Na najważniejszych parach walutowych w ostatnich godzinach możemy oglądać próby odreagowania słabnącego dolara. Na obecnym etapie zmiany te mają jedynie charakter lokalny.
Kluczowe dane w dniu dzisiejszym napłyną ze Stanów Zjednoczonych. O godzinie 15.15 poznamy najnowszy odczyt produkcji przemysłowej, a pół godziny później – wstępną wartość indeksu Uniwersytetu Michigan (obrazującego sentyment wśród gospodarstw domowych w USA). Jeśli dane okażą się znacząco lepsze od oczekiwań, to rynek zyska asumpt do umocnienia amerykańskiego dolara w obawie przed zwiększającymi się szansami na zacieśnianie polityki monetarnej za Oceanem.
USD/BKT
Kurs indeksu dolarowego nie zdołał dzisiaj pogłębić wczorajszych 4-miesięcznych minimów (80,50). Moim zdaniem w najbliższym czasie preferowanym wariantem pozostaje przynajmniej lokalne odreagowanie na tym rynku (głównie ze względu na skrajne wyprzedanie na danych dziennych). Docelowe zasięgi dla takiej zwyżki znajdują się w okolicach 82,02 – 82,32. W omawianej strefie 38% zniesienie sekwencji spadkowej ukształtowanej na tym rynku od 23 maja zbiega się z istotną wewnętrzną linią trendu spadkowego.
Nie zmienia to jednak średnioterminowego obrazu tej pary, a ten dla amerykańskiej waluty nadal pozostaje niekorzystny.
EUR/USD
Wczorajsze sygnały prospadkowe wygenerowane na rynku eurodolara nie zostały zanegowane, ale też na przestrzeni ostatnich kilku godzin nie oglądaliśmy nowych lokalnych minimów. Wskaźniki impetu na danych dziennych faworyzują w najbliższych dniach stronę podażową, czego efektem powinna być przynajmniej krótkoterminowa korekta na tej parze. Warto wspomnieć, że kurs buduje lokalną konsolidację w rejonie kluczowych średnioterminowych oporów (1,3342), co świadczy o istotności omawianej bariery. Spadek poniżej 1,3277 (patrz wykres powyżej) otworzyłby drogę stronie podażowej do pogłębienia oglądanego obecnie cofnięcia do okolic 1,3164, gdzie znajdują się pierwsze istotne wsparcia dla takiego scenariusza.
Zanegowaniem nakreślonego wariantu będzie dla mnie ustanowienie nowych średnioterminowych maksimów (tj. przebicie rejonów 1,3390).
GBP/USD
Ostatnie dni na rynku GBPUSD przyniosły dość wyraźne (aczkolwiek oczekiwane) pogorszenie sentymentu. W ostatnich swoich raportach wspominałem o dużym wykupieniu tego rynku (patrz wykres powyżej), co w sposób zasadniczy – razem z bliskością kluczowych oporów – ograniczało potencjał do dalszej aprecjacji funta względem dolara. Uważam, że dzisiejsze spadki stanowią jedynie preludium do większej przeceny kurs popularnego kabla. Pierwsze modelowe zasięgi dla takiego scenariusza znajdują się dopiero w rejonie 1,5459, co daje blisko 2-figurowy potencjał deprecjacji z obecnych poziomów cenowych. Poziom obrony do gry na krótko ustawiłbym na 1,5740, tj. w okolicach krótkoterminowych ekstremów z wczoraj.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.