(PAP) Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie mocniej spadają. Miedź na LME w dostawach trzymiesięcznych kosztuje 5.447,00 USD za tonę, po zniżce o 2 procent.
Do inwestorów w końcu docierają ostrzeżenia analityków Goldman Sachs Group Inc (NYSE:GS)., którzy oceniają, że ceny miedzi mogły wzrosnąć za mocno i stało się to za szybko.
"Rajd cen metali po wyborach w USA wydaje się za mocny i za szybki" - napisał w komentarzu analityk Hui Shan, analityk Goldman Sachs.
"Po ostrych zwyżkach cen metali bazowych korekta jest nieunikniona" - mówi tymczasem Huang Huiwen, analityk Shanghai Cifco Futures Co. w Szanghaju.
Dodaje, że zwyżki cen były napędzane przez spekulacje, a teraz widzimy już spadki, bo fundusze ograniczają swoje zaangażowanie na rynku metali.
"Inwestorzy obawiają się, że rajdy cen metali były przesadzone" - wskazuje analityk Shanghai Cifco Futures Co.
Do mocnych zwyżek cen metali przemysłowych w poprzednich dnia przyczyniły się oczekiwania, że wydatki w USA na rozbudowę infrastruktury wzrosną, a to pobudzi amerykańską gospodarkę.
Rynki nie zwracały uwagi na umacniającego się dolara USA - to wcale nie zniechęciło inwestorów do kupowania metali bazowych.