CrypS.pl - Arthur Hayes ponownie pokazał, że potrafi spojrzeć na bitcoina w szerszy sposób. Napisał teraz, że BTC jest przeciwieństwem etatystycznego pieniądza i „jest dla nas, ludzi”. Wszedł też na temat ETF-ów na cenę spot bitcoina.
Arthur Hayes o ETF-ach
W rozmowie z serwisem Blockworks w podcaście On the Margin Hayes przedstawił pewien hipotetyczny scenariusz:
Powiedzmy, że Larry Fink i jemu podobni przychodzą i zabierają [z rynku] duży procent bitcoinów znajdujących się w wolnym obiegu.
Co w tym złego?
Zarządzający aktywami, tacy jak BlackRock, są w rzeczywistości „agentami państwa”
Jeśli zaś państwo chce, aby jego obywatele nadal „siedzieli w fiducjarnym systemie bankowym”, by móc opodatkowywać ich poprzez inflację, może chcieć w jakiś sposób zniszczyć bitcoina. Kryptowaluta w świecie bitcoinowych ETF-ów nie będzie zaś już tym samym.
Zarządzający aktywami kupił trochę bitcoinów, umieścił je w swoim skarbcu i tam teraz są
Jeśli fundusz ETF BlackRocka stanie się zbyt duży może faktycznie zabić bitcoina, ponieważ to po prostu zbiór nieruchomych bitcoinów
Innymi słowy, biznesmen boi się tego, że BlackRock i podobne podmioty skupią bitcoiny i będą miały na nimi kontrolę. Na rynku pozostaną tylko „papierowe” BTC w postaci jednostek ich funduszy.
Bitcoin to pieniądz ludzi
Zbytnia wolność może zaś nie podobać się władzom i korporacjomZdaniem założyciela BitMEX ludzie muszą nauczyć się myśleć długoterminowo. Co z tego, że wycena BTC może zostać mocno podniesiona w wyniku powstania ETF-ów skoro docelowo może to zniszczyć rynek? – zdaje się pytać.