(PAP) Marvipol (WA:BAHP) Development chce sprzedać w 2018 r. minimum 840 lokali, a przekazać ok. 750. Zapowiadana sprzedaż 1.000 mieszkań to perspektywa 2019 r. - poinformował wiceprezes Mariusz Poławski. Spółka nie wyklucza kolejnych projektów z mieszkaniami na wynajem, a obszar ten może stać się nową nogą biznesową. W tym roku deweloper chce rozpocząć pierwsze projekty w Gdańsku.
W pierwszym kwartale 2018 roku Marvipol Development sprzedał 200 lokali, co oznacza wzrost rdr o 11 proc. Grupa podtrzymuje, że w całym roku powinna odnotować dwucyfrowy wzrost sprzedaży mieszkań.
"Jesteśmy zadowoleni z wyników sprzedażowych pierwszego kwartału. Wolumen sprzedaży z pierwszego kwartału jest do utrzymania w kolejnych okresach tego roku. Podtrzymujemy, że w tym roku powinniśmy odnotować dwucyfrowy wzrost sprzedaży mieszkań wobec sprzedanych w 2017 roku 765 lokali. Nasz poziom sprzedaży powinien wynieść co najmniej 840 jednostek, to jest plan minimum. Mamy potencjał, by zamknąć rok z wyższym wynikiem" - powiedział PAP Biznes wiceprezes Mariusz Poławski.
Spółka sprzedała w minionym roku 22 proc. mieszkań więcej rdr. W listopadzie Poławski informował, że spółka chce przyspieszyć ze sprzedażą mieszkań i realizować kontraktację na poziomie około tysiąca lokali rocznie.
"Zapowiadana przez nas sprzedaż 1.000 mieszkań rocznie to perspektywa 2019 roku. Mamy bank ziemi, który pozwoli nam osiągnąć taki wolumen. Moglibyśmy sprzedać 1.000 mieszkań już w tym roku, ale nie chcemy obniżać naszych marż - chcemy je utrzymać, a w niektórych projektach nawet podwyższyć" - powiedział Poławski.
Dodał, że Marvipol w tym roku planuje przekazać 50 proc. więcej lokali niż w roku ubiegłym, czyli około 750.
Wiceprezes nie widzi obecnie zagrożenia dla popytu, ale widzi dla podaży.
"Dysproporcja między sprzedanymi mieszkaniami a wprowadzonymi do oferty w pierwszym kwartale w Warszawie wyniosła około 40 proc. Oferta na koniec kwartału oscylowała w granicach 15 tys. mieszkań, co zapewnia sprzedaż na nieco ponad dwa kwartały. Oferta wyraźnie się kurczy" - powiedział wiceprezes Marvipolu.
"Z drugiej strony dobrze, że podaż jest za popytem, ponieważ unikamy powstania bańki na rynku. Dopiero teraz zaczyna się wyraźny ruch inwestycyjny, zagraniczne fundusze są zainteresowane zakupem całych inwestycji mieszkaniowych" - dodał.
Jego zdaniem, rynek jest skazany na wzrosty cen, ponieważ deweloperzy nie chcą w obecnej sytuacji oddawać tanio mieszkań."Procesy administracyjne, z uwagi na okres przedwyborczy w samorządach, mocno się przeciągają, co ogranicza rozbudowę oferty" - powiedział Poławski.
Jego zdaniem, problemem jest także dostęp do gruntów. Jak wskazał, wzrost cen to nie tylko kwestia 2018 roku, ale też kolejnego.
Spółka zamierza w tym roku przeznaczyć na zakup działek w segmencie mieszkaniowym taki sam budżet jak rok wcześniej, czyli około 130 mln zł.
"W pierwszym kwartale kupiliśmy jeden grunt za nieco ponad 20 mln zł, więc pozostało nam do wydania 110 mln zł" - powiedział Poławski.
"Stale prowadzimy rozmowy w sprawie rozbudowy naszego banku ziemi. Myślę, że w najbliższym czasie będziemy mogli poinformować o podpisaniu kolejnej umowy przedwstępnej" - dodał.
Poinformował też, że spółka ma w fazie przygotowania i realizacji obecnie ponad 200 tys. m kw. PUM.
Marvipol ma obecnie w sprzedaży ok. 800 lokali. Grupa zamierza uruchomić i wprowadzić do oferty w tym roku pierwsze inwestycje w Gdańsku.
"Mamy tam dwa grunty. Marże na tych projektach powinny być podobne, do tych odnotowywanych w Warszawie. Zakładamy poziom powyżej 20 proc." - powiedział wiceprezes Poławski.
W pierwszym kwartale Marvipol Development uruchomił w Warszawie projekt Unique Apartments, polegający na sprzedaży mieszkań z umową ich najmu w zamian za stałe miesięczne wynagrodzenie dla właścicieli. Poławski powiedział, że projekt ten może stać się zalążkiem kolejnej nogi biznesowej grupy i nie wykluczył, że spółka powieli go przy kolejnych inwestycjach.
Marvipol działa również w segmencie logistycznym. Spółka realizuje obecnie osiem projektów.
W grudniu Poławski zapowiadał, że spółka planuje w styczniu rozpocząć "poważne" rozmowy w sprawie sprzedaży dwóch obiektów. Dodał wówczas, że spółka chciałaby sprzedać projekty w Grodzisku oraz Łodzi.
"Chcemy w tym roku sprzedać dwa projekty o powierzchni najmu brutto na poziomie 120 tys. m kw. Pozyskane środki chcemy reinwestować, więc jeśli obiekty uda się sprzedać w tym lub kolejnym kwartale, to w kwartale czwartym powinniśmy ruszyć z realizacją kolejnych powierzchni - tym razem około 150 tys. m kw." - powiedział wiceprezes.
Ocenił, że perspektywy dla magazynów są dobre. Spółka ma obecnie w realizacji i przygotowaniu projekty obejmujące 350 tys. m kw. GLA.
Sara Borys (PAP Biznes)