(PAP) ING Bank Śląski liczy w 2015 roku na dwucyfrowy wzrost kredytów i depozytów, jednak podtrzymuje, że powtórzenie w 2015 r. zysku z 2014 r. będzie dużym wyzwaniem - poinformowała Małgorzata Kołakowska, prezes banku.
"Liczymy na dalszy, szybki wzrost. Od dłuższego czasu rośniemy dynamicznie, dwucyfrowo i chcemy utrzymać tę dynamikę. Widzimy zainteresowanie kredytami hipotecznymi, nadal liczymy na nasz wysoki udział w nowej sprzedaży" – powiedziała Kołakowska.
"Chcemy rosnąć dwucyfrowo zarówno w kredytach, jak i depozytach, choć dynamika po stornie depozytowej, będzie pewnie niższa" – dodała.
Kredyty banku w I kwartale wzrosły 17 proc. rdr, a depozyty o 16 proc.
Bank podał, że I kwartale bank sprzedał kredyty hipoteczne o wartości 1,5 mld zł.
"Myślę, że nie będzie to tak duża kwota jak w pierwszym kwartale, ale liczymy na dobry wynik" – powiedziała Kołakowska.
Bank ocenia, że w I kwartale miał trzecią pozycję na rynku w zakresie sprzedaży kredytów hipotecznych.
Prezes poinformowała, że na razie bank nie planuje otworzyć banku hipotecznego.
Zysk netto grupy ING Banku Śląskiego w pierwszym kwartale 2015 roku wzrósł do 261 mln zł z 254,6 mln zł rok wcześniej.
"Utrzymanie w 2015 roku wyniku z 2014 roku będzie wyzwaniem" - powiedziała Kołakowska.
Marża odsetkowa netto w I kwartale wyniosła 2,56 proc. Mirosław Boda, wiceprezes banku poinformował w czwartek, że bank chce utrzymać w 2015 roku marżę powyżej 2 proc.