(PAP) Grupa OEX liczy na utrzymanie dynamiki przychodów w całym 2018 roku, jednak wypracowanie wyższego niż w 2017 roku zysku netto będzie wyzwaniem - poinformował PAP Biznes prezes Jerzy Motz. Środki z czerwcowej emisji akcji OEX mają trafić głównie na akwizycje spółek "technologicznych", do których może dojść nie wcześniej niż na początku przyszłego roku.
"Od pierwszego półrocza tego roku telefony komórkowe są nam powierzane przez operatorów, a nie sprzedawane, jak miało to miejsce w przeszłości. Ta sprzedaż nie generowała dla nas marży. Nasza wewnętrzna analiza wskazuje, że skorygowane przychody, czyli oczyszczone z tych bezmarżowych, zwiększyliśmy w pierwszym półroczu 2018 o około 20 proc i w tym roku mamy nadzieję utrzymać tę dynamikę wzrostu" - powiedział prezes.
W 2017 roku przychody grupy OEX wzrosły o 41 proc. do 565 mln zł, natomiast - jak podał prezes - nie uwzględniając bezmarżowego obrotu telefonami sprzedaż wyniosła ok. 450 mln zł. W pierwszym półroczu bieżącego roku przychody OEX wyniosły 278 mln zł.
Motz wyjaśnił, że spadek zysków grupy w pierwszej połowie roku związany był z wyższymi kosztami zatrudnienia, które przez sześć miesięcy wzrosły o ponad 6 mln zł, głównie w segmencie wsparcia sprzedaży. Zysk netto OEX w pierwszym półroczu spadł rok do roku o 13 proc. do 5,1 mln zł.
Jednocześnie, zdaniem prezesa, grupa ma już za sobą znaczący wzrost wydatków związany z płacami.
"Monitorujemy średnią płacę w naszej grupie i jesteśmy na poziomie średniej krajowej" - powiedział prezes.
Dodał, że w związku ze wzrostem kosztów pracowniczych grupa aneksowała w pierwszym półroczu wiele umów z klientami - podwyższając ceny usług - natomiast ze względu na formalności, wyniki tego procesu zadziałają z opóźnieniem, które wyniesie około trzy miesiące.
W ocenie prezesa wypracowanie przez OEX w całym roku wyższego zysku netto niż w 2017 roku będzie "dużym wyzwaniem", ale "nie jest niemożliwe".
"Jeżeli chodzi o wynik netto to jest to duże wyzwanie, ale nadal oczywiście nie niemożliwe. Dla nas bardzo istotne jest drugie półrocze – specyfiką naszego biznesu jest sezonowość, czwarty kwartał jest dla nas kluczowy" - powiedział.
OEX nie wyklucza wypłaty dywidend w przyszłości, ale raczej nie podzieli się zyskiem za 2018 rok - podobnie jak miało to miejsce z zyskiem za poprzedni rok - ze względu na ostatnie duże inwestycje.
"Spółka OEX była dywidendowa, po czym nastał okres intensywnych inwestycji, przejęć. Na przestrzeni ostatniego 3,5 roku spółka zainwestowała ponad 100 mln zł we wzrost organiczny i przejęcia. Nie wykluczamy możliwości wypłat dywidend w przyszłości, ale po ustabilizowaniu naszej akcji inwestycyjnej, dalszej konsolidacji rynku" - powiedział Motz.
"To pewnie jeszcze nie będzie rok 2018, ale w przyszłości - zależnie oczywiście od planów akwizycyjnych i ich powodzenia – będziemy w stanie przekazać informację naszym inwestorom, kiedy mogą pojawić się kolejne dywidendy" - dodał.
W ocenie prezesa obecny poziom zadłużenia grupy - niecała dwukrotność zysku EBITDA za ostatnie cztery kwartały - jest bezpieczny w kontekście osiąganych przepływów z działalności operacyjnej. W pierwszym półroczu przepływy operacyjne wyniosły 13 mln zł (wobec minus 5,4 mln zł rok wcześniej).
OEX to grupa działająca w sektorze usług dla biznesu. Prowadzi działalność w czterech segmentach: e-biznes, czyli wsparcie sprzedaży w internecie (spółka Divante), business process outsourcing, czyli m.in. cyfryzacja dokumentów (spółka Archidoc), wsparcie działów sprzedaży oraz zarządzanie sieciami punktów sprzedaży detalicznej dla operatorów telekomunikacyjnych (spółka Tell (WA:OEXP)).
Obecnie około 55-60 proc. przychodów grupy jest związane z usługami dla handlu w sklepach stacjonarnych, to jest zarówno z branżą sprzedaży usług telekomunikacyjnych jak i wsparcia sprzedaży.
