Podczas gdy parkiety Zachodniej Europy doświadczyły trzeciej z rzędu (lekko) korekcyjnej sesji, FW20 wczoraj podniósł się o blisko 1%. Głowna jednak to zasługa spółek z drugiego szeregu indeksu bazowego (SYNTHOS, BOGDANKA, EUROCASH, LPP (WA:LPPP)) i tych, które dzień wcześniej najbardziej WIG20 obniżyły (PZU, ORANGE, PKO BP (WA:PKO)). Tym samy twierdza w postaci 2-letniego minimum została obroniona (2173 pkt.). Niemniej popyt nie zdołał wyciągnąć notowań powyżej ostatniego dołka z pierwszej dekady lipca (2211 pkt.), przez co testowanie 2173 cały czas wchodzi jeszcze w grę. Rynkowi z pewnością doskwiera bierność OFE po stronie popytowej i bezrefleksyjne w ostatnich dniach zmniejszanie zaangażowania przez zagranicę w sektor finansowy, co przy niskiej płynności powodowało duże negatywne zmiany notowań (nie można być pewnym, że to zjawisko już się zakończyło). Po ucichnięciu tematu Grecji, rynki rozwinięte będą potrzebować nowych impulsów do wzrostów (w USA, podobnie jak w Europie wczoraj także trzecia z rzędu korekcyjna sesja). W kalendarzu publikacji danych makro, dziś m.in. wstępne odczyty indeksów PMI.
https://broker.aliorbank.pl/raporty-zbiorcze/gpw/rynek-online/