USA wsparło eurodolara - Raport tygodniowy

W poniedziałek (8 lipca) na wykresie eurodolara wyhamowała deprecjacja europejskiej waluty, nastąpiło nawet delikatne cofnięcie się na wyższe poziomy. Na silniejszy ruch w górę zabrakło siły. Tego dnia dotarły do nas odczyty o produkcji przemysłowej z Niemiec, które zaskoczyły negatywnie (spadek roczny o 3,4 proc., miesięczny o 1 proc.). Około 16:00 tego dnia główna para walutowa była wyceniana na 1,2870.

Dzień później handel na głównej parze walutowej przebiegał w cieniu małej zmienności kursu. Pod koniec sesji znajdowaliśmy się niemal na identycznym poziomie jak na zakończenie poniedziałkowej sesji, a wartość eurodolara wynosiła 1,2857.

W środę handel na głównej parze walutowej przyniósł stabilizacje i konsolidację powyżej poziomu 1,28. Widać, było stan wyczekiwania przed publikacją protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC oraz publicznym wystąpieniem Bena Bernanke, świadczyło o tym również płaskie otwarcie na Wall Street. Około 16:00 wartość tej pary wynosiła 1,2824. Kiedy nadeszła godzina „zero” i został opublikowany protokół z ostatniego posiedzenia FOMC, później odbyło się publiczne wystąpienie szefa Fed – Bena Bernanke, które zostało odebrane jako bardziej gołębie niż te 19 czerwca tego roku. Przewodniczący nie zapowiedział szybkiego końca skupów aktywów, ma to nastąpić dopiero przy znaczącej poprawie na tamtejszym rynku pracy, gdzie celem jest 6,5 proc stopa bezrobocia. Kilka godzin później kurs pary EUR/USD wyniosła już 1,32.

Wczorajsza sesja na głównej parze walutowej upłynęła nam na odreagowywaniu wcześniejszych mocnych wzrostów wartości eurodolara. Około godziny 16:00 wartość tej pary wynosiła już 1,3040 PLN, a kluczową informacją tego dnia były odczyty z amerykańskiego rynku pracy. W tym tygodniu liczba po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła do 360 tyś., wobec prognozy na poziomie 340 tyś i wartości poprzedniej 3,44 tyś.

Podczas dzisiejszej sesji byliśmy świadkami lekkiego spadku kursu (po wczorajszych wieczornych wzrostach kursu) i obecnie znajdujemy się na poziomie 1,3030. Sądzimy, że w najbliższych kilkunastu godzinach nie nastąpi jeszcze definitywne przebicie poziomu 1,30, a poniedziałek rano nadal będziemy znajdować się powyżej tego poziomu.

Złoty zyskuje

W tym tygodniu złoty podążał w ślad za kwotowaniami głównej pary walutowej. Przez cały tydzień nie mieliśmy praktycznie żadnych figur makroekonomicznych z naszego kraju, dopiero dziś pojawiły się odczyty dotyczące bilans płatniczego oraz podaży pieniądza M3. Nie zmieniło to jednak sytuacji na złotym. Dolar w tym tygodniu znacznie zyskał na wartości i obecnie jest wyceniany na 3,3085 PLN, zaś euro przez cały tydzień było względnie stabilne, a obecnie notujemy jeden z niższych poziomów w tym tygodniu - 4,3083 PLN. Naszym zdaniem przyszły tydzień powinien nieco umocnić złotego.

Michał Palenciuk