich Unii i Wspólnoty Energetycznej. Jak podają przedstawiciele PGNiG, miałoby to wykluczyć możliwość ograniczania lub wstrzymywania dostaw gazu do państw Europy Środkowej i Wschodniej ze względów politycznych.

PGNiG opowiada się też za wyegzekwowaniem od Gazpromu wdrożenia wszystkich zasad III pakietu energetycznego wobec infrastruktury przesyłowej będącej własnością EuRoPol Gazu, łącznie z certyfikacją operatora i zobowiązaniem go do pełnego przestrzegania przepisów III pakietu energetycznego w odniesieniu do gazociągu Nord Stream.

"Nie wiemy, kiedy prowadzona przez Komisję Europejską procedura się zakończy. Koniec procesu trudno przewidzieć. Będziemy czekać na dalsze kroki Komisji" - powiedział Piotr Woźniak.

Nieformalne dochodzenie w sprawie naruszania przepisów prawa antymonopolowego przez Gazprom rozpoczęło się w 2009 roku. W roku 2011 przedstawiciele KE weszli do biur Gazpromu i jego klientów na terenie UE i przeprowadzili w nich rewizje, podczas których zabezpieczali dokumenty i dane z komputerów.

W 2012 roku uruchomiono formalne postępowanie. W 2015 r. KE formalnie zarzuciła rosyjskiemu koncernowi łamanie unijnych zasad konkurencji, a także realizację strategii zmierzającej do podziału rynku gazu w krajach członkowskich z Europy Środkowej i Wschodniej, np. poprzez ograniczanie odbiorcom możliwości reeksportu gazu. (PAP Biznes)

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.