🟢 Ceny na rynkach idą w górę. Każdy członek naszej 120-tysięcznej społeczności potrafi to wykorzystać. Ty także możesz.
Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Wczoraj ECB, dziś NFP

Opublikowano 03.10.2014, 12:18
EUR/USD
-

Wczorajsze wyniki posiedzenia ECB w żaden sposób nie zaskoczyły. Jednak wobec rozbudzonych oczekiwań to wystarczyło, żeby kurs EUR/USD odbił w górę. Pytanie, czy dzisiejsze dane dadzą mu kolejnego kopa i przesądzą o trwalszym wzrostowym odbiciu?

Piątkowy poranek przynosi cofnięcie kursu EUR/USD, po tym jak wczoraj wzrósł on do 1,2668 na koniec dnia z 1,2624 dzień wcześniej. O godzinie 08:34 za euro płacono 1,2645. O losach dzisiejszego dnia, o tym na jakich poziomach zamknie tydzień eurodolara, zdecydują licznie publikowane dane makroekonomiczne. Z punktu widzenia sytuacji na wykresie to o tyle istotna sesja, że brak mocnego cofnięcia EUR/USD będzie zapowiedzią przerwania trendu spadkowego i rozpoczęcia nieco dłuższej korekty. Oczywiście otwartą sprawą pozostaje to, czy korekta przyjmie formę trendu bocznego, czy nieco mocniejszego odbicia w górę.

Wyniki zakończonego wczoraj posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (ECB) trudno uznać za sensacyjne. Bank w oczywisty sposób nie zmienił stóp procentowych. Na konferencji prasowej po posiedzeniu Mario Draghi natomiast mówił o szczegółach programu zakupów ABS-ów i zabezpieczonych obligacji. Dowiedzieliśmy się, że program ten potrwa przynajmniej 2 lata, a jego wartość może sięgnąć do 1 bln EUR. Draghi kolejny raz też powtórzył, że ECB może zdecydować się na użycie innych niekonwencjonalnych środków (QE) jeżeli będzie taka potrzeba. Pewną nowością były natomiast słowa szefa ECB o tym, że stopy procentowe w Eurolandzie już nie zostaną obniżone.

Wyniki posiedzenia ECB w żaden sposób nie zaskoczył. Tyle tylko, że oczekiwania na kolejne gołębie sygnały ze strony banku centralnego były tak mocno rozbuchane, iż ten brak niespodzianki wywołał realizację zysków na krótkich pozycjach w EUR/USD. Na wykresie dziennym tej pary została wykreślona biała świeca, która potwierdza popytowy charakter środowej formacji młota (i wtorkowej świecy z długim dolnym cieniem). Jeżeli tylko dziś te sygnały nie zostaną zanegowane, to z dużym prawdopodobieństwem możemy mówić o początku wzrostowej korekty. Szczególnie, że w przyszłym tygodniu jedynie protokół z ostatniego posiedzenia FOMC mógłby zagrozić odbiciu.

Dzisiejsze kalendarium jest po brzegi wypełnione publikacjami makroekonomicznymi. Na pierwszy plan wysuwa się raport z amerykańskiego rynku pracy. We wrześniu oczekiwana jest stabilizacja stopy bezrobocia na poziomie 6,1%, przy jednoczesnym wzroście zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (NFP) o 215 tys. Prognozy te wydają się być racjonalne. Dlatego być może rynki znacznie bardziej niż na wrześniowe odczyty, będą reagować na ewentualną rewizję danych z sierpnia.

Jeżeli raport z rynku pracy w USA będzie odgrywał pierwszoplanową rolę, to cała seria usługowych indeksów PMI i ISM znajdzie się na drugim planie. Warto zwrócić uwagę przede wszystkim na wspomniany już amerykański ISM oraz indeksy PMI dla Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Trzecioplanową rolę dziś zagra natomiast sierpniowy raport nt. bilansu handlowego USA. Dane te całkowicie zostaną "przykryte" przez publikowane w tej samej godzinie dane z rynku pracy.

Komentarz przygotował:
Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.