Słowa przewodniczącego Rezerwy Federalnej silnie przeceniły dolara amerykańskiego w minionym tygodniu. Średnioterminowy obraz złotego nie uległ w ostatnich dniach zmianie, chociaż zarówno analiza techniczna, jak i czynniki fundamentalne przemawiają za umocnieniem rodzimej waluty. W poniższym artykule, poza przedstawieniem sytuacji na rynku walutowym, znajduje się podsumowanie wydarzeń makroekonomicznych z minionego tygodnia, jak również najważniejszych informacji makro, na które warto zwrócić uwagę w nadchodzącym tygodniu.
Wydarzenia makroekonomiczne dotyczące złotego w minionym tygodniu
Wbrew oczekiwaniom to nie protokół z ostatniego posiedzenia FOMC wywołał największe zamieszanie na rynkach finansowych w minionym tygodniu, ale słowa przewodniczącego Rezerwy Federalnej, które padły dwie godziny później podczas konferencji. Ben Bernanke nie zapowiedział zakończenia programu skupu aktywów, wręcz przeciwnie zaznaczył on, że mocno akomodacyjna polityka monetarna jest nadal potrzebna amerykańskiej gospodarce. Ponadto powiedział, że spadająca stopa bezrobocia może nie być najlepszą miarą poprawy sytuacji w Stanach Zjednoczonych i dwukrotnie powtórzył, że spadek jej poziomu do 6,5 proc. nie oznacza automatycznie podwyżki stóp procentowych. W reakcji na tą wypowiedź dynamicznie stracił na wartości amerykański dolar, także względem złotego.
Na początku tygodnia Troika postanowiła, że kolejna partia pomocy finansowej zostanie Grecji wypłacona w transzach, w tym pierwsza z nich najprawdopodobniej pod koniec lipca, a kolejne w październiku i lutym. Jeszcze w tym miesiącu kraj ten ma otrzymać 4 mld euro, co pozwoli na wykup wygasających w sierpniu papierów dłużnych.
INDEKS PLN
Obraz techniczny indeksu syntetycznego złotego nie uległ zmianie w minionym tygodniu. W perspektywie średnioterminowej instrument ten nadal porusza się w ramach konsolidacji budującej się od początku roku. Po ostatniej obronie dolnego ograniczenia tej formacji (3 lipca) stronie popytowej udało się wykształcić odbicie, ale jego skala była nieduża. Pomimo widocznej poprawy sentymentu na złotym w drugiej połowie zeszłego tygodnia, żadne istotne opory nie zostały na tym indeksie przełamane.
Z technicznego punktu wiedzenia dopiero pokonanie wspomnianych wsparć byłoby sygnałem zmiany trendu na spadkowy w średnim terminie. To z kolei oznaczałoby ruch w stronę zeszłorocznych i jednocześnie historycznych minimów na indeksie złotego (72,1 pkt.). Dopóki to jednak nie nastąpi cały czas bardziej prawdopodobny jest wariant wzrostowy w perspektywie najbliższych tygodni, chociaż obowiązującym pozostaje trend boczny. Czynniki fundamentalne przemawiają za aprecjacją rodzimej waluty. Jednoznaczna deklaracja RPP odnośnie końca cyklu obniżek stóp procentowych w naszym kraju przy ekspansywnej polityce monetarnej w Europie powinna umocnić złotego w średnim terminie do większości walut (euro, franka szwajcarskiego i funta brytyjskiego).
EUR/PLN
Wypełnienie sekwencji wzrostowej na notowaniach EUR/PLN, która zatrzymała się 21 czerwca na poziomie kluczowego długoterminowego oporu wyznaczanego przez 61,8% zniesienie sekwencji spadkowej grudzień 2011 – sierpień 2012 (4,37) sprawiło, że przewagę na rynku uzyskała strona podażowa. Fala spadkowa zniosła już 38,2% wspomnianej sekwencji w górę i pozytywnie przetestowała linię trendu wzrostowego, co oznacza że minimalny zasięg korekty został osiągnięty na tym rynku (4,26).
