Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Wykres dnia: nie sprzedawaj jeszcze akcji Facebooka

Opublikowano 28.03.2018, 16:02

Nie trzeba przypominać, że akcjonariusze zyskują dzięki zyskom firmy. Kiedy wybuchnie skandal, zrozumiałe jest, że inwestorzy mogą stanąć przed widmem obniżonych zarobków. Jednak pomimo wciąż narastającego niedźwiedziego sentymentu względem akcji Facebooka, nie zalecamy jeszcze krótkiej sprzedaży FB. Nawet jeśli skandal związany z wyciekiem danych narasta z dnia na dzień, a Zuckerberg najprawdopodobniej zostanie wezwany do złożenia wyjaśnień przed Komitetem ds. Energii i Handlu w USA, w firmie nic się zasadniczo nie zmieniło.

Jedynym potencjalnym konkurentem Facebooka jest Google (NASDAQ:GOOGL) ale jeśli organy nadzoru podejmą bardziej zdecydowane kroki wobec kontroli działania Facebooka (NASDAQ:FB), zrobią to samo z Google. Facebook ma obecnie o jedną trzecią więcej użytkowników (2,2 mld aktywnych użytkowników miesięcznie) niż należący do Google YouTube (jedynie 1,5 mld użytkowników miesięcznie). Oznacza to, że reklamodawcy po prostu nie mają innego wyboru, jak współpracować z największą na świecie firmą z branży social media.Facebook Daily Chart

Z technicznego punktu widzenia, akcje Facebooka odnotowały już szczyt, jednak trwająca korekta już znalazła się na minimalnym poziomie docelowym nie naruszając jednocześnie długoterminowego trendu wzrostowego.

Dlatego inwestorzy powinni albo poczekać na głębszy spadek w celu zakupienia akcji po znacznie niższych cenach na poziomie linii trendu wzrostowego, albo wykorzystać moment krótkotrwałych wzrostów by zająć krótkie pozycje z poziomem docelowym właśnie na wspomnianej linii.

Po początkowym spadku wyceny FB z 38 dolarów za akcję uzyskanych w trakcie IPO spółki 21 maja 2012 r. i stracie ponad połowy swojej wartości w okresie pierwszych 14 tygodni od debiutu (dołek na poziomie $17,55 z 3 września) Facebook pozostaje w wyraźnym trendzie wzrostowym.

Akcje giganta social media zakończyły formację głowy z ramionami, która formowała się od października minionego roku i przekroczyły linię szyi kontynuując spadki.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Cena pokonała przyspieszoną linię trendu wzrostowego (rozpoczętą w styczniu 2017) a także 50-, 100- oraz 200-okresową średnią ruchomą. Co więcej, DMA(50) zaznaczona kolorem zielonym pokonała wczoraj niebieską DMA(100) tworząc tym samym Krzyż Śmierci. Nazwa ta wyraźnie rzutuje na nastroje co w połączeniu z ostatnią aferą zmienia obecne momentum z wzrostowego na spadkowe.

Jakkolwiek niedźwiedzio to brzmi to spadek o 19 USD z poziomu linii szyi stanowi znaczną część sugerowanego zasięgu impulsu spadkowego, którego poziom docelowy sięga $141. Fakt ten zwiększa szanse na pullback w formie testu linii szyi, która stanowi obecnie o niedźwiedzim nastawieniu rynku.

Należy również pamiętać o tym, że długoterminowy trend wzrostowy od 2013 r. jest nadal aktywny. Dlatego byki powinny poczekać na pogłębienie obecnej korekty w kierunku linii trendu i testu okolic poziomu $130. Niedźwiedzie tymczasem powinny pozostać cierpliwe i czekać na potencjalny ruch powrotny testujący linię szyi w rejonie $168.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.