Zgarnij zniżkę 40%

Katastrofa w dawnej kopalni złota w Zimbabwe. Liczba zabitych i zaginionych może wzrosnąć

Opublikowano 05.10.2023, 19:42
Zaktualizowano 05.10.2023, 20:11
© Reuters.  Katastrofa w dawnej kopalni złota w Zimbabwe. Liczba zabitych i zaginionych może wzrosnąć

BitHub.pl - W ostatni piątek zawaliły się chodniki kopalni złota w Zimbabwe. W wyniku tego śmierć poniosło co najmniej sześć osób, zaś los piętnastu jest – póki co – niepotwierdzony. Zorganizowano akcję ratunkową, jednak zgromadzeni pod kopalnią członkowie rodzin ofiar zdają się nie pokładać w niej wielkiej pewności.

Chodzi o kopalnię Bay Horse w okolicach miasta Chegutu (dawniej Hartley), leżącego w centralnej części niegdysiejszej Rodezji. Wedle dostępnych informacji, katastrofa zaskoczyła w jej trzewiach 34 górników. z których 13 zdołało się wydostać o własnych siłach.

W ciągu weekendu tzw. czynniki oficjalne zorganizowały akcję ratowniczą, która jednak pozostaje „utrudniona”. Co oznacza najpewniej, że szanse jej powodzenia są niestety niewielkie. Nie jest to jednak zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że proces zawalania się kolejnych tuneli wciąż trwa.

Zobacz też: Tanzania skupuje złoto, czyli jak poradzić sobie w warunkach dolarowej suszy

Co się da, a co się nie da

Pod kopalnią, prócz kilkuset koczujących członków rodzin uwięzionych górników, pojawił się też zimbabweński minister górnictwa, Soda Zhemu. Cała akcję ratunkową zorganizowano przy tym zaskakująco sprawnie, zwłaszcza jak na rząd Zimbabwe. Zastępca Zhemu, wiceminister Polite Kambamura, stwierdził dodatkowo, że wysiłki będą kontynuowane, w miarę możliwości, do skutku.

Sam przyznał jednakże, że może być to trudne w realizacji, nie ma bowiem nawet pewności, ilu faktycznie ludzi znajdowało się pod ziemią.

Głębokość owej kopalni złota sięga przy tym 700 metrów, a co więcej, lata spontanicznego i w żaden sposób nierejestrowanego wydobycia przypuszczalnie zmieniły też jej układ wewnętrzny. W związku z tym jakiekolwiek jej plany, które istniały wcześniej (zanim jej topografię dodatkowo zmodyfikowały zawalenia), są najpewniej nieaktualne.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Zobacz też: BASF sprzedaje spółki zależne, w tym potentata energetycznego

Kopać, by przeżyć

Kopalnia oficjalnie była zamknięta i nieczynna, jednak z naciskiem na słowo „oficjalnie”. Nieoficjalnie bowiem – a podobnie jak wiele podobnych miejsc i obiektów w Zimbabwe, lokalna ludność wykorzystywała ją do rzemieślniczego wydobycia złota na własną rękę.

Zjawisko to uważa się za powszechne i szeroko rozpowszechnione wszędzie tam, gdzie tylko znajdują się względnie łatwo dostępne złoża – czy to w postaci prymitywnych szybów i odkrywek, czy też nieużywanych kopalń. Bezpieczeństwo tak prowadzonego wydobycia jest oczywiście żadne, jednak potrzeba pozyskania złota, aby zdobyć środki na utrzymanie, co do zasady przeważa.

Jest ona potęgowana przez tragiczny stan gospodarki Zimbabwe, zniszczonej przez całe dekady niekompetentnego zarządzania, absurdalnej polityki władz i astronomicznej inflacji. Do tego dodatkowo dokładają się ostatnio także trudności z nabywaniem dolara, pełniącego tam (i w całym regionie) rolę względnie stabilnej waluty rozliczeniowej.

Może Cię zainteresować:

Zakład recyklingu baterii może nie powstać. Przez opóźnienia biurokratyczne firma szuka nowego miejsca

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany przez BitHub.pl

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.