Binance odnotowało w tym tygodniu ogromną powódź wypłat, ponieważ rozprzestrzenił się strach o kondycję giełdy po krachu FTX.
Wynika to z obaw, że dowód rezerw nie ujawnia wystarczających informacji, a także z zarzutów związanych z praniem brudnych pieniędzy, które podobno dotyczą prezesa Changpeng Zhao (CZ).
Usiadłem z Sandrą Leow, kierownikiem ds. badań w firmie analitycznej Blockchain Nansen, aby omówić ruchy obserwowane w łańcuchu – w tym o 7 miliardach dolarów wycofanych w ciągu ostatnich trzech dni – i jak różnią się one od tego, co było widoczne w następstwie krachu FTX w zeszłym miesiącu.
Sandra omawia 7 miliardów dolarów wypłat, które wypłynęły z Binance w ciągu ostatnich trzech dni, oraz miejsce przeznaczenia tych środków w łańcuchu. Rozmawiamy również o wpłatach na platformę, a także o ruchach Coinbase (NASDAQ:COIN) i innych giełd.
Oczywiście, dowód rezerw jest ogromnym punktem rozmów. Obawy wokół tego, jak bardzo są one przydatne, a także fakt, że zobowiązania nie są przedstawiane, są dużym powodem, dla którego na rynku jest teraz tak wiele niepokoju. Omawiamy, jakie podmioty śledzi Nansen i ogólną przydatność analityki on-chain i dowodu rezerw wdrożonego przez te giełdy.
Zhao powiedział jedynie, aby “popytać dookoła”, aby uzyskać dowód, że Binance nie pożycza nikomu, ale to nie do końca uciszyło tych, którzy chcą gwarancji (o czym pisałem w mojej wczorajszej dogłębnej analizie kondycji Binance).
yes, but liabilities are harder. We don't owe any loans to anyone. You can ask around.— CZ