Mamy to! Inflacja w Polsce notuje piąty z rzędu spadkowy odczyt, jak wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Mimo, że szybki odczyt inflacji w lipcu wciąż jeszcze wskazuje na dwucyfrową dynamikę wzrostu cen w skali roku, to najprawdopodobniej już w kolejnym miesiącu inflacja r/r spadnie do jednocyfrowego poziomu.
Na skróty:
- Główny Urząd Statystyczny opublikował tzw. szybki odczyt inflacji za lipiec
- Wskaźnik CPI wg szacunkowych danych GUS wyniósł 10,8% w skali roku oraz -0,2% w porównaniu do poprzedniego miesiąca
- Jest to kolejny odczyt nieznacznie przebijający oczekiwania analityków, którzy spodziewali się odczytu na poziomie 10,9% w skali roku
- Dla porównania: w czerwcu inflacja konsumencka w Polsce wyniosła 11,5% w skali roku oraz 0% w ujęciu miesięcznym, natomiast inflacja bazowa spadła do 11,1% w skali roku
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Kolejny spadek inflacji w Polsce
W poniedziałek, będący jednocześnie ostatnim dniem miesiąca, Główny Urząd Statystyczny opublikował tzw. szybki odczyt inflacji konsumenckiej w lipcu. Wg szacunkowych danych inflacja CPI wyniosła 10,8% w skali roku oraz zanotowała spadek o -0,2% w ujęciu miesięcznym. Lipcowa inflacja w Polsce - wg szacunkowych danych - jest najniższa od marca ubiegłego roku.
W lipcu ceny żywności zanotowały wzrost o 15,6% w skali roku oraz spadły o 1,2% w porównaniu do czerwca. Nośniki energii odnotowały w lipcu wzrost cen na poziomie 16,7% w skali roku oraz brak zmian (0%) w ujęciu miesięcznym. Jeśli zaś chodzi o ceny paliw, to w czerwcu zanotowały one spadek o 15,5% w skali roku, zaś w ujęciu miesięcznym wzrost wyniósł 0,4%.
Dezinflacja scenariuszem bazowym
Lipcowy wstępny odczyt inflacji, zgodnie z oczekiwaniami analityków, jest piątym z rzędu, w którym dynamika cen w Polsce spada. Dla porównania - inflacja konsumencka w czerwcu wyniosła 11,5% w skali roku oraz 0% w ujęciu miesięcznym, natomiast w maju wskaźnik CPI w Polsce wyniosła 13% w skali roku oraz 0% w ujęciu miesięcznym.
Po raz kolejny warto przypomnieć, że trwająca obecnie dezinflacja wynika w dużej mierze z czynników o charakterze typowo statystycznym. Mowa przede wszystkim o efekcie wysokiej bazy statystycznej z poprzedniego roku, który upłynął pod znakiem gwałtownych wzrostów dynamiki cen. W 2022 roku inflacja znajdowała się w mocnym trendzie wznoszącym, co oznacza że punkt odniesienia z każdym miesiącem znajdował się coraz wyżej. I tak np. lipcowa inflacja na poziomie 10,8% w ujęciu rocznym oznacza, iż ceny poszły w górę w tym tempie w stosunku do lipca zeszłego roku, kiedy inflacja wynosiła aż 15,6% rok do roku. W sierpniu baza statystyczna będzie jeszcze wyższa, wyniesie bowiem aż 16,1% w ujęciu rocznym.