Zgarnij zniżkę 40%

Żabi skok od tegorocznego minimum

Opublikowano 14.05.2012, 22:16

Przed rozpoczęciem dzisiejszej sesji inwestorzy dostali całą paletę dobrych oraz złych informacji. Tych pierwszych było nawet nieco więcej, ale niedźwiedzie nie dały za wygraną i bez większego trudu przejęły kontrolę nad giełdowymi parkietami.
Do zestawu tych dobrych informacji należała sobotnia, dość zaskakująca decyzja Ludowego Banku Chin o obniżeniu stopy rezerw obowiązkowych dla banków. Długu wyczekiwano takiego ruchu, gdyż ostatnie publikacje wyraźne wskazują na słabość gospodarki państwa zza Wielkiego Muru. W przeszłości złagodzenie chińskiej polityki monetarnej niezwykle często doprowadzało do wzrostu giełdowych indeksów, ale tym razem zwyżki ograniczyły się jedynie do notowań azjatyckich i to z goła nie wszystkich. Byki miały jednak jeszcze jeden argument po swojej stronie i dobiegał on z krajowego podwórka. Chodzi o wyniki spółek, które generalnie zaskakują pozytywnie. Mowa tutaj w szczególności o opublikowanym w piątek po zamknięciu sesji raporcie Asseco Poland oraz podanych dzisiaj o poranku wyników GTC i PKO BP. Deweloper zaskoczył pozytywnie a największy krajowy bank pochwalił się dynamiką wzrostu zysku mniej więcej zgodną z oczekiwaniami. Wszystkie te informacje zostały jednak zignorowane, a liczyły się jedynie złe nastroje spowodowane problemami greckimi oraz hiszpańskimi.
Już o poranku było wiadomo, że weekendowe negocjacje w sprawie utworzenia rządu w Atenach spaliły na panewce. Mają zostać wznowione dzisiaj wieczorem, czyli po zamknięciu sesji. Inwestorzy mogli więc spokojnie wybrać scenariusz wyczekiwania lub nawet kupowania pozytywnego zakończenia rokowań, czyli sesji przynajmniej o neutralnym wydźwięku. Wybrali jednak jednoznaczny i to dynamiczny kurs na południe. Indeksy krótko po otwarciu zgodnie zameldowały się na minusach rzędu 2%. Teoretycznie szkodziła Grecja, wzrost kosztu oprocentowania długu Hiszpanii do najwyższego poziomu od listopada zeszłego roku oraz klęska partii Angeli Merkel w lokalnych wyborach w Nadrenii Północnej – Westfalii. Mówię teoretycznie, gdyż tego wszystkiego się spodziewano. O wielkim zaskoczeniu mowy być więc nie może. O zaskoczeniu można za to mówić w przypadku opublikowanych dzisiaj danych ze strefy euro. Mowa o produkcji przemysłowej, która w marcu spadła aż o 2,2% w relacji rocznej. To najgłębszy spadek od grudnia 2009 roku, który ponadto okazał się o cały punkt procentowy gorszy od oczekiwań. Reakcji na dane nie widzieliśmy, ale wydaje się to właśnie słabość gospodarek jest prawdziwą przyczyną przeceny, a jedynie dogodnym pretekstem dla siły niedźwiedzi są wznowione problemy europejskich peryferii.
Na krajowym parkiecie szczególnie martwić mogła słabość małych i średnich spółek, których indeksy zgodnie zniżkowały o ok. 2%. Dzięki temu pojawiły się nowe minima potwierdzające trend spadkowy widoczny od połowy marca tego roku. Duże krajowe spółki prezentowały się niewiele lepiej i WIG20 ostatecznie zamknął się stratą równą 2,19%. Obroty nie dopisały, ale marna to pociecha, gdyż na brak aktywności inwestorów rynek cierpi od dawna. Prawda jest taka, że rynek jest słaby, a do tegorocznych minimów brakuje zaledwie żabi skok i niewiele trzeba by go wykonać.
Imię i nazwisko autora: Łukasz Bugaj
tel: 22 504 33 29
e-mail: l.bugaj@bossa.pl

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.