W tym momencie zarówno wariant z kontynuacją ruchu w dół, jak i wygenerowanie jeszcze jednej fali wzrostowej są tak samo prawdopodobne. Czynniki makroekonomiczne przemawiają za dalszą aprecjacją złotego względem europejskiej waluty, ale nie jest wykluczone że poziom 4,37 będzie jeszcze raz w tym miesiącu testowany przez popyt. Dopiero sforsowanie wspomnianej linii trendu i zejście poniżej ostatnich minimów (okolice 4,26) przyniosą potwierdzenie realizacji wariantu spadkowego w średnim terminie.
USD/PLN
Znacznie silniejsza złotówka pozostawała w minionym tygodniu względem dolara amerykańskiego. Stało się tam za sprawą wypowiedzi przewodniczącego FED, która przekonała inwestorów, że perspektywa wychodzenia z programu skupu aktywów w USA nie jest wcale tak bliska. Kurs USD/PLN dotarł w połowie tygodnia do kluczowego, długoterminowego oporu wyznaczanego przez 61,8% zniesienie sekwencji spadkowej z drugiej połowy zeszłego roku. Zbiegło się to w czasie z wypowiedzią Bena Bernanke i pozwoliło stronie podażowej na obronę tego poziomu i silne cofnięcie w drugiej połowie tygodnia.
Za przynajmniej tymczasowym zakończeniem umacniania dolara amerykańskiego względem złotego przemawiały także utrzymujące się negatywne dywergencje na wskaźnikach impetu na danych dziennych oraz wypełnienie struktury wzrostowej (patrz wykres). W tym momencie celem kursu są poziomy 3,17 – 3,19 gdzie przebiega średnioterminowa linia trendu wzrostowego i 61,8% zniesienie tegorocznej struktury w górę.
CHF/PLN
W wyniku dynamicznych wzrostów w drugiej połowie czerwca kurs CHF/PLN ustanowił nowe tegoroczne maksima i dotarł ponownie do górnego ograniczenia spadkowego kanału regresji, w którym porusza się od października 2011 roku (3,56). Obrona tego ważnego, długoterminowego oporu oraz silne wykupienie na wskaźnikach impetu na danych dziennych pozwoliło na zbudowanie spadkowej korekty. Ruch korekcyjny dotarł na początku lipca do poziomu 38,2% zniesienia sekwencji wzrostowej z genezą 22 maja i wsparcie to zostało pozytywnie przetestowane. W tym momencie równie prawdopodobna jest kontynuacja spadków do okolic 3,40, gdzie znajduje się 61,8% zniesienie majowo-czerwcowych wzrostów, jak i ponowny atak górnego ograniczenia kanału spadkowego (patrz wykres). Wariant pierwszy zostanie zanegowany gdy kurs CHF/PLN wzrośnie powyżej 3,51 (geneza na wykresie).
GBP/PLN
Notowania GBP/PLN od połowy marca br. poruszają się w ramach kanału wzrostowego, którego górne ograniczenie zostało pozytywnie przetestowane 26 czerwca. Spadki z początku lipca sprowadziły kurs do poziomu 38,2% zniesienia tegorocznej sekwencji wzrostowej i od tamtej pory konsoliduje się on powyżej tego wsparcia.
Moim zdaniem na tej parze jest jeszcze miejsce na pogłębienie spadkowej korekty w najbliższych tygodniach, maksymalnie do okolic poziomu 4,87; gdzie wypada 61,8% zniesienie ostatnich wzrostów oraz górne ograniczenie długoterminowego kanału spadkowego, z którego kurs tej pary wybił się 30 maja br. (patrz wykres).
Dane makroekonomiczne dotyczące złotego w nadchodzącym tygodniu
W tym tygodniu ważna będzie publikacja inflacji CPI i inflacji bazowej w naszym kraju za czerwiec. Warto pamiętać także o innych danych z naszego kraju: produkcji przemysłowej w środę, przeciętnym zatrudnieniu i wynagrodzeniu we wtorek i wskaźniku ufności konsumenckiej w piątek. Kondycja naszej gospodarki pokaże jakie są realne perspektywy poprawy sytuacji makro w Polsce w drugiej połowie roku.
Ponadto w tym tygodniu opublikowane zostaną także wskaźniki sentymentu: niemiecki indeks instytutu ZEW oraz amerykańskie indeks NY Empire State, indeks wskaźników wyprzedzających – Conference Board i indeks FED z Filadelfii, a także Beżowa Księga przedstawiająca kondycję gospodarki Stanów Zjednoczonych.
Karolina Bojko-Leszczyńska