(PAP) Ambra (WA:AMB), która przewiduje 6-proc. zwyżkę rynku wina w Polsce, chce w roku obrotowym 2018/2019 rosnąć wraz z rynkiem – poinformował na spotkaniu z dziennikarzami i analitykami prezes spółki Robert Ogór.
Przedstawiciele spółki poinformowali, że w ramach wzrostu organicznego i dywersyfikacji przychodów Ambra przewiduje w październiku wprowadzenie nowej marki importera i dystrybutora mocnych alkoholi. Spółka nie wyklucza też w przyszłości akwizycji.
"Stać nas na wzrost przychodów i żeby rosnąć z rynkiem. Z tego jesteśmy w stanie zadbać o dobre wyniki i dywidendy” – powiedział prezes pytany o przewidywania na rok obrotowy 2018/2019.
Ambra przewiduje, że w kolejnych latach rynek wina w Polsce będzie rósł w tempie około 6 proc. rocznie, a klienci będą coraz bardziej zainteresowani produktami z wyższej półki.
W roku obrotowym 2017/2018 przychody Ambry wzrosły o 7,6 proc. do 495,7 mln zł. Zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej wyniósł 32,2 mln zł, czyli wzrósł o 39,4 proc. w relacji do poprzedniego okresu sprawozdawczego. Wynik operacyjny wyniósł 57 mln zł, czyli był o 35,7 proc. wyższy niż w poprzednim roku obrotowym.
Spółka, która zajmuje się przede wszystkim produkcją, importem i dystrybucją wina w Polsce, weszła także na rynek czeski i rumuński. Eksport stanowi 20 proc. przychodów. Ambra pod marką Centrum Wina prowadzi też 26 sklepy specjalistyczne i sprzedaż do gastronomii.
"Do końca 2018 roku liczba sklepów ma wzrosnąć do 30” - powiedział prezes.
W roku obrotowym 2017/2018 przychody z tej działalności wyniosły około 40 mln zł.
"W październiku planujemy wprowadzenie nowej marki importera, dystrybutora mocnych alkoholi” – powiedział prezes, nie podając więcej szczegółów.
Wiceprezes Piotr Kaźmierczak poinformował, że Ambra nie wyklucza także wzrostu przez akwizycje.
"Obecnie nie ma nic ciekawego do kupienia. Są spółki, ale wyceniane bardzo drogo, ale to się może zmienić na przykład w perspektywie dwóch lat” – powiedział.
W roku obrotowym 2017/2018 nakłady inwestycyjne Ambry wyniosły 14,4 mln zł. Najważniejsze wydatki związane były z modernizacją w zakładach produkcyjnych pod Biłgorajem i w Bukareszcie.
Wiceprezes zapowiedział, że w najbliższych 3 latach nakłady inwestycyjne powinny średniorocznie wynieść 15-16 mln zł. (PAP Biznes)