Początek nowego tygodnia na większości głównych par walutowych upływa pod znakiem kształtowania się lokalnych konsolidacji.
W kluczowym położeniu znalazł się kurs eurodolara. Notowania najpopularniejszej pary walutowej dotarły w okolice 1,3640, gdzie górne ograniczenie krótkoterminowej konsolidacji zbiega się 61% zniesieniem ostatniej fali spadkowej, którą mogliśmy oglądać w pod koniec poprzedniego miesiąca. Od testu tego ograniczenia zależy dalszy bieg wydarzeń na tej parze. Przebicie wspomnianego oporu otworzyłoby drogę do zwyżki co najmniej w okolice 1,3740, a jednocześnie postawiłoby pod znakiem zapytania scenariusz z wykształceniem większego średnioterminowego osłabienia euro względem dolara.
Jeśli podaż utrzyma wspomniane ograniczenia, wówczas z dużym prawdopodobieństwem należy oczekiwać spadku notowań analizowanej pary w okolice lokalnych ekstremów, tj. 1,3475, a dopiero przebicie tej bariery stanowić będzie potwierdzenie wariantu prospadkowego w szerszym horyzoncie. Potencjalnych zasięgów szukałbym wówczas w okolicach 1,3340, gdzie znajduje się dolne ograniczenie opadającej konsolidacji, która została zainicjowana na tym rynku wraz z początkiem 2014 roku.
W bardzo ważnym momencie znalazły się również notowania popularnego kabla. Kurs GBPUSD po wybiciu się górą z lokalnej konsolidacji dotarł do pierwszych istotnych oporów, które rozciągają się pomiędzy 1,6438 a 1,6482. Test tych ograniczeń wypadł pozytywnie, a funt osłabił się względem dolara do 1,6380, gdzie przebiega aktualnie ważna linia trendu (patrz wykres powyżej). Dopóki kurs będzie utrzymywał się ponad tym wsparciem, preferowanym wariantem będzie dalsza zwyżka, a w konsekwencji przebicie strefy oporów, o której wspominałem wcześniej.
Spadek poniżej nakreślonej linii trendu będzie pierwszym potwierdzeniem średnioterminowej zmiany układu sił na tej parze i otworzy drogę do wykształcenia jeszcze jednej spadkowej fali w ramach impulsu zainicjowanego 24 stycznia. Geneza wszystkich ograniczeń została przedstawiona na wykresie powyżej.
Ważne rozstrzygnięcia czekają nas w najbliższych dniach na wykresie AUDUSD. Kurs aussie po wyraźnym załamaniu na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy próbuje się odbić. Przewaga uzyskana przez popyt począwszy od den z 24 stycznia br. doprowadziła do wykształcenia wzrostowej sekwencji, która jednakże zbliżyła się do ważnych oporów, które rozciągają się pomiędzy 0,9000 a 0,9080 (geneza na wykresie powyżej). Po dotarciu do kluczowych barier do gry próbuje powrócić strona popytowa, ale dopóki wsparcia usytuowane w rejonie 0,8870 nie zostaną pokonane, preferowanym wariantem będzie dalsze umocnienie dolara australijskiego względem amerykańskiego z potencjałem wzrostowym sięgającym 0,9337.
Dawid Jacek
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do raportów. W szczególności zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie raportów w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu.