(PAP) Realizacja zrównoważonego budżetu w Polsce w 2020 r. będzie trudna, nawet jeśli w budżecie centralnym uda się osiągnąć brak deficytu, to w całym sektorze finansów publicznych deficyt pojawi się - uważają ekonomiści. Część z nich ocenia, że osiągnięcie zrównoważonego budżetu może oznaczać wyraźne zacieśnienie polityki fiskalnej i być podstawą do obniżenia prognoz wzrostu PKB na 2020 r.
"Nawet jeśli w budżecie centralnym uda się osiągnąć brak deficytu, to w całym sektorze finansów publicznych i tak będzie znaczący deficyt. Po pierwsze, część kosztów wyborczego impulsu fiskalnego (obniżka PIT, podwyżki dla nauczycieli) poniosą samorządy, które w przyszłym roku odnotują najprawdopodobniej niewielki deficyt. Z kolei koszty wypłaty 13-stek dla emerytów mogą zostać przerzucone na sektor ubezpieczeń społecznych" - ocenili w komentarzu ekonomiści ING Banku Śląskiego.
"Dodatkowo, podwyżki podatków i składek na ubezpieczenia społeczne (np. zniesienie 30-krotności) jeszcze nie zostały przegłosowane i są kontrowersyjne politycznie. Dopóki nie zostaną uchwalone nie uwzględniamy ich w naszych prognozach. Na razie podtrzymujemy prognozę, że deficyt finansów publicznych (wg ESA2010) w 2020 r. wyniesie 1,3 proc. PKB. Zaktualizujemy ją po zapoznaniu się ze szczegółami projektu budżetu na przyszły rok, który zapowiadany jest na najbliższy wtorek" - dodali.
Poniedziałkowa Rzeczpospolita podała, powołując się źródła zbliżone do rządu, że budżet na 2020 rok będzie zrównoważony, tj. dochody mają w pełni zrównoważyć wydatki.
"Z informacji +Rzeczpospolitej+ wynika, że będzie to szczególnie ciekawy dokument, bo mimo realizacji kosztownych obietnic wyborczych w ramach +piątki Kaczyńskiego+ dochody mają w pełni zrównoważyć wydatki. Po raz pierwszy od 30 lat budżet państwa ma nie być na minusie" - napisała Rzeczpospolita.
Projektem budżetu rząd ma zająć się na wtorkowym posiedzeniu.
"Wszystko jutro się wyjaśni. Zostanie zweryfikowane podczas jutrzejszego posiedzenia rządu. Jeśli okaże się prawdą, to będzie to historyczna chwila" - powiedział w Polsat News, szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, pytany o potwierdzenie informacji Rzeczpospolitej.
Zdaniem ekonomistów mBanku, osiągnięcie zrównoważonego budżetu może oznaczać wyraźne zacieśnienie polityki fiskalnej i być podstawą do obniżenia prognoz wzrostu PKB na 2020 r.
"(...) Oznacza to wyraźne zacieśnienie polityki fiskalnej w przyszłym roku i, jeśli informacje prasowe się potwierdzą, powinno być podstawą do obniżenia prognoz wzrostu PKB w 2020 r." - napisali na Twitterze ekonomiści mBanku.
Zdaniem ekonomistów Santander (MC:SAN) BP (LON:BP), realizacja zrównoważonego budżetu będzie trudna.
"Realizacja zrównoważonego budżetu w 2020 r. będzie trudna, ale nawet jeśli pojawi się deficyt, to nie powinien on być znaczący (poniżej 1 proc. PKB)" - napisali w porannym raporcie.
Z kolei PKO BP ocenia, że realizacja takiego scenariusza wydaje jest realna.
"Taki scenariusz jest realny, zakładając utrzymanie solidnego (bliskiego potencjalnemu) wzrostu gospodarczego, dalszą poprawę ściągalności podatków oraz duże dochody o charakterze jednorazowym" - napisali ekonomiści w raporcie. (PAP Biznes)