Po wczorajszej obronie ważnych oporów na parach złotówkowych dziś ich notowania kontynuowały spadki. W ostatnich godzinach jednak ponownie do głosu próbuje dojść strona popytowa, której większa aktywność może być złym znakiem dla inwestorów liczących na dalsze umacnianie złotego. Na tych instrumentach nie zostały jeszcze przełamane istotne wsparcia, które byłyby potwierdzeniem spadków na przestrzeni najbliższych dni.
USD/PLN
Wzrost kursu USD/PLN zatrzymał się wczoraj poniżej pozytywnie przetestowanego w poniedziałek 38,2% zniesienia ostatniej sekwencji spadkowej i na rynku ponownie uaktywniła się strona podażowa. W wyniku tego dziś rano po raz kolejny testowaliśmy na tej parze 61,8% zniesienie fali wzrostowej z maja, będącego ważnym średnioterminowym wsparciem (3,1720). Póki co zostało ono obronione, ale wzrostowe odbicie z ostatnich godzin wygląda na wyjątkowo słabe. Istnieją duże szanse na ponowny test tego poziomu w najbliższych godzinach, a jego ostateczne pokonanie otworzyłoby drogę przynajmniej do okolic 3,16 (linia trendu wzrostowego - patrz wykres).
EUR/PLN
Po tym jak obronione zostało 61,8% fali spadkowej z końcówki zeszłego tygodnia (4,2848) przewagę na rynku EUR/PLN utrzymuje strona podażowa. Do potwierdzenia sygnałów spadkowych i jednocześnie występowania na tej parze formacji głowy z ramionami kurs musi spaść poniżej 4,22 gdzie przebiega hipotetyczna linia szyi oraz tego-miesięczne minima (patrz wykres). W takim wypadku modelowy zasięg spadków wypada w okolicy 4,1160 (geneza na wykresie).
Karolina Bojko-Leszczyńska
EFIX Dom Maklerski S.A.