Investing.com - Ceny ropy naftowej rozpoczęły poniedziałek wzrostami, podczas gdy gracze rynkowi powrócili na rynek w poszukiwaniu okazji, po gwałtownych spadkach z zeszłego tygodnia.
Kontrakty terminowe na amerykańską ropę West Texas Intermediate, zyskały 1,36 USD (2,3%), do poziomu 60,59 USD za baryłkę, do godziny 10:10.
Tymczasem notowania kontraktów terminowych na ropę typu Brent, punktu odniesienia dla cen ropy naftowej poza terytorium USA, umocniły się 1,40 USD (2,2%), do 64,21 USD za baryłkę.
Ceny ropy zakończyły piątkową sesję spadkiem, po raz szósty z rzędu, odnotowując największe tygodniowe obniżenie od dwóch lat.
W zeszłym tygodniu ropa WTI zanurkowała o około 9,6%, co było jej największym spadkiem od stycznia 2016 roku, natomiast Brent, o około 8,5%, co spowodowane było zaniepokojeniem inwestorów wokół gwałtownie rosnących poziomów produkcji w USA.
W ubiegłym tygodniu liczba platform wiertniczych wzrosła o 26 do 791, jak podał w swoim cotygodniowym raporcie General Electric (NYSE:GE), Baker Hughes.
Jest to trzeci z rzędu tydzień wzrostów liczby platform i największy od ponad roku, co sugeruje, że przed nami dalsze umocnienie produkcji krajowej.
Informacje te pojawiły się po tym, jak środowe dane wykazały, że produkcja ropy w USA, napędzana wydobyciem z łupków, wzrosła do historycznego maksimum na pułapie 10,25 miliona baryłek dziennie (b/d). Liczba ta przewyższa poziomy czołowych eksporterów, jak Arabia Saudyjskiej, zbliżając się do wyrównania rosyjskich poziomów produkcyjnych.
Umacnia to jeszcze obawy, że rosnąca produkcja w USA zniweluje wysiłki OPEC na rzecz zmniejszenia nadwyżek na rynku naftowym.
OPEC, wraz z niektórymi producentami spoza OPEC pod przewodnictwem Rosji, zgodziła się w grudniu na przedłużenie cięć produkcyjnych do końca 2018 roku.
Porozumienie o ograniczeniu wydobycia ropy o 1,8 mln baryłek dziennie (b/d) zostało przyjęte zimą przez OPEC, Rosję i dziewięciu innych światowych producentów. Umowa miała zakończyć się w marcu 2018 roku, po tym, jak wcześniej została już raz przedłużona.
W tym tygodniu uczestnicy rynku będą wyczekiwać we wtorek i środę na najnowsze tygodniowe informacje dotyczące zapasów ropy i produktów rafinowanych w USA, aby ocenić siłę popytu tego największego na świecie konsumenta naftowego oraz
tempo wzrostu produkcji.
Traderzy naftowi skupią się również na comiesięcznych raportach OPEC i Międzynarodowej Agencji ds. Energii, aby ocenić globalny poziom podaży i popytu na ropę.
Gdzie indziej, wartość kontraktów terminowych na benzynę, wzrosła o 2,1% do pułapu 1,736 USD za galon, podczas gdy na olej opałowy o 1,9% do 1,890 USD za galon.
Tymczasem kontrakty terminowe na gaz ziemny obniżyły się 1,4 centa (0,5%), do poziomu 2,571 USD za milion BTU.