"Chcemy natomiast by już w przyszłym roku ponad połowa naszych przychodów pochodziła z biznesu technologicznego i związanego z usługami dla e-commerce" - powiedział prezes.
ŚRODKI Z EMISJI GŁÓWNIE NA AKWIZYCJE "TECHNOLOGICZNE", ROZMOWY NA WSTĘPNYM ETAPIE
Prezes ocenia, że najbardziej perspektywicznymi segmentami dla grupy są usługi "technologiczne", takie jak wsparcie handlu w internecie oraz cyfryzacja dokumentów. To w tych segmentach OEX chce się rozwijać - zarówno organicznie jak i poprzez przejęcia - m.in. dzięki środkom z czerwcowej emisji akcji, z której spółka pozyskała prawie 19 mln zł.
"Ze środków pozyskanych z emisji około 5 mln zł zostanie przez nas zainwestowanych do końca roku we wzrost organiczny, natomiast jeżeli chodzi o akwizycje to większa inwestycja jest ewentualnie możliwa nie wcześniej niż na początku przyszłego roku. Szukamy projektów, które mogą nas wzmocnić technologicznie, ale z pozytywną EBITDA" - powiedział Motz.
Dodał, że grupa prowadzi wiele rozmów dotyczących przejęć, jednak są one na dosyć wstępnym etapie.
Przejęcie ma pozwolić grupie na większą sprzedaż rozwiązań również za granicą.
"W przyszłym roku zdecydowanie chcemy wyjść z usługą wsparcia e-commerce za granicę, nie tylko w zakresie technologii, ale również w obszarze operacji tzn. logistyki, wysyłki, obsługi zwrotów. Za granicą jesteśmy w stanie uzyskiwać zdecydowanie wyższą rentowność niż w kraju" - powiedział prezes.
Motz liczy na to, że rosnący udział spółek technologicznych w skali grupy przełoży się z czasem na wyższą marżę całego OEX.
"Marża EBITDA grupy, liczona na przychodach skorygowanych, wynosi obecnie około 6 proc. Spółki technologiczne z naszej grupy, takie jak Divante czy Archidoc, wypracowują marżę EBITDA w granicach kilkunastu proc. i rosnący udział tych biznesów w skali grupy przełoży się z czasem na wyższą marżę" - powiedział.
"W części segmentów tradycyjnych, offline, nie sądzę, że będziemy w stanie, w krótkiej perspektywie zwiększyć marżę, bardziej oczekujemy stabilnych przepływów" - dodał.
OEX OTWARTY NA DALSZĄ KONSOLIDACJĘ SIECI SPRZEDAŻY TELEKOMUNIKACYJNEJ
Największym obecnie segmentem działalności OEX jest zarządzanie sieciami sprzedaży na potrzeby operatorów telekomunikacyjnych - w pierwszym półroczu 2018 roku przychody z tej działalności wyniosły 108 mln zł i stanowiły 39 proc. sprzedaży grupy.
OEX chce rozwijać te usługi poprzez dalszą konsolidację rynku - w maju Tell, spółka z grupy OEX, podpisała umowę dzierżawy, na podstawie której przejęła w zarządzanie 48 punktów sprzedaży od Orange Polska. Przejęcie nastąpiło bezkosztowo, a wynagrodzenie Tella będzie zależało od realizacji celów sprzedażowych.
"Rynek sprzedaży GSM jest dosyć nasycony, od dłuższego czasu prowadzimy konsolidację tego rynku, kupując mniejsze sieci salonów. Jesteśmy otwarci na dalszą konsolidację, szczególnie przejmowanie obsługi punktów, które są we władaniu operatorów, jak miało to miejsce w umowie z Orange Polska, co wpisuje się w trend outsourcingu najważniejszych procesów biznesowych w dużych firmach" - powiedział prezes.
"Teraz badamy finansowe wyniki przejętych salonów, chcemy zobaczyć jak ten model współpracy będzie wyglądał w liczbach. Jeżeli to się sprawdzi to będzie to ciekawa propozycja dla innych operatorów" - dodał.
Po przejęciu zarządzania salonami Orange, sieć Tella liczy łącznie ok. 340 salonów. Według szacunków OEX, grupa posiada ponad 25 proc. udziału pod względem liczby sklepów w sieci Orange, 15 proc. udziału w sieci T-Mobile Polska oraz 9 proc. w sieci Plus.
W ocenie prezesa segment ten będzie przez kolejne lata źródłem stabilnych przychodów dla grupy, pomimo przeniesienia części sprzedaży do internetu. Z szacunków OEX wynika, że sprzedaż usług telekomunikacyjnych w internecie u poszczególnych operatorów wynosi 15-20 proc. całości sprzedaży, a pozostała część jest generowana przez salony.
Łukasz Kucharski (PAP Biznes)